Walczył z korupcją w piłce. Teraz sam ma zarzuty

Michał T. jako szef Wydziału Dyscypliny PZPN degradował kluby zamieszane w korupcję. Teraz sam jest podejrzany o branie łapówek

Aktualizacja: 25.11.2011 01:08 Publikacja: 25.11.2011 01:07

Wśród osób zatrzymanych w aferze związanej z prywatyzacją firm STOEN i LOT najbardziej znany jest z pewnością były szef UOP Gromosław Cz. Ale w środowisku piłkarskim ogromne poruszenie wywołało nazwisko innego zatrzymanego, znanego adwokata Michała T.

Jeszcze do niedawna był jedną z twarzy walki z korupcją w polskiej piłce. To kierowany przez niego Wydział Dyscypliny Polskiego Związku Piłki Nożnej zasłynął z wymierzania kar klubom zamieszanym w handlowanie meczami. Dopiero gdy objął funkcję, wrocławska prokuratura zajmująca się sprawą korupcji w futbolu zaczęła przekazywać wydziałowi dokumenty. Wcześniej nie miała do związku zaufania.

Za jego czasów o jedną lub dwie klasy rozgrywkowe zdegradowano kluby: Górnik Łęczna, Arka Gdynia, Górnik Polkowice, KSZO Ostrowiec, Zagłębie Sosnowiec, Zagłębie Lubin i Widzew Łódź.

– Całe polskie piłkarstwo jest skorumpowane do cna, całe myślenie abstrahuje od myślenia w kategoriach wartości – mówił w jednym z wywiadów Michał T.

Dla jego ówczesnych współpracowników z wydziału jego zatrzymanie jest szokiem. – Nie wierzę w winę Michała. To niezwykle profesjonalny prawnik i uczciwy człowiek – mówi „Rz" prof. Robert Zawłocki, prawnik z Uniwersytetu Adama Mickiewicza, który był jego zastępcą w WD PZPN. – Podczas degradowania klubów byliśmy poddawani licznym naciskom i pokusom z różnych stron. Michał nigdy nie uległ.

Szefem Wydziału Dyscypliny mianował go w styczniu 2007 r. ówczesny kurator związku Andrzej Rusko. – To była część politycznej akcji ministra Tomasza Lipca, który chciał przejąć PZPN. Zupełnie inaczej niż media oceniam rolę, jaką Michał odegrał w Wydziale Dyscypliny. Według mnie narobił tam sporego bałaganu – mówi „Rz" ówczesny prezes PZPN Michał Listkiewicz.

Działania T. krytykowali też przedstawiciele zdegradowanych klubów i związani z nimi ludzie. – Tylko kreuje się na bohatera walki z korupcją, a jedyne, co potrafi, to pojechać po teczki do Wrocławia i na tej podstawie ferować wyroki. Sam jeszcze nikomu niczego nie udowodnił. Dba tylko o własny PR i tyle – mówił Zbigniew Boniek, współwłaściciel Widzewa w okresie, którego dotyczyło postępowanie.

Zawłocki nie zgadza się z tymi ocenami. – Zastaliśmy w polskiej piłce bagno i wierzę, że udało się je choć trochę uporządkować – mówi.

Michał T. z funkcji w PZPN zrezygnował po roku. – Prowadzę firmę prawniczą, zatrudniam 30 osób. W tej chwili jest boom gospodarczy – tłumaczył. Kancelarię zajmującą się prawem gospodarczym prowadził już od początku lat 90.

Wcześniej był dziennikarzem sportowym. W latach 70. w „Sztandarze Młodych", w 80. „Rzeczpospolitej". Był m.in. wysłannikiem „Rz" na mistrzostwa świata w Meksyku w 1986 r.

– Poznałem go jako dziennikarza sportowego. Piłka była jego olbrzymią pasją – mówi Listkiewicz. Dodaje, że już wówczas często się z nim sprzeczał. – On kibicował warszawskiej Legii, a ja Polonii.

Z Legią jest związany zresztą do dziś. Był wiceszefem jej rady nadzorczej. Wiosną po jednym z meczów policjanci zatrzymali kibica warszawskiej drużyny, którego oskarżono o podpalenie dziewięciu samochodów. Okazało się, że był nim syn Michała T. Jacek. – Syn ma 22 lata, jest dorosły i sam odpowiada za swoje czyny. To, co robi, trzeba oddzielić od mojej działalności – mówił wówczas.

Wśród osób zatrzymanych w aferze związanej z prywatyzacją firm STOEN i LOT najbardziej znany jest z pewnością były szef UOP Gromosław Cz. Ale w środowisku piłkarskim ogromne poruszenie wywołało nazwisko innego zatrzymanego, znanego adwokata Michała T.

Jeszcze do niedawna był jedną z twarzy walki z korupcją w polskiej piłce. To kierowany przez niego Wydział Dyscypliny Polskiego Związku Piłki Nożnej zasłynął z wymierzania kar klubom zamieszanym w handlowanie meczami. Dopiero gdy objął funkcję, wrocławska prokuratura zajmująca się sprawą korupcji w futbolu zaczęła przekazywać wydziałowi dokumenty. Wcześniej nie miała do związku zaufania.

Pozostało 80% artykułu
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Kraj
Sondaż „Rzeczpospolitej”: Na wojsko trzeba wydawać więcej