Rząd odrzuca propozycje biskupów ws. Fundusz Kościelnego

„Niezasadnymi” nazywa resort administracji uwagi episkopatu do projektu likwidacji Funduszu Kościelnego.

Publikacja: 08.11.2013 00:41

Do porozumienia biskupów z rządem jeszcze daleko, choć po spotkaniu kard. Kazimierza Nycza i ministr

Do porozumienia biskupów z rządem jeszcze daleko, choć po spotkaniu kard. Kazimierza Nycza i ministra Michała Boniego (30 października) można było odnieść inne wrażenie

Foto: PAP

– Wszelkie informacje czy plotki, że to przedsięwzięcie się załamało, należy odłożyć do lamusa. Pracujemy dalej – mówił przed tygodniem szef resortu administracji Michał Boni tuż po spotkaniu z metropolitą warszawskim kard. Kazimierzem Nyczem. Rozmawiali o projekcie likwidacji Funduszu Kościelnego. Obecnie opłacane są z niego m.in. emerytury duchownych. Rząd chce zastąpić fundusz odpisem podatkowym w wysokości 0,5 proc.

Po spotkaniu o porozumieniu mówił też kard. Nycz, jednak z informacji „Rz" wynika, że dotyczy ono tylko podstawowych kwestii. Strony nie mogą dojść do zgody odnośnie do rozwiązań szczegółowych. A to od nich zależy, czy Kościół zyska, czy straci na propozycjach forsowanych przez rząd.

Fundusz Kościelny powstał w czasach stalinowskich jako rekompensata za zagarnięcie przez państwo dóbr kościelnych, a rząd co roku łoży na jego cel ponad 90 mln zł. Likwidację funduszu zapowiedział w 2011 r. premier Donald Tusk. Po długich negocjacjach rząd ustalił z episkopatem, że wysokość dobrowolnego odpisu podatkowego, który zastąpi fundusz, wyniesie 0,5 proc.

Rząd przygotował projekt ustawy, jednak spór wybuchł na nowo. Na początku września biskupi wysłali gruntowne uwagi do projektu, do których z kolei odniósł się resort administracji. „Rz" dotarła do jego opinii sporządzonej przed spotkaniem Boniego i kard. Nycza. Wynika z niej, że rząd odrzuca niemal wszystkie propozycje. Z istotnych dopuszcza przyjęcie tylko tej, by ustawę likwidującą fundusz poprzedziła umowa rządu z Kościołem.

Osoba znająca kulisy negocjacji tłumaczy „Rz", które propozycje mają kluczowy charakter. Episkopat przede wszystkim chce prawa do swobodnego obrotu środkami, które wpłyną z odpisu podatkowego. Proponuje, by mógł je przeznaczać na inne cele niż tylko ubezpieczenie duchownych, a także, by środki były zwolnione z dodatkowego opodatkowania.

Biskupi żądają też, by kwota gwarantowana w pierwszych latach obowiązywania systemu wynosiła 130 mln zł, a nie 95 mln proponowane przez rząd (tyle otrzymywałby Kościół, gdyby wpływy z odpisu okazały się mniejsze od szacowanych).  Nie zamierzają wycofać się też z postulatu dotyczącego ubezpieczeń zdrowotnych kleryków w wyższych seminariach duchownych. Uważają, że to nie Kościół powinien płacić składki, ale państwo, tak jak w przypadku studentów wydziałów teologicznych na  państwowych uniwersytetach.

Inna propozycja dotyczy tego, by przed przyjęciem ustawy dokładnie rozliczyć Fundusz Kościelny. Biskupi chcą też uprościć sposób przekazywania 0,5 proc. podatku (w zeznaniu podatkowym wystarczyłoby wpisać w odpowiednią rubrykę prosty trzycyfrowy numer). Inny postulat dotyczy ZUS – aby wyręczał diecezje w ustaleniu listy duchownych, za których składki na ubezpieczenie płaci się na razie z  funduszu.

Wobec wszystkich tych propozycji resort napisał w dokumencie przygotowanym przed spotkaniem: „uwaga niezasadna".  Czy resort Boniego zmienił decyzję po spotkaniu ze stroną kościelną?

– Co do niektórych spraw jest zgoda, w odniesieniu do innych pozostały rozbieżności.  Z pewnych rzeczy Konferencja Episkopatu nie może zrezygnować. Jednak nie mogę ujawnić szczegółów  – mówi „Rz" kard. Nycz.

Z jego wypowiedzi po spotkaniu z Michałem Bonim wynikało, że bliżej jest porozumienia dotyczącego opłacania składek na ubezpieczenie zdrowotne kleryków. Właśnie ruszyły negocjacje zespołów ekspertów obu stron. Mają wypracować zgodę również w innych kwestiach.

– Po spotkaniu zespołów pod przewodnictwem kard. Nycza i Michała Boniego wrażenie strony kościelnej było takie, że ministrowi zależy na szybkim zakończeniu negocjacji, by nowe rozwiązania mogły obowiązywać w 2015 r. Zresztą obie strony zgadzają się w absolutnie strategicznej kwestii, czyli zastąpienia funduszu odpisem – zauważa szef Katolickiej Agencji Informacyjnej Marcin Przeciszewski.

Jednak politolog dr Wojciech Jabłoński twierdzi, że z powodów wizerunkowych rządowi raczej opłaca się stawiać twarde warunki w negocjacjach. – Kościół jako instytucja zaufania społecznego traci w oczach opinii publicznej z powodu skandali obyczajowych, więc rządowi wygodnie byłoby przyznać, że zyskał środki budżetowe kosztem biskupów, a nie społeczeństwa – zaznacza.

– Wszelkie informacje czy plotki, że to przedsięwzięcie się załamało, należy odłożyć do lamusa. Pracujemy dalej – mówił przed tygodniem szef resortu administracji Michał Boni tuż po spotkaniu z metropolitą warszawskim kard. Kazimierzem Nyczem. Rozmawiali o projekcie likwidacji Funduszu Kościelnego. Obecnie opłacane są z niego m.in. emerytury duchownych. Rząd chce zastąpić fundusz odpisem podatkowym w wysokości 0,5 proc.

Po spotkaniu o porozumieniu mówił też kard. Nycz, jednak z informacji „Rz" wynika, że dotyczy ono tylko podstawowych kwestii. Strony nie mogą dojść do zgody odnośnie do rozwiązań szczegółowych. A to od nich zależy, czy Kościół zyska, czy straci na propozycjach forsowanych przez rząd.

Pozostało 83% artykułu
Kościół
KEP: Edukacja zdrowotna? "Nie można akceptować deprawujących zapisów"
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kościół
Kapelan Solidarności wyrzucony z kapłaństwa. Był oskarżony o pedofilię
Kościół
Polski biskup rezygnuje z urzędu. Prosi o modlitwę w intencji wyboru następcy
Kościół
Podcast. Grzech w parafii na Podkarpaciu
Materiał Promocyjny
Świąteczne prezenty, które doceniają pracowników – i które pracownicy docenią
"Rzecz w tym"
Ofiara, sprawca, hierarchowie. Czy biskupi przemyscy dopuścili się zaniedbań w sprawie pedofilii?