„Chmura” jest tańsza

Rozmowa z Sebastianem Kwietniem, informatykiem, doradcy małych firm zajmujących się nowymi technologiami

Publikacja: 23.07.2012 00:50

Rz: Coraz więcej małych i średnich przedsiębiorstw korzysta z tzw. chmury. Czym ona jest i gdzie się znajduje?

Sebastian Kwiecień: Kiedyś używając komputera mieliśmy pewność, że wszystkie nasze czynności są przeprowadzane na naszym systemie operacyjnym. „Chmura" polega na tym, że nie wiemy do końca, gdzie fizycznie jest sprzęt, z którego korzystamy, kto jest jego producentem i jaki będzie zastosowany system operacyjny. To świat wirtualnych zasobów.

Jest bezpieczny?

Jak najbardziej. Podobnych technologicznie i podobnie zabezpieczonych rozwiązań używamy na co dzień korzystając z poczty elektronicznej czy portali społecznościowych. Nasze listy i wiadomości też są umieszczone na cudzym serwerze. W rozwiązaniach „chmurowych" bardzo często i na wielu etapach używa się szyfrowania danych, aby zapewnić odpowiedni poziom bezpieczeństwa.

Skąd popularność tego rodzaju usług?

To kwestia ceny. Portale i firmy nie muszą już kupować serwerów, by znaleźć miejsce dla swoich zasobów. Wirtualizacja jest po prostu tańsza. 10 lat temu to było niemożliwe lub drogie, dzisiaj firmy na takich rozwiązaniach oszczędzają krocie. „New York Times" wykorzystał rozproszone „chmury" serwerów Amazona do digitalizacji swoich materiałów historycznych ze 100 lat działalności. Cały proces trwał tylko 25 godzin i kosztował mniej niż 1500 dolarów. Do obliczeń wykorzystano ok. 100 wirtualnych maszyn, które zostały „wypożyczone" tylko na okres wykonania zadania.

A indywidualni odbiorcy mogą z tego korzystać?

Apple ostatnio wprowadziło usługę Cloud, umożliwiającą trzymanie zdjęć, filmów, kontaktów w „chmurze", a specjalny program pozwala na synchronizowanie wszystkich urządzeń, które posiadam, smartfona czy laptopa, w sposób automatyczny. Innym przykładem jest korzystanie z oprogramowania biurowego. Aby stworzyć i wydrukować dokument, nie musimy już kupować oprogramowania biurowego – mamy dostęp do edytora tekstu przez przeglądarkę. Firma Google udostępnia w taki sposób cały pakiet biurowy. Bardzo często spotykanym wykorzystaniem jest też tzw. dysk wirtualny – zamiast pendrive'a korzystamy z serwisu, który umożliwia przechowywanie plików, zazwyczaj do kilku GB – za darmo.

Rz: Coraz więcej małych i średnich przedsiębiorstw korzysta z tzw. chmury. Czym ona jest i gdzie się znajduje?

Sebastian Kwiecień: Kiedyś używając komputera mieliśmy pewność, że wszystkie nasze czynności są przeprowadzane na naszym systemie operacyjnym. „Chmura" polega na tym, że nie wiemy do końca, gdzie fizycznie jest sprzęt, z którego korzystamy, kto jest jego producentem i jaki będzie zastosowany system operacyjny. To świat wirtualnych zasobów.

Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo