Reklama

Poznańska przygrywka do polskiej prezydencji w UE

W obchodach Dnia Przyjaźni Polsko-Węgierskiej wzięli udział prezydenci obu państw. Za 100 dni nasz kraj przejmie po Węgrzech prezydencję w UE

Publikacja: 23.03.2011 19:55

Prezydenci Polski i Węgier w Poznaniu

Prezydenci Polski i Węgier w Poznaniu

Foto: Fotorzepa, Bartosz Jankowski

Dzień Przyjaźni Polsko-Węgierskiej obchodzony jest od pięciu lat. W tym roku miał wyjątkowy wymiar, bo 1 lipca Węgry przekażą Polsce unijne przywództwo.

Bronisław Komorowski i Pál Schmitt złożyli kwiaty pod tablicami upamiętniającymi Romka Strzałkowskiego i Petera Mansfelda (zginęli w Poznaniu i Budapeszcie podczas walk 1956 r.) i pomnikiem Poznańskiego Czerwca. Otworzyli wystawę "Poznań – Budapeszt – Rozstrzelane Miasta" i przemawiali w auli uniwersyteckiej.

– Warto pamiętać o szczególnej klamrze spinającej losy polskie i węgierskie – podkreślał prezydent Komorowski. – Chciałbym bardzo, aby przyjaźń polsko-węgierska trwała i rozwijała się również poprzez bezpośrednie relacje między Polakami i Węgrami, między miastami, w ramach współpracy gospodarczej, w ramach współdziałania w NATO i Unii Europejskiej.

Wtórował mu Pal Schmitt. – Wspólnie możemy poświadczyć nasze zaangażowanie europejskie, zwłaszcza że Polska obejmuje po Węgrzech prezydencję – mówił.

Jeszcze kilka miesięcy temu MSZ nie wykluczał, że uroczystości związane z przekazaniem prezydencji odbędą się w Poznaniu. Miały się zbiec z obchodami 55. rocznicy poznańskiego Czerwca, który stał się inspiracją dla październikowego zrywu w Budapeszcie. – Jakieś dwa tygodnie temu dowiedzieliśmy się, że uroczystości odbędą się w Warszawie – mówi Marek Kalemba, szef gabinetu prezydenta Poznania.

Reklama
Reklama

Polsko-węgierskiemu świętu towarzyszą imprezy, które zaczęły się kilka dni temu i potrwają do poniedziałku, m.in. kulturalne i kulinarne, panele ekspertów.

Tymczasem na 100 dni przed objęciem przez Polskę prezydencji wiceminister spraw zagranicznych Mikołaj Dowgielewicz przedstawił bilans przygotowań. – Zostały nam ostatnie szlify, ale nie ma żadnych wątpliwości, że wszystko będzie zrealizowane na czas – mówił podczas środowej konferencji ,,Pro100 do prezydencji. Forum", która odbyła się na Uniwersytecie Warszawskim. I wymienił polskie priorytety: działania na rzecz strategii post- kryzysowej w UE (tworzenie miejsc pracy, stymulowanie wzrostu gospodarczego), rozszerzenie Wspólnoty (akcesja Chorwacji i Serbii) i rozwój polsko-szwedzkiej inicjatywy Partnerstwa Wschodniego. Wyraził nadzieję, że być może uda się podpisać układ stowarzyszeniowy z Ukrainą.

Podczas konferencji zorganizowano telemost. Studenci z pięciu miast pytali wiceministra m.in., czy jesienne wybory nie zakłócą prezydencji. I podawali przykład Czech, gdzie w połowie przewodnictwa upadł rząd. – U nas zmiana rządu nastąpi w wyborach, które są zaplanowane. Obecny gabinet może jeszcze do połowy grudnia sprawować prezydencję – przekonywał Dowgielewicz.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Warszawa
Kolejne dziesiątki milionów w remont Sali Kongresowej. Termin otwarcia się oddala
Kraj
Czeski RegioJet wycofuje się z przyznanych połączeń. Warszawa najbardziej dotknięta decyzją
Kraj
Warszawiacy zapłacą więcej za wywóz śmieci. „To zwykły powrót do starych stawek”
Kraj
Zielone światło dla polskiej elektrowni jądrowej i trzęsienie ziemi w PGE
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama