Rafał Trzaskowski zabrał głos po przegranych wyborach. „Dla mnie to trudny moment”

- Nie ma sensu obrażać się na rzeczywistość. Zabrakło niewiele, ale jednak zabrakło - powiedział Rafał Trzaskowski, zabierając głos po wyborach prezydenckich, w których przegrał z Karolem Nawrockim. Wiceszef PO zachęcał koalicję rządzącą do działania, a swych sympatyków przekonywał, że „nic się nie skończyło”.

Publikacja: 06.06.2025 19:13

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski zabrał głos po przegranych przez siebie wyborach prezydenckich

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski zabrał głos po przegranych przez siebie wyborach prezydenckich

Foto: PAP/Rafał Guz

zew

Prezydent Warszawy, wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej i kandydat Koalicji Obywatelskiej w wyborach prezydenckich opublikował nagranie w serwisie X, w którym odniósł się do wyników głosowania z 1 czerwca.

W drugiej turze wyborów przy frekwencji wynoszącej 71,63 proc. Trzaskowski otrzymał 10,23 mln głosów (49,11 proc.) i przegrał z prezesem Instytutu Pamięci Narodowej, popieranym przez Prawo i Sprawiedliwość Karolem Nawrockim (10,6 mln głosów, 50,89 proc.). Zaprzysiężenie nowego prezydenta ma odbyć się 6 sierpnia.

Czytaj więcej

Sondaż: Wiemy, jak Polacy oceniają wybór Karola Nawrockiego na prezydenta

Wybory prezydenckie. Rafał Trzaskowski zabrał głos po porażce

- Za nami wybory prezydenckie. Wybory, w których startowałem i walczyłem o zwycięstwo do samego końca, także dzięki waszemu ogromnemu zaangażowaniu i wsparciu, za które jeszcze raz z całego serca dziękuję - rozpoczął wystąpienie kandydat KO. - Niestety, choć daliśmy z siebie wszystko, absolutnie wszystko, nasze wspólne starania okazały się tym razem nieskuteczne - dodał.

- Wiem, że jesteście teraz smutni, rozczarowani, wkurzeni, a nawet wściekli. Nie muszę wam chyba mówić, że dla mnie to też trudny moment - mówił Trzaskowski. - Ale to nie jest czas, żeby załamywać ręce. Nie ma też sensu obrażać się na rzeczywistość. Zabrakło niewiele, ale jednak zabrakło. To jest nieodłączny element demokracji. Po prostu nie zawsze się wygrywa - podkreślił.

Wiceprzewodniczący partii kierowanej przez Donalda Tuska przyznał, że wygrała inna wizja prezydentury niż ta, z którą szedł do wyborów. Przekonywał przy tym, że jego wizja, „Polski opartej na wspólnocie, na wartościach, na uczciwości, na walce o równe szanse dla wszystkich, na silnej pozycji w sojuszach, zarówno w Unii Europejskiej, jak i w Sojuszu Północnoatlantyckim”, zyskała „gigantyczne poparcie”, ponieważ opowiedziało się za nią ponad 10 milionów osób.

Nie ma wątpliwości, że pewne rzeczy trwają za długo, pewne sprawy wciąż pozostają niezałatwione. To się musi jak najszybciej zmienić.

Rafał Trzaskowski o koalicji KO-TD-NL

Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Nowa Lewica. Rafał Trzaskowski wzywa do konsolidacji

Zwracając się do swych wyborców Trzaskowski przekonywał, że wartości takie jak otwartość, uczciwość, wspólnota, solidarność „są nadal ważne i aktualne”. - Ta wizja dalej jest warta tego, żeby o niej marzyć, żeby o nią walczyć, żeby starać się wcielić ją w życie - mówił.

Czytaj więcej

Hołownia atakuje ministra. Mówił o hejterach w państwowych spółkach

- Na razie do tego celu będziemy musieli dążyć z wykorzystaniem innych narzędzi niż prezydentura Rzeczpospolitej, ale tych innych możliwości jest naprawdę mnóstwo. Większość w parlamencie i rząd tworzy przecież demokratyczną koalicja 15 października - koalicja niełatwa, zróżnicowana, ale połączona fundamentalnymi wartościami - powiedział.

- Warto ją wspierać, warto ją mobilizować do działania, bo nie ma wątpliwości, że pewne rzeczy trwają za długo, pewne sprawy wciąż pozostają niezałatwione. To się musi jak najszybciej zmienić, bo nie mamy prawa roztrwonić gigantycznego kapitału zaufania, jakim Polki i Polacy obdarzyli nas 15 października 2023 roku i teraz 1 czerwca tego roku - dodał.

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski

Foto: PAP/Rafał Guz

- Konieczna jest konsolidacja, bo podzieleni po prostu przegramy. Tak, trzeba wyciągnąć wnioski z kampanii, ale wyłącznie w jednym celu - żeby iść do przodu wzmocnionym, żeby w przyszłości wygrywać - oświadczył Rafał Trzaskowski.

Rafał Trzaskowski do swoich wyborców: Nic się nie skończyło

W nagraniu prezydent Warszawy powiedział także, że kontynuuje swoją misję jako włodarz stolicy. - Zrobię, co w mojej mocy, żeby jak najlepiej wykorzystać te kadencję, żeby budować coraz lepsze miasto, miasto dla wszystkich - obiecał.

Czytaj więcej

Prezydent-elekt kompletuje zespół. Karol Nawrocki chce "zachować balans"

- Nic się nie skończyło. Nasze wspólne marzenie wciąż jest do spełnienia, wciąż jest aktualne. Nie zrobi tego nikt w pojedynkę, możemy to zrobić tylko wspólnie, każdy w swojej roli. Nie ma wymówek, nie ma chwili do stracenia, przed nami kolejne wyzwania. Głowa do góry, wszystko wciąż przed nami - zakończył Trzaskowski, zwracając się do swych wyborców.

Prezydent Warszawy, wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej i kandydat Koalicji Obywatelskiej w wyborach prezydenckich opublikował nagranie w serwisie X, w którym odniósł się do wyników głosowania z 1 czerwca.

W drugiej turze wyborów przy frekwencji wynoszącej 71,63 proc. Trzaskowski otrzymał 10,23 mln głosów (49,11 proc.) i przegrał z prezesem Instytutu Pamięci Narodowej, popieranym przez Prawo i Sprawiedliwość Karolem Nawrockim (10,6 mln głosów, 50,89 proc.). Zaprzysiężenie nowego prezydenta ma odbyć się 6 sierpnia.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Polityczne Michałki: Tusk opanowuje kryzys, Nawrocki mebluje Kancelarię, kłótnia Trump-Musk
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Polityka
Nieprawidłowości przy głosowaniu? Jest komentarz Donalda Tuska
Polityka
Xi Jinping gratuluje Karolowi Nawrockiemu. Pisze o „tradycyjnej przyjaźni”
Polityka
Dariusz Lasocki, były członek PKW, o komisji 95 w Krakowie: Po prostu się pomylili
Polityka
Hołownia atakuje ministra. Mówił o hejterach w państwowych spółkach