— Od początku znakomicie wpisał się w pejzaż trudnej diecezji przemyskiej, położonej na pograniczu polsko-ukraińskim, także w polskim Kościele — podkreśla prof. Jan Draus, rektor Państwowej Wyższej Szkoły Wschodnioeuropejskiej w Przemyślu. Nie jest zaskoczony jego ponownym wyborem. — To wyraz mądrości jego pasterskiego nauczania, umiejętności prowadzenia dialogu, zdecydowanej postawy wobec problemów życia społecznego — podkreśla.
[srodtytul]Dialog i pojednanie z grekokatolikami [/srodtytul]
Był 2 maja 1993 roku - ingres abp Józefa Michalika. Zmierzając do przemyskiej katedry nowy metropolita po drodze wstąpił pomodlić się do cerkwi greckokatolickiej. Tak zapoczątkował swój dialog i pojednanie z grekokatolikami i ich zwierzchnikiem metropolitą przemysko-warszawskim abp Janem Martyniakiem.
— Burzliwe tereny tych ziem winny inspirować do pojednania i jednoczenia się chrześcijan — mówił w homilii podczas ingresu. Był pierwszym po wojnie ordynariuszem łacińskiej diecezji w Przemyślu, który zaczął regularnie uczestniczyć w uroczystościach bizantyjsko-ukraińskich - święcie Jordanu, czyli Objawienia Pańskiego. Każdego roku wspólnie z abp Janem Martyniakiem prowadzą nad San rzesze wiernych obu obrządków. Grekokatolicy mogli też korzystać z łacińskich świątyń, a klerycy uczyć się w przemyskim seminarium.
Jest 68 ordynariuszem istniejącej od połowy XIV wieku Diecezji Przemyskiej. Rządy w jednej z najstarszych stolic biskupich objął w wieku 52 lat. Mianowany przez papieża Jana Pawła II zastąpił wieloletniego duszpasterza archidiecezji abp. Ignacego Tokarczuka, niezłomnego w walce z ustrojem komunistycznym, dziś arcybiskupa seniora.