Siemoniak o iskanderach, patriotach i sprzęcie wojskowym

Oceniamy, że docelowy system sprosta temu zadaniu – mówi minister obrony narodowej.

Aktualizacja: 24.04.2015 09:12 Publikacja: 24.04.2015 00:01

Tomasz Siemoniak

Tomasz Siemoniak

Foto: Fotorzepa, Pasterski Radek

Rzeczpospolita: Czy wobec tego, co się dzieje na Ukrainie, decyzja o wyborze dostawcy uzbrojenia, którą podjął we wtorek rząd, nie jest decyzją czysto polityczną?

Tomasz Siemoniak, wicepremier, minister obrony narodowej: To nie jest decyzja polityczna. Priorytety dla tych dwóch projektów, czyli obrony powietrznej oraz mobilności wojska, a więc śmigłowców transportowych, zostały ustalone pod koniec 2011 r. Wtedy uznaliśmy, że takie są potrzeby naszej armii. Kryzys na wschodzie Europy sprawił, że mieliśmy większą determinację, ale każda z tych decyzji była oparta na odrębnej analizie.

Zresztą te decyzje są nieporównywalne. System obrony powietrznej, większy i kosztowniejszy, będzie tworzony na podstawie umowy międzyrządowej. Co do śmigłowców postępowanie nie jest zakończone, mamy jedną ofertę zakwalifikowaną do dalszego etapu.

Zdecydowaliśmy się też zredukować liczbę zamawianych śmigłowców z 70 do 50 i przyspieszyć zakup około 30 śmigłowców uderzeniowych w ramach programu „Kruk".

Wybraliśmy po prostu dwa dobre rozwiązania. Ale nie tylko sytuacja zewnętrzna sprawiała, że nie było na co czekać. Budowa systemu obrony powietrznej jest pilna. Armia ma 200 śmigłowców porosyjskich, które w ciągu najbliższych 15 lat będziemy musieli wymienić.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Materiał Promocyjny
Szukasz studiów z przyszłością? Ten kierunek nie traci na znaczeniu
Kraj
Ruszyło śledztwo w sprawie Centrum Niemieckiego
Materiał Partnera
Dzień Zwycięstwa według Rosji
Kraj
Najważniejsze europejskie think tanki przyjadą do Polski
Kraj
W ukraińskich Puźnikach odnaleziono szczątki polskich ofiar UPA