"Superexpress" pyta dziś na pierwszej stronie: "Dodę opętał szatan?" Gazeta donosi:
"Co się stało? Czy w naszą królową piosenki, Dodę (25 l.), wstąpił jakiś zły demon? Artystka w jednym z wywiadów w bluźnierczy sposób wypowiada się na temat Biblii. Podważa jej autentyczność i wyśmiewa się z ewangelistów! (...) - Jeżeli chodzi o Biblię, to są tam superzaje... przykazania, jakieś historie, które budują w dzieciach system wartości i chęć bycia dobrym człowiekiem, natomiast ciężko mi wierzyć w coś, co nie ma przełożenia na rzeczywistość, bo gdzie w tej Biblii są dinozaury? Jest siedem dni stworzenia świata i nie ma dinozaurów. To mi się kłóci - w taki oto sposób Doda snuła rozważania na portalu dziennik.pl.
Ale to nie koniec.
- Wierzę w to, co nam przyniosła matka ziemia i co odkryto podczas wykopalisk. Są na to dowody i ciężko wierzyć w coś, co spisał jakiś napruty winem i palący jakieś zioła gość - wyśmiewała się z ewangelistów.