Reklama
Rozwiń

Na odludnym terenie Namibii spadła tajemnicza metalowa kul

Władze Namibii zawiadomiły amerykańską agencję kosmiczną NASA i europejską agencję kosmiczną ESA o tajemniczym wydarzeniu: na pustynnym terenie w północnej części kraju, 750 km od stolicy Windhuk „gwałtownie wylądowała" metalowa kula średnicy 35 cm ważąca około 6 kg

Publikacja: 24.12.2011 10:00

Kula wydrążyła krater głębokości 30 cm i średnicy 4 m.

Kula wydrążyła krater głębokości 30 cm i średnicy 4 m.

Foto: AFP

Kula wydrążyła krater głębokości 30 cm i średnicy 4 m. Władze Namibii zawiadomił o tym szef namibijskiej policji Paul Ludik.

Ewenement ten miał miejsce kilka tygodni temu, pod koniec listopada. Wieśniacy, którzy  znajdowali się niedaleko miejsca upadku kuli twierdzą, że słyszeli eksplozję. Z raportu złożonego władzom przez Paula Ludika wynika, że eksplozja była wynikiem przekroczenia bariery dźwięku przez jakiś obiekt, prawdopodobnie tę metalową kulę, a nie efektem samego uderzenia, które powinno być raczej głuche, stosunkowo bezgłośne. Zdumiewająca jest wytrzymałość kuli, która nie spłonęła w atmosferze ani nie wybuchła, nie rozleciała się na kawałki w momencie uderzenia w ziemię.

NASA i ESA deklarują chęć zbadania tajemniczego obiektu. Nie wiadomo, z jakiego metalu został wykonany ani gdzie się aktualnie znajduje. Władze Namibii określiły go jako „przedmiot nie zagrażający niebezpieczeństwu, wykonany z bardzo dużą precyzją". Czy jest to fragment jakiegoś dużego satelity, który rozpadł się po opuszczeniu orbity i wejściu w atmosferę? Czy może to być, na przykład, jeden ze zbiorników jakie montuje się na dużych satelitach do przechowywania substancji chemicznych?

Eksperci na razie nie wypowiadają się na ten temat. Wiadomo jednak, że w ciągu ostatnich kilku tygodni żaden duży satelita nie uległ dezintegracji a jego szczątki nie weszły w atmosferę. Francuski portal Slate.fr, komentując to wydarzenie napisał, że w grę wchodzi także hipoteza o zgubionej jakiejś części z pozaziemskiego statku kosmicznego albo o buli rzuconej niecelnie podczas partii kręgli rozgrywanej przez bogów...

Reklama
Reklama

Kula wydrążyła krater głębokości 30 cm i średnicy 4 m. Władze Namibii zawiadomił o tym szef namibijskiej policji Paul Ludik.

Ewenement ten miał miejsce kilka tygodni temu, pod koniec listopada. Wieśniacy, którzy  znajdowali się niedaleko miejsca upadku kuli twierdzą, że słyszeli eksplozję. Z raportu złożonego władzom przez Paula Ludika wynika, że eksplozja była wynikiem przekroczenia bariery dźwięku przez jakiś obiekt, prawdopodobnie tę metalową kulę, a nie efektem samego uderzenia, które powinno być raczej głuche, stosunkowo bezgłośne. Zdumiewająca jest wytrzymałość kuli, która nie spłonęła w atmosferze ani nie wybuchła, nie rozleciała się na kawałki w momencie uderzenia w ziemię.

Reklama
Kosmos
Astronomowie odkryli nowy obiekt spoza Układu Słonecznego. Czy zagraża Ziemi?
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Kosmos
Jakie skutki dla Ziemi przyniesie uderzenie asteroidy w Księżyc? Nowe analizy
Kosmos
Polak w kosmosie. Sławosz Uznański-Wiśniewski na pokładzie stacji kosmicznej
Kosmos
„Symbol zaawansowania Polski”. Sławosz Uznański-Wiśniewski z orbity opowiada o swym locie w kosmos
Kosmos
Drugi Polak w kosmosie. Misja Axiom-4: Kapsuła Dragon ze Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim leci na ISS
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama