Przestępcy częściej oszukują i kradną

Przestępcy stosują coraz bardziej wymyślne sposoby, by się wzbogacić. Takich spraw przybywa

Publikacja: 03.04.2011 20:56

Na gorącym uczynku policjanci ze Świnoujścia zatrzymali w ubiegłym roku mężczyznę, który wykopywał k

Na gorącym uczynku policjanci ze Świnoujścia zatrzymali w ubiegłym roku mężczyznę, który wykopywał kabel wysokiego napięcia. Przez dwie godziny w części miasta nie było prądu

Foto: Fotorzepa, Daniel Szysz Dan Daniel Szysz

Metoda "na wnuczka", pozorowanie stłuczki, sprzedaż nieistniejących towarów i zakupy na cudze konto dzięki podrobionym kartom płatniczym – to jedne z wielu metod, po jakie sięgali w zeszłym roku przestępcy.

Ze statystyk Komendy Głównej Policji wynika, że cała przestępczość nieznacznie spada (w zeszłym roku policja wszczęła 964 tys. spraw karnych, czyli o 30 tys. mniej niż rok wcześniej). Mniej jest zabójstw, zgwałceń, rozbojów. Ale przybywa przestępstw przeciwko mieniu.

Rośnie więc liczba oszustw, kradzieży i przywłaszczeń, czyli np. gdy ktoś legalnie pożyczy samochód i nie chce go oddać (dokładne dane na infografice). – Kiedyś sukcesem było mieszkanie, dzisiaj dom z basenem. Kult pieniądza i większe uznanie wartości dóbr materialnych sprawiają, że niektórzy ludzie dążą do podniesienia dochodów niekoniecznie legalnymi metodami – ocenia dr Zbigniew Rau, były wiceszef MSWiA, oficer policji i kryminolog.

Innego zdania jest prof. Janusz Czapiński, psycholog społeczny. Uważa, że pogoń za pieniądzem nie jest decydująca. – Większość Polaków już się dorobiła – zaznacza. – Jeśli rośnie tego typu przestępczość, wynika to z coraz większego rynku usług, na którym można dokonywać różnych malwersacji finansowych.

Na znajomego w ministerstwie

Wśród przestępców niesłabnącą popularnością cieszą się oszustwa "na wnuczka".Metoda wydaje się naiwna, ale wciąż działa.

– To plaga – przyznaje Joanna Kopeć z Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.

W ubiegłym tygodniu do 85--letniej mieszkanki Zamościa zadzwonił mężczyzna. – Babciu, pilnie potrzebuję pieniędzy – mówił zachrypniętym głosem rzekomy wnuczek, tłumacząc, że jest przeziębiony.

– Twierdził, że był sprawcą wypadku i teraz musi wypłacić pokrzywdzonym odszkodowanie – relacjonuje Joanna Kopeć. 85-latka z 10 tys. zł wyszła przed blok. Pieniądze dała nieznajomemu, który odebrał pożyczkę w zastępstwie "wnuczka" i zniknął. – Na działanie oszustów są narażone głównie osoby starsze, u których łatwiej wzbudzić zaufanie – mówi "Rz" Mariusz Sokołowski, rzecznik KG Policji.

Dwa miesiące temu śląscy policjanci ujęli dwóch mężczyzn, którzy w ciągu dwóch lat wyłudzili w ten sposób aż 900 tys. zł.

W ręce policji trafiają oszuści dużego kalibru, którzy stosują niekonwencjonalne metody. Ojciec i syn ujęci przez wrocławskich funkcjonariuszy w listopadzie 2010 r. powoływali się na wpływy w rządzie i zagraniczne znajomości – w Rosji i USA. W ciągu siedmiu lat (2000 – 2007) wyłudzili od firm i osób prywatnych ok. 5,6 mln zł.

– Posługiwali się podrobioną legitymacją wiceprezesa Rady Ministrów RP. Nakłonili różne osoby i firmy do udziału w przedsięwzięciach o charakterze międzynarodowym, chociaż wiedzieli, że nie dojdą do skutku – mówi jeden ze śledczych.

Oferowali zamożnym klientom wejście w biznes hodowli bydła, nakłaniali do kupowania udziałów spółek, które miały przynosić wielkie zyski.

– Przestępcy kalkulują, że zamiast dokonywać rozbojów, lepiej zrobić duże oszustwo gospodarcze – ocenia dr Rau. – To podobny trend jak w przypadku zorganizowanych grup, które z przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu przerzucają się na gospodarcze. Te się im bardziej opłacają i są zagrożone mniejszą karą.

Pomysłowa kasjerka

Zdarza się, że oszustw dokonują osoby wykonujące zawody cieszące się zaufaniem. Tak jak 33-letnia Magdalena B., zatrzymana w styczniu 2010 r. przez policjantów z Nowego Dworu. Prowadząc punkt opłat, przyjmowała od klientów gotówkę za energię i czynsz, ale pieniądze zatrzymywała dla siebie. Mogła wyłudzić ok. 40 tys. zł. 28-letnia Karolina A., specjalista do spraw kadr i płac w dwóch firmach, fikcyjnie zatrudniła 13 osób, m.in. z rodziny, i przelewała im pensje. Wyłudziła niemal 1,5 mln zł.

29-letnia pracownica banku okradała klientów. Z ich kont – jak się podejrzewa – wyłudziła co najmniej 700 tys. zł. Podsuwała im dokumenty do podpisu lub podrabiała dyspozycje przelewów.

– Mnożą się dzisiaj różnego rodzaju okazje do tego rodzaju zachowań. Także finansowe, bo pieniądze przechodzą przez ręce pracowników – tłumaczy prof. Janusz Czapiński. – Kiedy ktoś przykręca śruby w fabryce pralek, to może ukraść najwyżej śrubkę. Inaczej jest, jeśli np. ktoś ma do czynienia z pieniędzmi klientów.

Kupuje pan wiertarkę?

Tadeusz Kaczmarek, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu, zwraca uwagę na wzrost liczby oszustw popełnianych z wykorzystaniem Internetu, np. gdy przestępcy na aukcjach oferują towary, których nie mają. Tak robili 24-letnia kobieta i 30-letni mężczyzna z Bielawy (woj. dolnośląskie), którzy oszukali 300 osób, proponując m.in. kremy i perfumy.

Inny przestępczy intratny proceder to kopiowanie cudzych kart płatniczych. Policjanci z Kielc ujęli 26- i 28-latka, którzy mieli ich kilkanaście. – Wypłacali gotówkę z bankomatów, płacili kartami za paliwo, hotele, sprzęt – mówi jeden z funkcjonariuszy.

Gang, który na dużą skalę posługiwał się sfałszowanymi kartami, rozbili w listopadzie zeszłego roku policjanci z Wrocławia. Kierował nim 26-latek. Przestępcy kupowali drogie perfumy, sprzęt, zegarki. Wydali ok. 300 tys. zł. Wykorzystywali dane z kart ok. 100 obywateli, m.in. USA. Policja zaczęła im się przyglądać, kiedy jeden z nich w nocnym klubie zapłacił kartą rachunek – 20 tys. zł.

Jak przestępcy zdobywają dane właściciela karty? – Np. w lokalu klient na chwilę traci kartę z oczu, barman odwraca się i kopiuje dane. Po jakimś czasie złodziej za pomocą bliźniaczej karty pobiera gotówkę lub robi zakupy – mówi policjant z Warszawy. I przestrzega: – Kiedy płacimy, nie spuszczajmy karty z oczu.

– Niedawno do mojego znajomego zadzwonił pracownik banku, w którym miał konto. Pytał, czy rzeczywiście chce kupić narzędzia do majsterkowania, m.in. wiertarki, za 8 tys. zł – opowiada podinsp. Kaczmarek. Okazało się, że w sprzęt chciał się zaopatrzyć złodziej.

Skok na żółty ser

Nawet znany od dawna patent "na stłuczkę" doczekał się modyfikacji. Ostatnio w okolicach podwarszawskiego Otwocka trzej mężczyźni pod tym pretekstem zatrzymali kierowcę, zwabili go, obiecując zapłacić za uszkodzenie auta. Pobili go, wrzucili do bagażnika i zabrali karty bankomatowe, zmuszając do podania PIN. Policja ujęła ich po pościgu i strzelaninie.

W lutym 2010 r. we Wrocławiu trzej bracia chcieli sprzedać mieszkanie 70-letniej kobiety. Najpierw zdobyli jej zaufanie – jednego z nich zameldowała jako wnuczka i dała mu pełnomocnictwo. Sprawcy w Internecie wystawili lokum na sprzedaż za 200 tys. zł. O włos plan by się udał.

Więcej w zeszłym roku było kradzieży. – Złodzieje biorą wszystko: pieniądze, telefony komórkowe, dokumenty, kable miedziane – mówi jeden z policjantów.

W marcu 2009 r. funkcjonariusze w Pyrzycach zatrzymali 33-latka, który ukradł z automatów do gry ponad 100 tys. zł. Niedawno z firmy w Grodzisku pracownicy wywieźli 1,4 tys. kg żółtego sera, a 27-latek z kościoła pod Kielcami – 30 kg miedzianej blachy.

Metoda "na wnuczka", pozorowanie stłuczki, sprzedaż nieistniejących towarów i zakupy na cudze konto dzięki podrobionym kartom płatniczym – to jedne z wielu metod, po jakie sięgali w zeszłym roku przestępcy.

Ze statystyk Komendy Głównej Policji wynika, że cała przestępczość nieznacznie spada (w zeszłym roku policja wszczęła 964 tys. spraw karnych, czyli o 30 tys. mniej niż rok wcześniej). Mniej jest zabójstw, zgwałceń, rozbojów. Ale przybywa przestępstw przeciwko mieniu.

Pozostało 93% artykułu
Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo