Właściciel salonu gier groźbą chciał wymusić od pracownika zwrot pieniędzy, które ten wygrał na automatach.

W punkcie z automatami przy ul. Dereniowej na Ursynowie w ostatnich tygodniach padły dwie duże wygrane – po kilkanaście tysięcy złotych. Jednym ze zwycięzców był pracownik salonu. – Właściciel nie dość, że nie chciał wypłacić mu pieniędzy, to jeszcze z grupą Ormian napadł na pracownika i zażądał zwrotu 33 tys. zł. Ofiarę pobito pałkami. Grożono jej kalectwem – mówi Paweł Wierzchołowski z mokotowskiej prokuratury.

Napadnięty powiadomił policję. Ta zatrzymała właściciela salonu 29-letniego Emila S. Usłyszał zarzut usiłowania wymuszenia rozbójniczego i został aresztowany. Policja szuka jego wspólników.