Szymon Hołownia: Co najmniej 3 proc. PKB na obronność

– W naszym interesie jest to, aby broń jądrowa stacjonowała w Polsce – uważa Szymon Hołownia, kandydat w wyborach prezydenckich. Jaki dokładnie jest jego program na temat bezpieczeństwa, wojska i wydatków na zbrojenia?

Publikacja: 07.05.2025 05:19

Szymon Hołownia

Szymon Hołownia

Foto: PAP/Jarek Praszkiewicz

Zapytaliśmy marszałka Sejmu, kandydata na urząd prezydenta RP, czy jest zwolennikiem udziału Polski w programie Nuclear Sharing. Program ten umożliwia udostępnienie broni jądrowej przez USA tym członkom NATO, którzy nie mają jej w swoim arsenale.

– W naszym interesie jest to, aby taka broń w Polsce stacjonowała. Ma ona dzisiaj kluczową funkcję odstraszającą. Nie po to, by jej użyć, ale po to, by zapobiec jej użyciu przez kogokolwiek. Polska, jako członek sojuszu północnoatlantyckiego, ma prawo ubiegać się o udział w tym mechanizmie bezpieczeństwa, który obecnie chroni także inne państwa członkowskie. Należy poważnie rozważyć różne scenariusze zwiększenia naszego bezpieczeństwa – zarówno w ramach NATO-wskiego programu Nuclear Sharing, jak i w dialogu z Francją na temat europejskiego „parasola atomowego” – informuje „Rzeczpospolitą” Szymon Hołownia.

Czytaj więcej

Doradcy wojskowi Karola Nawrockiego. To znani generałowie

Hołownia: szkolenie wojskowe powszechne i dobrowolne

Czy marszałek jest za przywróceniem poboru albo wprowadzeniem jakiejś formy powszechnego szkolenia wojskowego? – Jestem za tym, aby szkolenia wojskowe były powszechne i dobrowolne dla kobiet i mężczyzn. Przede wszystkim jednak konieczne jest skoncentrowanie się na profesjonalizacji Sił Zbrojnych, ich pełnym wyposażeniu w nowoczesne technologie oraz zapewnieniu zdolności do działania na współczesnym polu walki – dodaje.

Jego zdaniem obecność wojsk amerykańskich w Polsce to jeden z kluczowych elementów wzmacniania bezpieczeństwa narodowego oraz stabilności w regionie. – W sytuacji rosnących zagrożeń ze Wschodu potrzebne są trwałe i wiarygodne formy współpracy z sojusznikami, oparte na realnym wzmocnieniu zdolności obronnych. Nowe bazy powinny być częścią spójnej strategii NATO i odpowiedzią na konkretne potrzeby operacyjne – tłumaczy „Rz” Szymon Hołownia. Pytany o to, jaki procent PKB państwo powinno wydawać na obronę narodową, odpowiada, że co najmniej 3 proc. PKB.

Połowa środków powinna trafiać do polskiego przemysłu obronnego. Powinniśmy mieć również ambicję, żeby Polska znalazła się wśród dziesięciu największych eksporterów technologii zbrojeniowych na świecie

Szymon Hołownia

– Polska znajduje się na newralgicznym odcinku wschodniej flanki NATO i ponosi odpowiedzialność za bezpieczeństwo całego regionu. Obecnie jesteśmy wśród liderów NATO pod względem nakładów na bezpieczeństwo – przypomina. I dodaje, że kluczowe jest to, aby te środki były inwestowane „mądrze, w nowoczesne technologie, zdolności operacyjne, przemysł zbrojeniowy i obronę cywilną”. – Połowa środków powinna trafiać do polskiego przemysłu obronnego.  Powinniśmy mieć również ambicję, żeby Polska znalazła się wśród dziesięciu największych eksporterów technologii zbrojeniowych na świecie. I zadbać o to, by Polska Grupa Zbrojeniowa awansowała do pierwszej pięćdziesiątki producentów uzbrojenia na świecie – uważa Hołownia. Gdy zapytaliśmy, czy jest za zmianą struktury dowodzenia Siłami Zbrojnymi (taki projekt przygotowało prezydenckie Biuro Bezpieczeństwa Narodowego), stwierdził: – Potrzebujemy jasnych kompetencji, sprawnego przepływu informacji i szybkiego podejmowania decyzji. Bez tego żadna, nawet najlepiej uzbrojona armia, nie będzie w stanie skutecznie bronić kraju – mówi.

Czytaj więcej

Kandydat na prezydenta Marek Woch: Polska powinna mieć broń jądrową

Nie dla udziału polskiego wojska w misji w Ukrainie

Szymon Hołownia ma jasny przekaz dotyczący ewentualnego udziału polskiego wojska w misji stabilizacyjnej po zawarciu pokoju w Ukrainie. – Polska nie powinna wysyłać żołnierzy do Ukrainy. Powinniśmy koncentrować się na wspieraniu Ukrainy pomocą wojskową, humanitarną i dyplomatyczną, działając w porozumieniu z naszymi partnerami – uważa.

Nie jest też zwolennikiem powstania europejskiej armii. – NATO jest i pozostanie fundamentalnym sojuszem gwarantującym bezpieczeństwo Polski. Europa powinna za to podjąć działania wzmacniające swoje zdolności obronne, zainwestować 800 mld euro w przemysł zbrojeniowy, w tym w Tarczę Wschód, a także zabiegać o zgranie kompetencji sił zbrojnych państw UE w ramach wspólnych ćwiczeń, tworzenia międzynarodowych formacji zadaniowych – tłumaczy „Rzeczpospolitej”.

Szymon Hołownia nie ujawnia, kto jest jego doradcą do spraw obronnych. – Czas na ewentualną decyzję w sprawie obsadzenia stanowiska szefa BBN przyjdzie po wyborach – odpowiada.

Zapytaliśmy marszałka Sejmu, kandydata na urząd prezydenta RP, czy jest zwolennikiem udziału Polski w programie Nuclear Sharing. Program ten umożliwia udostępnienie broni jądrowej przez USA tym członkom NATO, którzy nie mają jej w swoim arsenale.

– W naszym interesie jest to, aby taka broń w Polsce stacjonowała. Ma ona dzisiaj kluczową funkcję odstraszającą. Nie po to, by jej użyć, ale po to, by zapobiec jej użyciu przez kogokolwiek. Polska, jako członek sojuszu północnoatlantyckiego, ma prawo ubiegać się o udział w tym mechanizmie bezpieczeństwa, który obecnie chroni także inne państwa członkowskie. Należy poważnie rozważyć różne scenariusze zwiększenia naszego bezpieczeństwa – zarówno w ramach NATO-wskiego programu Nuclear Sharing, jak i w dialogu z Francją na temat europejskiego „parasola atomowego” – informuje „Rzeczpospolitą” Szymon Hołownia.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj

99zł za rok.
Bądź na bieżąco! Czytaj ile chcesz!

Subskrybuj
gazeta
Kraj
W ukraińskich Puźnikach odnaleziono szczątki polskich ofiar UPA
Polityka
Polska chce ziemi od Czechów
Polityka
Kandydat na prezydenta Marek Woch: Polska powinna mieć broń jądrową
Polityka
Doradcy wojskowi Karola Nawrockiego. To znani generałowie
Wojsko
Polska przygotowuje się do interwencji na Ukrainie? Jest komunikat wojska
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku