Ankieta "Rzeczpospolitej": John Abraham Godson (Polska Razem, miejsce nr 1, okręg nr 6, łódzkie)

Na pytania "Rzeczpospolitej" odpowiada poseł John Abraham Godson, kandydat do Parlamentu Europejskiego z listy Polski Razem Jarosława Gowina.

Publikacja: 31.03.2014 18:36

John Godson

John Godson

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

1. Przyszłość integracji. Czy Unia Europejska powinna pozostać dalej związkiem państw, zmierzać w kierunku federalizacji, czy też stawać się w dłuższej perspektywie superpaństwem?

Istnieją przede wszystkim dwie drogi powstawania państw, spośród których jedna jest szczególnie trwała. Pierwsza z nich, oddolna, wtedy, kiedy podstawą instytucjonalnej organizacji jest naród. Druga, odgórna, która zaczyna się od powstania państwa poprzez podpisanie aktu powołującego jakiś byt do istnienia. Pierwsza z nich jest trwalsza, bowiem wspólnota, która tworzy takie państwo, ma wspólny język, wspólną kulturę, historię, tradycję - czyli zbiór elementów, które dla państwa są fundamentalne. Polacy różnicą się znacząco od Portugalczyków, Grecy od Brytyjczyków. Nie wydaje się, aby w ogóle było to realnie możliwe powstanie superpaństwa, które zunifikowałoby te cztery różne nacje. Zupełnie czymś innym jest związek państw, które ustalają wspólną politykę dla różnych obszarów swojego działania. Taka forma Unii Europejskiej zupełnie nie zagraża istnieniu państw narodowych.

2. Euro. Kiedy i na jakich warunkach Polska powinna przystąpić do Unii Walutowej i przyjąć Euro?

Może się wydawać, że przyjęcie wspólnej waluty przez różne kraje Unii Europejskiej powinno sprzyjać pogłębieniu się integracji. Niestety jednak, kryzys w Portugalii, czy Grecji, jest wynikiem istnienia jednej waluty. Wbrew temu, co można myśleć, wspólna waluta nie ułatwia handlu międzynarodowego, a generuje dodatkowe problemy. Okazuje się bowiem, że państwa, które "zyskują" w relacji do innych, później muszę wspomagać gospodarkę państw upadających. Widać zatem, że wspólna waluta nie służy nawet Unii Europejskiej, bowiem w dalszej kolejności może być przyczyną pojawiających się antagonizmów między państwami. Wspólna waluta to zły pomysł, które okazuje się, nie wychodzi na dobre, ani Unii, ani państwom narodowym. Polska nie powinna wchodzić zatem do Unii Walutowej i przyjmować Euro.

3. Unia Bankowa. Czy, kiedy i na jakich warunkach Polska powinna wejść do Unii Bankowej?

To dość osobliwy fakt, że w chwili, kiedy okazuje się, że wspólna waluta staje się źródłem wielu trudności, które dotykają państwa o słabiej rozwiniętej gospodarce, dąży się do pogłębienie integracji poprzez Unię Bankową. Po drugie, finansowanie prywatnych banków ze środków publicznych jest w zasadzie niesprawiedliwe. Można postawić pytanie, czemu, obywatele mają ponosić konsekwencje nieroztropnych decyzji, będących efektem złego zarządzania. Czemu podatnicy mają płacić za błędy prywatnych właścicieli banków? W tym miejscu, mówiąc nie Unii Bankowie, nie należy rozumieć, jako negacji jakichkolwiek form pomocy prywatnych przedsiębiorcom. Należy raczej mieć na uwadze interes dziesiątków milionów podatników, którzy nie mogą ponosić skutków niewłaściwych zachowań prywatnych przedsiębiorców.

4. Polityka energetyczna i klimatyczna. Co ważniejsze: środowisko czy gospodarka. Jakie powinny być polskie priorytety w sprawie bezpieczeństwa energetycznego i wspólnej polityki energetycznej UE. Czy Europa powinna być bardziej niezależna energetycznie – jak to osiągnąć. Czy Unia Europejska powinna iść w kierunku dalszego zaostrzenia prawa ochrony środowiska, bez względu na koszty jakie poniosą państwa/ przedsiębiorcy?

Przede wszystkim, pierwsze pytanie jest źle postawione. Bowiem nie ma alternatywy między środowiskiem a gospodarką. Wybrać należy i jedno i drugie, z zachowaniem zdrowego rozsądku. Jako Polacy nie możemy pozwolić sobie na wprowadzanie rygorystycznych przepisów, co do wydobywania węgla oraz ilości emisji CO2 do atmosfery. Jesteśmy na nieco innym poziomie rozwoju, co inne kraje UE. Niemniej jednak, mając na uwadze ich doświadczenia oraz dostępną technologię, powinniśmy wykorzystywać odnawialne źródła energii, jak najbardziej promując je. Po drugie, odkryte w Polsce złoża gazu łupkowego powinny zasilić naszą gospodarkę, tym samym, czyniąc z nas kraj bardziej niezależny. Nie możemy płacić więcej innym za gaz, podczas gdy mamy go na "własnym podwórku".

5. Unia gospodarcza. Jak daleko powinna sięgać współpraca gospodarcza. Czy powinno dojść do harmonizacji podatkowej i budżetowej w ramach państw członkowskich UE?

Wydaje się, że harmonizacja podatkowa i budżetowa w ramach państw członkowskich UE niesie za sobą wiele korzyści. Przede wszystkim, system podatkowy tych państw będzie taki sam, a więc przepływ kapitału będzie ułatwiony, z drugiej strony, możliwości przenoszenia przedsiębiorstw z jednego państwa do drugiego także będzie ułatwiony. Okazuje się jednak, że takie założenie "ucina" konkurencyjność między państwami UE. Podczas gdy dane państwo powinno przyciągać firmy oferowanym systemem podatkowym oraz systemem budżetowym, to jednak wówczas, kiedy nastąpi ujednolicenie, państwa będą tracić element, który będzie mógł wyróżniać je od innych. W konsekwencji, państwo będzie tracić na konkurencyjności, a przede wszystkim, utraci argument, który mógłby okazać się atrakcyjnym dla jakiegoś przedsiębiorstwa.

6. Wspólny rynek i swoboda przepływu osób. Jakie wysiłki należy podjąć na rzecz wzmocnienia wspólnego rynku w UE? Jak przeciwdziałać coraz silniej pojawiającym się w UE tendencjom do ograniczenia jednej z fundamentalnych zasad UE – swobodnego przepływu osób?

Migracja pracowników miedzy krajami UE jest czymś i pozytywnym, i negatywnym. Po drugie, pełna odpowiedź na to pytanie byłaby niezwykle złożona, bowiem zahaczałaby o bardzo wiele innych aspektów, w tym o szkolnictwo. Ale wracając, migracja osób, a więc ściśle związany z tym przepływ pracowników, niesie za sobą negatywne konsekwencje w postaci np. odpływu wykwalifikowanej kadry pracowniczej, rozbicie rodzin, a przez to pojawiający się problem eurosierot, spadek rodzimej liczby ludności i związane z tym sztucznie wygenerowany niż demograficzny. Migracja ma jednak także i pozytywne skutki, bowiem prowadzi do zróżnicowania kulturowego, napływu specjalistów, odciążeniu rynku pracy, a przez to spadku bezrobocia. Można wręcz powiedzieć, że tendencje, które wskazują na ograniczenie swobodnego przepływu osób, prowadzą do zahamowania rozwoju rynku europejskiego. Ponad to, warto także zwrócić uwagę, że jeżeli polski pracownik znajduje zatrudnienie na europejskim rynku pracy, to należy się zastanowić, jak to wykorzystać, aby polski rynek uczynić bardziej atrakcyjnym dla zagranicznych inwestorów.

7. Polityka rolna. Czy należy utrzymać na obecnym poziomie pomoc dla rolnictwa w krajach UE? Czy UE powinna rozważyć inną alokację tych środków np. na rozwój  innowacyjnej gospodarki.

Rolnictwo zawsze powinno być wspierane i promowane przez UE. Przede wszystkim dlatego, że wiąże się z tym swego rodzaju niezależność gospodarcza krajów UE. Po drugie, o sile gospodarki danego kraju oraz o zdobyciu przewagi konkurencyjnej decyduje umiejętność wykorzystania wszystkich zasobów. Państwo, w którym rolnictwo jest bardzo ważnym aspektem w gospodarce krajowej powinno liczyć na wsparcie UE, bowiem z jej owoców mogą korzystać inne kraje, importujące do siebie określone towary.

8. Budżet UE. Jak duży budżet powinna mieć Unia Europejska. Jeśli większy niż dziś, to proszę wskazać źródła dochodów (podatek europejski, podatek od transakcji finansowych, większy udział w dochodach podatkowych państw UE?). Czy powinien powstać osobny budżet strefy Euro.

Stawiając pytanie o drogę UE do powstania superpaństwa, już tam padła odpowiedzi, choć nie wprost, na to pytanie. Jeżeli mamy mówić o superpaństwie, które zaczyna tworzyć rozbudowany, zaplanowany system podatkowy, gromadzić go, powstaje oddzielny byt, zawiadujący określonym budżetem, który wykorzystuje na realizację własnych celów. Nie jest to sensowne, bowiem prowadzi do stworzenia nowych instytucji biurokratycznych, a tym samym zmniejszenia marginesu wolności. Inaczej mówiąc, możemy mówić o budżecie UE, o ile będzie mówić, jako o budżecie konkretnych państw. W przeciwnym razie, dopuszczone zostanie do powstania nowego państwa.

9. Rozszerzenie UE. Czy opowiada się Pan/Pani za rozszerzeniem UE na nowe kraje (jeśli tak to jakie? np. Ukrainę, Mołdowę, Gruzję, Turcję), nawet kosztem zmniejszenia funduszy strukturalnych dla  Polski w przyszłości.

Wraz z zatrzymanie się rozszerzania UE, zacznie następować proces skostnienia, stagnacji UE, zafiksowania na swoich własnych sprawach. Otwarcie się na inne kraje, włączanie w struktury UE Mołdawii, Gruzji, a wreszcie Ukrainy, a także i później Białorusi, sprawi, że UE zachowa swoją żywotność, jako Unii, która niesie za sobą także określone wartości, wolność, demokrację, równość, fundamentalne dla państw XXI wieku. Postawione pytanie, czy należy opowiadać się za tym, nawet gdyby okazało się to ze zmniejszeniem funduszy strukturalnych dla Polski, nie ma sensu. Wynika to z tego, że będzie to wiązało się ze stratą dla Polski. Może tak być, w przypadku funduszy strukturalnych. Niemniej jednak, Polska odniesie zysk wówczas w innych aspektach.

10. Polityka wschodnia i polityka obronna. Jakie powinny być polskie priorytety w sprawie wspólnej polityki wschodniej Unii Europejskiej. Jakimi instrumentami powinno się posługiwać państwa i/lub Unia Europejska w celu wzmocnienia możliwości obronnych Polski i Unii.

Przede wszystkim, nie ma potrzeby, aby powstały europejskie siły zbrojne, różne od narodowych. Inaczej, państwa narodowe narażone byłby na dotowanie swojego własnego wojska, a po drugie, wojska UE, po trzecie, któreś państwo musiałoby przejąć rolę "domu" dla takiego oddziału, bowiem musiałoby ono mieć gdzieś swoją siedzibę. W takim razie, należy doinwestować narodowe siły zbrojne, które w oparciu o wzajemną współpracę, byłby w stanie kooperować na poziomie ponadeuropejskim. UE, która miałaby nową, własną armie, stałaby się nowym mocarstwem.

11. Polityka demograficzna. Jaka powinna być odpowiedź państwa i instytucji UE na pogarszającą się sytuację demograficzną Polski? Obecnie UE nie ma kompetencji w tej dziedzinie. Czy powinno się to zmienić czy pozostawić na poziomie krajowym?

Niż demograficzny jest przede wszystkim zagrożeniem dla państw narodowych UE, a pośrednio dla całej Unii. W tym drugim przypadku, jednak, może być rozwiązany poprzez migracje na rynku prac - kiedy w danym kraju brakuje lekarzy lub pielęgniarek, rozpoczyna się proces migracji między państwami, i luka na rynku pracy zostaje wypełniona specjalistami z innych zakątków świata. Niemniej jednak, zadaniem UE, w tym przypadku, może być sformułowanie takiego systemu prawnego, który promowałby politykę prorodzinną. Wówczas, miałoby to swoje przełożenie bezpośrednie przełożenie sytuację demograficzną w określonym kraju.

12. Prawo rodzinne. Czy Unia Europejska powinna uzyskać większe kompetencje w obszarze prawa rodzinnego? (Dziś Bruksela nie może narzucić niczego krajom członkowskim w tej sprawie) Czy jest Pan/Pani za liberalizacją i ujednoliceniem prawa  dotyczącego zawierania małżeństw przez  pary homoseksualne we wszystkich krajach członkowskich  UE. Czy to samo powinno dotyczyć kwestii aborcji?

Sformułowane prawa rodzinnego, które w omawianej kwestii będzie odpowiadać tendencjom ogólnoeuropejskim, w tym przekonaniom, co do aborcji czy zawierania małżeństw przez pary homoseksualne, nie będzie wyrazem Polaków, czy społeczeństwa polskiego. Będzie ono bezpośrednio wyrazem tendencji, pewnej średniej poglądów, jakie reprezentują Europejczycy. Nie będzie tym samym w pełni odpowiadać moralności, tendencjom Polaków. Po drugie, nakładanie na UE kolejnego zobowiązania w kwestii aborcji i małżeństw homoseksualnych to w konsekwencji musi prowadzić do skomplikowania i tak już rozbudowanej administracji UE. Hasłem, w oparciu, o które funkcjonuje Unia Europejska jest „zjednoczeni w różnorodności”. Nie ma zatem potrzeby, aby ujednolicać, jakby na siłę już skomplikowaną „machinę” brukselską.

John Abraham Godson

1. Przyszłość integracji. Czy Unia Europejska powinna pozostać dalej związkiem państw, zmierzać w kierunku federalizacji, czy też stawać się w dłuższej perspektywie superpaństwem?

Istnieją przede wszystkim dwie drogi powstawania państw, spośród których jedna jest szczególnie trwała. Pierwsza z nich, oddolna, wtedy, kiedy podstawą instytucjonalnej organizacji jest naród. Druga, odgórna, która zaczyna się od powstania państwa poprzez podpisanie aktu powołującego jakiś byt do istnienia. Pierwsza z nich jest trwalsza, bowiem wspólnota, która tworzy takie państwo, ma wspólny język, wspólną kulturę, historię, tradycję - czyli zbiór elementów, które dla państwa są fundamentalne. Polacy różnicą się znacząco od Portugalczyków, Grecy od Brytyjczyków. Nie wydaje się, aby w ogóle było to realnie możliwe powstanie superpaństwa, które zunifikowałoby te cztery różne nacje. Zupełnie czymś innym jest związek państw, które ustalają wspólną politykę dla różnych obszarów swojego działania. Taka forma Unii Europejskiej zupełnie nie zagraża istnieniu państw narodowych.

Pozostało 90% artykułu
Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo