Z tego artykułu dowiesz się:
- Dlaczego premier Japonii Sanae Takaichi stała się obiektem krytyki ze strony Chin?
- W jaki sposób Wang Yi wykorzystał fakty historyczne przeciwko Japonii?
- Jakie stanowisko w kwestii suwerenności Tajwanu przedstawił rzecznik MSZ wyspy?
Wang wypowiedział się po tym, jak Japonia oskarżyła pilotów chińskich myśliwców, że kierowali wiązki radarowe w stronę japońskich myśliwców monitorujących ćwiczenia grupy uderzeniowej chińskiego lotniskowca Liaoning na wodach w pobliżu Okinawy. Kierowanie przez myśliwiec wiązki radarowej w stronę innego samolotu może być potraktowane jako zapowiedź ataku, a to z kolei może zmusić „wzięty na cel” samolot do wykonania manewrów unikowych.
Tajwan
Japonia: Kierowanie wiązek radarów w stronę naszych myśliwców nie było potrzebne
MSZ Japonii, w związku z tymi wydarzeniami, wezwał ambasadora Chin, by przekazać mu protest w związku z „groźną” aktywnością chińskiej marynarki wojennej. Tymczasem Chiny oskarżyły Japonię, że to jej piloci podlatywali zbyt blisko do chińskich okrętów, które brały udział w zapowiedzianych wcześniej ćwiczeniach.
Na wtorkowej konferencji prasowej szef kancelarii premier Japonii Minoru Kihara powtórzył japońską ocenę, zgodnie z którą kierowanie wiązek radarowych w stronę myśliwców jest „groźnym działaniem wykraczającym ponad to, co jest bezpieczne i niezbędne”. Odmówił przy tym komentarza na temat doniesień medialnych, że w czasie incydentu nie udało się Japonii nawiązać kontaktu z Chinami za pośrednictwem gorącej linii między państwami, uruchomionej w 2018 roku.