Rz: Coraz więcej małych i średnich przedsiębiorstw korzysta z tzw. chmury. Czym ona jest i gdzie się znajduje?
Sebastian Kwiecień: Kiedyś używając komputera mieliśmy pewność, że wszystkie nasze czynności są przeprowadzane na naszym systemie operacyjnym. „Chmura" polega na tym, że nie wiemy do końca, gdzie fizycznie jest sprzęt, z którego korzystamy, kto jest jego producentem i jaki będzie zastosowany system operacyjny. To świat wirtualnych zasobów.
Jest bezpieczny?
Jak najbardziej. Podobnych technologicznie i podobnie zabezpieczonych rozwiązań używamy na co dzień korzystając z poczty elektronicznej czy portali społecznościowych. Nasze listy i wiadomości też są umieszczone na cudzym serwerze. W rozwiązaniach „chmurowych" bardzo często i na wielu etapach używa się szyfrowania danych, aby zapewnić odpowiedni poziom bezpieczeństwa.
Skąd popularność tego rodzaju usług?