Reklama

Polska awantura o wirus Ebola

Lekarze: Polskie szpitale nieodpowiednio przygotowane na walkę ?z ebolą. Ministerstwo Zdrowia: To szerzenie histerii.

Publikacja: 13.10.2014 01:42

Ebola pod mikroskopem.

Ebola pod mikroskopem.

Foto: phil.cdc.gov

Polska jest przygotowana do ewentualnej epidemii eboli, tak jak była przygotowana do walki z wirusem AH1N1, kiedy to ja byłam ministrem zdrowia – mówiła w sobotę premier Ewa Kopacz. – Wypracowano wtedy odpowiednie standardy działania w takich sytuacjach. Wiem, że taką samą drogę przyjął w tej chwili minister Arłukowicz  ?– mówiła szefowa rządu. I dodała,  że jej podwładny „skorzysta w tej sytuacji z wielkich nazwisk".

Zapewnienia premier Kopacz mają związek z wcześniejszą wypowiedzią konsultanta krajowego w dziedzinie chorób zakaźnych prof. Andrzeja Horbana, który stwierdził w piątek, że Polska nie jest przygotowana na leczenie chorych z ebolą, a w przypadku kontaktu z takim pacjentem lekarze uciekną w popłochu.

Jako pierwszy do słów Horbana odniósł się minister Bartosz Arłukowicz. – Zadaniem konsultanta jest merytoryczna ocena i praca. Nie oczekuję niepotrzebnych wypowiedzi, które wywołują niepotrzebną histerię – zaznaczył minister.

Jan Bodnar, rzecznik Głównego Inspektoratu Sanitarnego, potwierdza zapewnienia rządzących, że Polska jest gotowa na walkę z wirusem. – Tym bardziej że spodziewamy się dwóch–trzech przypadków zawleczenia eboli, a nie epidemii – mówi „Rz". I usprawiedliwia słowa konsultanta krajowego: – Prof. Horban bardzo dobrze zna hiszpański szpital, w którym ostatnio doszło do zakażenia pracownicy sprzątającej salę, w której leżał chory z ebolą. Wie, że procedury i standardy przestrzegane są tam bardzo rygorystycznie, i spodziewa się, że ten szczep wirusa może być szczególnie niebezpieczny. Człowiek przeważnie mniej zakaża otoczenie przy pierwszych objawach. Obecnie dochodzą też nowe dane na temat siły zakażenia.

Dodaje, że Horbanowi zależy na zapewnieniu personelowi medycznemu specjalnych kombinezonów z wewnętrznym obiegiem powietrza.

Reklama
Reklama

Konsultanta krajowego ?broniła też premier Kopacz: ?– Prof. Horban jest osobą bardzo kompetentną. Jeśli jego słowa zabrzmiały tak, jak zabrzmiały, to w trosce o tych, którzy mogli się zarazić.

Lekarze zakaźnicy nie chcą komentować sytuacji. – Jesteśmy w trakcie przygotowań. Klinika dyżuruje 24 godziny na dobę, 30–31 dni w miesiącu, niezależnie od tego, czy coś się dzieje, czy nie – mówi prof. Robert Flisiak z Białegostoku.

Od wybuchu epidemii wywołujący gorączkę krwotoczną wirus Ebola w samej Afryce zabił już 4 tys. osób. Ostatnio zakaził dwoje członków personelu medycznego w Hiszpanii i w Stanach Zjednoczonych.

W obawie przed epidemią specjalne środki ostrożności wprowadziła też W. Brytania.

Polska na ewentualna walkę z wirusem przygotowuje się od początku października, kiedy minister zdrowia wyznaczył spotkanie z dyrektorami szpitali zakaźnych i ordynatorami oddziałów zakaźnych, konsultantem krajowym i szefem GIS.

Do zakażenia dochodzi ?w wyniku kontaktu z chorym ?– jego krwią lub wydzielinami albo zwłokami chorego. Eksperci podkreślają, że sposobem na uniknięcie zakażenia podczas pobytu w ciepłych krajach jest higiena – mycie rąk, unikanie ognisk epidemii i gotowanie jedzenia.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kraj
„Rzecz w tym”: Kryzys ochrony zdrowia przy świątecznym stole. Czy system właśnie się zaciął?
Kraj
Tramwaje Warszawskie na Rakowieckiej pojadą w poniedziałek. Czy to sukces Rafała Trzaskowskiego?
Kraj
Podcast „Rzecz w tym”: PiS w ogniu wewnętrznych wojen
Kraj
Do kiedy wysłać prezenty, żeby dotarły przed świętami? Poczta Polska podała daty
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama