Lotnicze zawody Challenge. W 1932 zwyciężyli Żwirko i Wigura

Na samo hasło „Challenge” pojawia się błysk w oku każdego miłośnika lotnictwa w Polsce. I nie dziwota: któż nie zna takich nazwisk, jak Żwirko i Wigura, Bajan i Pokrzywka czy Płoszczyński i Zientek

Publikacja: 12.08.2012 01:01

Franciszek Żwirko i Stanisław Wigura na RWD-6 (SP-AHN numer startowy 06) Challenge, 1932 r.

Franciszek Żwirko i Stanisław Wigura na RWD-6 (SP-AHN numer startowy 06) Challenge, 1932 r.

Foto: Archiwum, Jarosław Wróbel Jarosław Wróbel

80 lat temu w Berlinie rozpoczęły się międzynarodowe zawody lotnicze Challenge 1932, w których zwyciężyli Stanisław Wigura i Franciszek Żwirko. 

Tekst z archiwum "Rzeczpospolitej"

, z dodatku "Samoloty i ludzie"

O zwycięzcach tych wielkich międzynarodowych zawodów lotniczych na przełomie lat 20. i 30. XX wieku rozpisywała się cała światowa prasa, a triumf Franciszka Żwirki i Stanisława Wigury w sierpniu 1932 r. w Berlinie wciąż zajmuje w naszej historii wyjątkowe miejsce. Nieprzypadkowo na pamiątkę tamtego osiągnięcia Krajowa Rada Lotnictwa uchwaliła dzień 28 sierpnia Świętem Lotnictwa Polskiego.

Franciszek Żwirko dzięki zwycięstwu w Challenge’u w 1932, stał się bohaterem narodowym. Na starcie berlińskiego turnieju stanęło 41 samolotów, zawody ukończyły 24 maszyny. Na berlińskim lotnisku Tempelhof stutysięczny tłum oczekiwał zwycięstwa którejś z 16 załóg niemieckich. Nasi zachodni sąsiedzi mieli wówczas świetnych pilotów, na czele z dwukrotnym zwycięzcą turnieju Fritzem Morzikiem i zdobywcą pucharu Hindenburga w 1929 r. Wolfem Hirthem. Gdyby Niemcy zwyciężyli, zdobyliby na własność puchar przechodni FAI – Międzynarodowej Federacji Lotniczej. Wszystkich rywali pokonał jednak na RWD-6 porucznik Żwirko z towarzyszącym mu inżynierem Wigurą. Dwa tygodnie później zginęli na zboczu Kościelca w Cierlicku Górnym na Zaolziu podczas lotu przez Brno do Pragi, gdzie mieli wziąć udział w mityngu i obchodach święta lotnictwa. Żałoba okryła Polskę. Po powrocie z Berlina witało ich na Polach Mokotowskich około 100 tysięcy rodaków, w ostatnią drogę na Powązki odprowadzało trzy razy tyle.

Nawet w latach PRL czczono pamięć bohaterskich lotników, choć zatajano fakty z ich życia. Na przykład dopiero z wydanej w wolnej Polsce książki „Polskie skrzydła” Henryka Żwirki, syna lotnika (Oficyna Wydawnicza Echo, Espadon Publishling 2007), dowiedzieliśmy się o tym, że Franciszek Żwirko służył w wojsku carskim, potem walczył z bolszewikami w szeregach korpusu generała Dowbór-Muśnickiego, a następnie w armiach Denikina i Wrangla. Ale mało kto też wiedział, że Żwirko wystąpił w filmie „Sto metrów miłości” w roli instruktora lotnictwa, którego uczniem był Adolf Dymsza. Po tragicznej śmierci lotnika sceny te zostały z filmu usunięte.

Następny, czwarty z kolei Challenge odbył się w 1934 r. w Warszawie. Pierwszy był Jerzy Bajan, drugi Stanisław Płonczyński, siódmy Jan Buczyński, jedenasty Dudziński, piętnasty Henryk Skrzypiński i siedemnasty Jerzy Giedgowd. Zespołowo zwyciężyła, tak jak w Berlinie, Polska, ale jednocześnie zrezygnowaliśmy z organizowania następnego Challenge’u i z udziału w nim. Zadecydowały znaczne koszty z tym związane, a lotnictwu polskiemu przede wszystkim potrzebne były nowe maszyny, i to bynajmniej nie sportowe.

Niemniej triumf polskich pilotów w roku 1934 nie pozostał bez echa. Zwycięzca, kapitan Jerzy Bajan, wraz z sierżantem Gustawem Pokrzywką zostali zaproszeni do marszałka Piłsudskiego przebywającego akurat na wypoczynku pod Żywcem. Marszałka zdziwił... wzrost obu lotników.

– A cóżeście tak obaj nie wyrośli? – zapytał.

– Panie marszałku, melduję, że nie zmieścilibyśmy się do samolotu – odpowiedział Bajan.

Piłsudski popatrzył zamyślony na lotników i – jak relacjonował Bajan – zwrócił się do obecnego na spotkaniu kawalerzysty, pułkownika S.:

– Widzi pan, panie pułkowniku, takich powinniśmy mieć w kawalerii: to najbardziej odpowiedni wzrost dla naszych koni, bo dla takich jak pan nie mamy koni w Polsce.

Historia milczy, czy i jakie wnioski zostały wyciągnięte po tej konfrontacji wzrostu kapitana lotnictwa i pułkownika jazdy.

Styczeń 2011

Materiał Partnera
Dzień Zwycięstwa według Rosji
Kraj
Najważniejsze europejskie think tanki przyjadą do Polski
Kraj
W ukraińskich Puźnikach odnaleziono szczątki polskich ofiar UPA
Kraj
80. rocznica zakończenia II wojny światowej. Trump ustanawia nowe święto. Dlaczego Polacy nie lubią tego dnia?
Kraj
Relacje, które rozwijają biznes. Co daje networking na Infoshare 2025?
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku