Zwierzchnik kościoła maronickiego, do którego należy ok. 3 mln wiernych, jest od wtorku w Warszawie. W środę wziął udział w konferencji naukowej „Chrześcijanie na Bliskim Wschodzie", którą w Domu Arcybiskupów Warszawskich zorganizowało Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego we współpracy z UKSW. Kardynał Raï wygłosi na niej konferencję o sytuacji Kościołów chrześcijańskich na Bliskim Wschodzie.

– Zachód nie może krajom arabskim narzucać demokracji – przekonywał purpurat. – To inna kultura, która przyzwyczajona jest do pewnych form reżimu. Narzucanie jej czegokolwiek co pochodzi z Zachodu odbija się na sytuacji wspólnoty chrześcijańskiej, która tam zamieszkuje. Bo chrześcijanin utożsamiany jest z Zachodem – tłumaczył uczestnikom konferencji patriarcha Antiochii. Jego zdaniem aktualne konflikty na Bliskim Wschodzie m.in. w Syrii to pokłosie ogromnego zaangażowania się właśnie krajów zachodnich, które walczącym dostarczają broń. - Zachód nie wspiera w ten sposób żadnych działań pokojowych, a jedynie podsyca konflikty i w rzeczywistości wspiera fundamentalistów – mówił kardynał.

Po trwającej ponad cztery godziny konferencji, na której byli obecni m.in. kard. Kazimierz Nycz, metropolita warszawski, abp Celestino Miliore, nuncjusz apostolski w Polsce oraz Tadeusz Mazowiecki, pierwszy niekomunistyczny premier RP, libański kardynał spotkał się także z dziennikarzami. - Sytuacja chrześcijan na Bliskim Wschodzie nie jest wcale taka zła – tłumaczył. - Żyjemy wspólnie z muzułmanami we wspólnocie, która się wzajemnie uzupełnia. Jak małżeństwo – dodaje. - W Libanie połowa rządu to chrześcijanie, a druga muzułmanie.

Jego zdaniem, konflikty zbrojne pojawiają się wtedy gdy usiłuje się tą wspólnotę rozbić z zewnątrz. Jako przykład podał karykatury Mahometa zamieszczone przed dwoma laty w jednej z gazet w Austrii. - W Bejrucie w sklepach prowadzonych przez chrześcijan wybito wówczas szyby – opowiada hierarcha. - A co ma chrześcijanin z Bejrutu do gazety w Austrii? Nic. Jest po prostu kojarzony z Zachodem. My mamy swoje piękne życie z muzułmanami, mamy szkoły, uniwersytety i nie wolno nikomu tego niszczyć – przekonuje. Kardynał Béchara Boutros Raï przyleciał do Warszawy we wtorek na zaproszenie kardynała Kazimierza Nycza. We wtorek wieczorem spotkał się m.in. z prezydentem Bronisławem Komorowskim. A w czwartek weźmie udział w warszawskiej procesji Bożego Ciała. Tomasz Krzyżak