Reklama

Japonia: Gwiazdy będą spadać "na żądanie"?

Firma z Tokio zaprojektowała mikrosatelitę, który na początku 2020 roku ma zaprezentować na niebie nad Hiroszimą pierwszy w historii sztuczny deszcz meteorytów. To eksperyment, który może stać się początkiem usługi określonej przez firmę jako "spadające gwiazdy na żądanie".

Aktualizacja: 18.01.2019 06:23 Publikacja: 18.01.2019 03:59

Start rakiety Epsilon-4

Start rakiety Epsilon-4

Foto: AFP

arb

Satelita, który w piątek został wyniesiony na orbitę na pokładzie rakiety Epsilon-4, ma w odpowiednim momencie wypuścić niewielkie kulki, które będą świecić jasno podczas przechodzenia przez atmosferę, co ma stwarzać efekt podobny do tego, jaki obserwuje się przy deszczu meteorytów.

Rzecznik Japońskiej Agencji Badania Kosmosu (JAXA) Nobuyoshi Fujimoto poinformował, że rakieta Epsilon-4 wyniosła w piątek na orbitę łącznie siedem mikrosatelitów, które mają zaprezentować różne "innowacyjne" technologie.

Ok. północy w nocy z czwartku na piątek pierwszy z satelitów został już umieszczony na orbicie.

Firma, która stworzyła satelitę, dzięki któremu wiosną 2020 roku nad Hiroszimą ma dojść do pierwszego sztucznego deszczu meteorytów to ALE Co. Ltd, start up z Tokio. Satelita ma na pokładzie 400 niewielkich kulek, których skład chemiczny jest pilnie strzeżonym przez firmę sekretem.

Taka liczba kulek ma umożliwić zorganizowanie ok. 20-30 takich deszczów meteorytów ponieważ w czasie jednego pokazu wykorzystywanych jest maksymalnie 20 kulek.

Reklama
Reklama

Satelita ALE ma orbitować ok. 400 km nad powierzchnią Ziemi.

Firma zamierza wynieść na orbitę drugiego satelitę w połowie 2019 roku, korzystając z rakiety prywatnej firmy.

Firma chce, aby jej usługa "spadające gwiazdy na żądanie" była dostępna na całym świecie.

Według ALE spadające gwiazdy mogą mienić się różnymi kolorami, mają być widoczne przez kilka sekund i nie będa stwarzać żadnego zagrożenia dla osób znajdujących się na Ziemi.

Jeśli plan firmy się powiedzie deszcz meteorytów zaplanowany na 2020 rok nad Hiroszimą obejrzeć będą mogły miliony ludzi - twierdzą przedstawiciele firmy.

Szefowa firmy Lena Okajima tłumaczy, że jej firma wybrała akurat Hiroszimę na miejsce pierwszego pokazu, ze względu na dobre warunki pogodowe, krajobraz, a także tamtejsze dobra kultury.

Kosmos
Co jest we wnętrzu Marsa? Badania NASA ujawniły prastare struktury
Kosmos
To jedna z najdziwniejszych eksplozji gwiazd. Nowe era odkryć za pomocą AI
Kosmos
Przełomowe odkrycie astronomów. Zaobserwowano kosmicznego olbrzyma o rekordowej masie
Kosmos
Polska musi wykorzystać swój kosmiczny moment
Kosmos
Niecodzienne zjawisko zakłóci obserwacje Perseidów. Eksperci: Widoczność spadnie o 75 procent
Reklama
Reklama