Reklama

Świętość ks. Michała

Ks. Sopoćko wyniesiony na ołtarze. Stał się pomostem między siostrą Faustyną i wspólnotą całego Kościoła – mówił podczas beatyfikacji kardynał Stanisław Dziwisz

Publikacja: 29.09.2008 04:08

Mszy beatyfikacyjnej przewodniczył prefekt watykańskiej Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych abp Angelo

Mszy beatyfikacyjnej przewodniczył prefekt watykańskiej Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych abp Angelo Amato

Foto: Rzeczpospolita, Piotr Męcik Pio Piotr Męcik

– Tą beatyfikacją zapewne cieszy się, w domu Ojca, mój umiłowany poprzednik, Sługa Boży Jan Paweł II – tak o wyniesieniu na ołtarze ks. Michała Sopoćki mówił wczoraj papież Benedykt XVI. Papież pozdrowił Polaków po odmówieniu południowej modlitwy Anioł Pański w Castel Gandolfo.

W tym czasie w Białymstoku trwała msza beatyfikacyjna ks. Sopoćki, której przewodniczył abp Angelo Amato, prefekt watykańskiej Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych. To on odczytał po łacinie dekret papieski zezwalający na wpisanie ks. Sopoćki w poczet błogosławionych.

– Kościół wyniósł dziś do chwały ołtarzy pokornego kapłana, którym Opatrzność posłużyła się, by niezmienna prawda o Miłosierdziu Bożym dotarła w sposób szczególny do ludzi XX wieku, naznaczonego w sposób szczególny okrutnymi totalitaryzmami – mówił w homilii kardynał Stanisław Dziwisz, metropolita krakowski. Zaznaczył, że ks. Sopoćko (1888 – 1975) całym swym życiem głosił Miłosierdzie Boże, a punktem przełomowym było spotkanie w 1933 r. w Wilnie siostry Faustyny.

– Potrzeba było mądrości, duchowej wrażliwości i świętości życia księdza Michała, by w wizjach prostej siostry rozpoznać boże przesłanie skierowane do całego świata – mówił kardynał Dziwisz. Podkreślił, że ks. Sopoćko stał się pomostem między s. Faustyną i wspólnotą całego Kościoła, do którego skierowano orędzie Miłosierdzia Bożego.

Prymas Józef Glemp powiedział wczoraj, że wynikająca z Miłosierdzia Bożego łaska żalu za grzechy i nawrócenia powinna mieć zastosowanie do „przeprowadzanych współcześnie tak zwanych lustracji”.

Reklama
Reklama

– Powinniśmy tę prawdę o Miłosierdziu Bożym przyłożyć do grzechów z niedalekiej przeszłości, które nas naprawdę bolą, a często zawstydzają i stwarzają okazje do ich ukrywania – mówił prymas.

Na wczorajszej uroczystości w Białymstoku obecni byli m.in. prezydent Lech Kaczyński, ostatni prezydent na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, biskupi z Litwy, Białorusi i krewni ks. Sopoćki.

W tamtejszym Sanktuarium Miłosierdzia Bożego otwarta została kaplica z doczesnymi szczątkami błogosławionego.

– Tą beatyfikacją zapewne cieszy się, w domu Ojca, mój umiłowany poprzednik, Sługa Boży Jan Paweł II – tak o wyniesieniu na ołtarze ks. Michała Sopoćki mówił wczoraj papież Benedykt XVI. Papież pozdrowił Polaków po odmówieniu południowej modlitwy Anioł Pański w Castel Gandolfo.

W tym czasie w Białymstoku trwała msza beatyfikacyjna ks. Sopoćki, której przewodniczył abp Angelo Amato, prefekt watykańskiej Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych. To on odczytał po łacinie dekret papieski zezwalający na wpisanie ks. Sopoćki w poczet błogosławionych.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
UltraGrip Performance 3 wyznacza nowy standard w swojej klasie
Kościół
Kolejny rekord fundacji ojca Tadeusza Rydzyka. Podatnicy hojni jak nigdy
Kościół
Z agencji towarzyskiej do klubokawiarni ewangelizacyjnej. Ksiądz otwiera lokal w centrum Warszawy
Kościół
Nowe badania: Czy Jan Paweł II wciąż jest autorytetem dla Polaków?
Materiał Promocyjny
Raport o polskim rynku dostaw poza domem
Kościół
Biskup Krzysztof Zadarko: Nie widzę manifestacji muzułmanów. Widzę marsze z hasłami nienawiści
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Reklama
Reklama