Polskie gangi oczami koronnych

Największe zyski przynosi gangom narkobiznes. Najbardziej boją się policyjnych wtyczek i konfiskaty majątku

Publikacja: 05.08.2009 06:50

Bossów mafii pruszkowskiej udało się skazać w 2003 r. głównie dzięki zeznaniom najbardziej znanego ś

Bossów mafii pruszkowskiej udało się skazać w 2003 r. głównie dzięki zeznaniom najbardziej znanego świadka koronnego w Polsce Jarosława S., ps. Masa

Foto: Fotorzepa

Badania świadków koronnych są nie tylko kopalnią wiedzy o nich samych, ale też źródłem informacji o funkcjonowaniu zorganizowanych grup przestępczych.

– Stanowią wkład do diagnozy zorganizowanych struktur przestępczych – przyznaje gen. Adam Rapacki, wiceszef MSWiA. – Z jednej strony pomagają w wytypowaniu trendów przestępczości zorganizowanej, a z drugiej w opracowaniu kierunków walki z nią.

[srodtytul]Jak funkcjonują grupy przestępcze[/srodtytul]

Aż 93 proc. świadków koronnych potwierdziło, że gangi mają swoich zaufanych konsultantów. Są to głównie adwokaci – na nich wskazało 72 proc. badanych. Ponad połowa uważa, że doradcy wywodzą się spośród przedstawicieli organów ścigania, a co piąty, że konsultantami są wyżsi urzędnicy państwowi.

Jaka działalność przynosi grupom przestępczym największe zyski? Według 91 proc. świadków to: produkcja, przemyt i handel narkotykami. Blisko połowa ocenia, że gangi zbijają kokosy na przestępstwach gospodarczych oraz na przemycie papierosów i alkoholu.

– Zwykle tych źródeł dochodu grupy jest kilka, chociaż narkobiznes obok np. zysków z agencji towarzyskich odgrywa znaczącą rolę – ocenia prokurator Szymon Liszewski, szef wydziału ds. przestępczości zorganizowanej i korupcji Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie.

Co jest najgroźniejsze dla gangów? Według 65 proc. badanych grupy jak ognia boją się umieszczenia w nich informatorów policji, a według 43 proc. – konfiskaty majątku. Podobne odpowiedzi były już w badaniach z 2001 r. „Nieprzekupni policjanci” to postrach gangów, jak zauważył jeden z koronnych.

– Policyjny agent w grupie przestępczej rozsadza ją od wewnątrz. Poznaje jej strukturę, funkcjonowanie i przywódcę. Tego boją się wszystkie gangi – potwierdza prof. Brunon Hołyst, kryminolog.

Co czwarty świadek odpowiedział opisowo: „Powstanie instytucji świadka incognito i świadka koronnego, konkurencja innej grupy, konflikt zwalczających się i walczących o wpływy grup przestępczych”.

Zdaniem koronnych przestępców wiążą silne związki finansowe (61 proc.) i strach. Na

dalszych miejscach są wiedza o przeszłości innego człowieka i wymuszanie przestępstw, które nie pozwalają być świadkiem koronnym (np. zabójstwo).

[srodtytul]Wszechwładny boss[/srodtytul]

Z opinii świadków wynika, że szef gangu sprawuje władzę absolutną. Aż 95 proc. badanych twierdzi, że szefowie i liderzy zabezpieczają się finansowo na przyszłość, czego nie robią żołnierze, którzy na bieżąco konsumują zyski.

Główny środek dyscyplinujący to pobicie niepokornych – mówi o nim 70 proc. świadków (o 9 proc. więcej niż w badaniach z 2001 r.). Niewiele mniej wskazało na fizyczną eliminację, czyli zabójstwo.

– W świecie gangów zawsze obowiązywała ostra dyscyplina, inaczej by się rozpadły. Są też łagodniejsze środki dyscyplinujące np. groźby pod adresem rodziny czy nakładanie kar finansowych – mówi prof. Hołyst.

Według koronnych szefowie dużych grup przestępczych mają wpływ na decyzje wysokich urzędników, m.in. ministrów, posłów i senatorów. Prawie jedna trzecia ankietowanych oceniła go jako duży lub bardzo duży. „To zależy, ile ktoś dostanie dolarów” – napisał jeden z ankietowanych.

Na kogo najczęściej gangi wywierają wpływ? Aż 83 proc. świadków twierdziło, że „ich” grupa próbowała wpływać na policję. Ponad połowa odpowiedziała, że na prokuraturę, co drugi wskazał sądy.

– Z wielką ostrożnością podchodziłabym do tego typu badań. Świadkowie koronni nie muszą być szczerzy, chcą podkreślić pozycję, jaką zajmowali w grupie – uważa Grażyna Kopińska, dyrektor z Fundacji im. Batorego. Nie ma zaufania do ocen dotyczących skali korupcji.

– Z naszych badań wynika, że policjanci drogowi są na trzecim miejscu wśród przedstawicieli zawodów, którzy biorą łapówki. Ale z nimi styka się wiele osób – zaznacza Kopińska.

Prof. Brunon Hołyst jest innego zdania: – Nie wydaje mi się, żeby koronni koloryzowali. Po co mieliby to robić? Myślę, że w tym badaniu byli szczerzy.

Badania świadków koronnych są nie tylko kopalnią wiedzy o nich samych, ale też źródłem informacji o funkcjonowaniu zorganizowanych grup przestępczych.

– Stanowią wkład do diagnozy zorganizowanych struktur przestępczych – przyznaje gen. Adam Rapacki, wiceszef MSWiA. – Z jednej strony pomagają w wytypowaniu trendów przestępczości zorganizowanej, a z drugiej w opracowaniu kierunków walki z nią.

Pozostało 91% artykułu
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Sondaż „Rzeczpospolitej”: Na wojsko trzeba wydawać więcej