„Do roli pasterza z pewnością należy także upominanie. Myślę, że w tym względzie chyba za mało czyniłem. Zawsze istnieje problem relacji między władzą a służbą. Może powinienem sobie wyrzucać, że nie dość próbowałem rządzić. (…) Myślę jednak, że pomimo pewnych trudności z upominaniem podjąłem wszystkie potrzebne decyzje. Jako metropolita krakowski bardzo starałem się, żeby je podejmować kolegialnie, tzn. naradzając się z moimi biskupami pomocniczymi i współpracownikami” – pisał na rok przed śmiercią w książce „Wstańcie, chodźmy!” Jan Paweł II, wspominając czasy swojej pracy w Krakowie.