Rafał Trzaskowski w wojsku to była ustawka? Jest odpowiedź MON

Czy udział Rafała Trzaskowskiego, kandydata na prezydenta RP, w szkoleniu „Trenuj z wojskiem” było ustawką? Czy uczestniczył w nim przedstawiciel sztabu kandydata i był to element upolitycznienia armii? Ministerstwo Obrony Narodowej wyjaśnia.

Publikacja: 11.05.2025 12:34

Rafał Trzaskowski

Rafał Trzaskowski

Foto: PAP/Tytus Żmijewski

Na początku kwietnia Rafał Trzaskowski kandydat do urzędu Prezydenta RP poinformował, że ukończył jednodniowe szkolenie wojskowe w ramach akcji „Trenuj z wojskiem”. Polityk zamieścił w mediach społecznościowych certyfikat, który otrzymał po jego zakończeniu. Szkolenie przeszedł w 1. Warszawskiej Brygady Pancernej w Wesołej.

O szkoleniu tym jako pierwszy poinformował „Super Express”. Gazeta zamieściła też zdjęcia, na których Rafał Trzaskowski obserwuje szkolenie wojskowe. O tym, że polityk KO i prezydent Warszawy weźmie w nich udział już dzień wcześniej poinformowała ta gazeta, zatem nie ma wątpliwości, że się z nią umówił. W mediach społecznościowych Trzaskowski podziękował żołnierzom z Wesołej. Polityk określił ich mianem „doświadczonych fachur z pasją”.

Kto robił zdjęcia Trzaskowskiemu w czasie szkolenia wojskowego

Zdjęcia opublikowane przez „SE” sygnowane są w następujący sposób : szer. Aneta Wigłasz/Facebook/1 BPanc. Zostały zatem wykonane przez wojskową fotograf.  

Po ukazaniu się tego materiału były minister obrony narodowej w rządzie PiS Mariusz Błaszczak wysłał interpelację poselską do resortu obrony. „Tego rodzaju aktywność osoby będącej kandydatem na prezydenta RP budzi poważne wątpliwości co do przestrzegania zasad apolityczności wojska. Udział Rafała Trzaskowskiego w takim wydarzeniu można interpretować jako wykorzystywanie zasobów i wizerunku Sił Zbrojnych RP do celów kampanii wyborczej, co jest niedopuszczalne i podważa neutralność tej instytucji” – napisał Błaszczak i zadał serię pytań m.in. czy minister obrony miał wiedzę o udziale Rafała Trzaskowskiego w szkoleniu „Trenuj z wojskiem”?

Mariusz Błaszczak pyta : czy to upolitycznienie wojska

„Jeśli tak, dlaczego nie podjęto działań mających na celu zapobieżenie temu wydarzeniu, które nosi znamiona wykorzystania wojska w kampanii wyborczej? Kto konkretnie wyraził zgodę na udział Rafała Trzaskowskiego w szkoleniu? (…) Czy w trakcie szkolenia obecny był osobisty fotograf Rafała Trzaskowskiego lub inny przedstawiciel jego sztabu wyborczego? Relacja z tego wydarzenia ukazała się dzień później w „Super Expressie”, co sugeruje, że mogło dojść do zaplanowanej akcji medialnej. Czy wobec osoby lub osób, które zgodziły się na udział Rafała Trzaskowskiego w szkoleniu, zostaną wyciągnięte konsekwencje służbowe lub dyscyplinarne?” - pytał Błaszczak.

Odpowiedzi udzielił wiceszef MON Paweł Bejda (PSL). Zapewnił on, że „Siły Zbrojne Rzeczypospolitej Polskiej pozostają instytucją apolityczną, a projekt „Trenuj z wojskiem” ma charakter otwarty i powszechny”. A „jego celem jest popularyzacja wiedzy i umiejętności obronnych wśród obywateli, niezależnie od ich poglądów politycznych, wykonywanych zawodów czy funkcji publicznych”.

Paweł Bejda: prywatne zgłoszenie do szkolenia Rafała Trzaskowskiego  

Bejda wyjaśnił, że zgłoszenie Rafała Trzaskowskiego zostało przyjęte przez żołnierza 1 Brygady Pancernej w Wesołej odpowiedzialnego za rekrutację do projektu. Zgłoszenie wpłynęło drogą elektroniczną z prywatnego adresu e-mail i „było zgodne z obowiązującym regulaminem projektu”.

Czytaj więcej

Nie to muzeum się zamknęło, a Trzaskowski nie podniósł czynszu

„Resort obrony narodowej nie ma wiedzy, czy w szkoleniu brał udział osobisty fotograf lub inny członek sztabu wyborczego wyżej wymienionego kandydata. Jednostka wojskowa organizująca ćwiczenia nie wydawała specjalnej zgody na tego typu aktywności. Wartym podkreślenia jest fakt, że formuła przeprowadzanego szkolenia zachęca uczestników do wykonywania prywatnej dokumentacji fotograficznej i publikowania relacji w mediach społecznościowych, z wyłączeniem miejsc objętych zakazem fotografowania. Przed rozpoczęciem szkolenia każdy uczestnik otrzymuje odpowiednie zalecenia przygotowane przez rzecznika prasowego jednostki. Ponadto jednostka wojskowa nie prowadzi weryfikacji statusu zawodowego uczestników (w tym dziennikarskiego), przyjmując zgłoszenia wyłącznie na podstawie kompletnych danych określonych w regulaminie projektu. Za komunikację dotyczącą szkolenia odpowiadał szef sekcji komunikacji społecznej, który realizował swoje zadania zgodnie z przydzielonym mu zakresem obowiązków” - dopowiedział Paweł Bejda.

Przypomniał też, że projekt „Trenuj z wojskiem” to podstawowe ośmiogodzinne, bezpłatne szkolenie wojskowe, prowadzone w jednostkach wojskowych przez wojskowych szkoleniowców. Zakłada on nabycie podstawowych umiejętności związanych z bezpieczeństwem i obronnością.

Na początku kwietnia Rafał Trzaskowski kandydat do urzędu Prezydenta RP poinformował, że ukończył jednodniowe szkolenie wojskowe w ramach akcji „Trenuj z wojskiem”. Polityk zamieścił w mediach społecznościowych certyfikat, który otrzymał po jego zakończeniu. Szkolenie przeszedł w 1. Warszawskiej Brygady Pancernej w Wesołej.

O szkoleniu tym jako pierwszy poinformował „Super Express”. Gazeta zamieściła też zdjęcia, na których Rafał Trzaskowski obserwuje szkolenie wojskowe. O tym, że polityk KO i prezydent Warszawy weźmie w nich udział już dzień wcześniej poinformowała ta gazeta, zatem nie ma wątpliwości, że się z nią umówił. W mediach społecznościowych Trzaskowski podziękował żołnierzom z Wesołej. Polityk określił ich mianem „doświadczonych fachur z pasją”.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Adrian Zandberg: Powinna powstać europejska armia
Wojsko
Szymon Hołownia: Co najmniej 3 proc. PKB na obronność
Polityka
Polska chce ziemi od Czechów
Społeczeństwo
Sondaż „Rzeczpospolitej”: Kto ucieknie z kraju, gdy wybuchnie wojna
Wojsko
Gen. Breedlove: Nie wycofamy wojska z Europy, bo to się nam nie opłaca
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem