Reklama

„Umiłowałem Cię” – czyli nowy etap w pontyfikacie Leona XIV

Pierwsza adhortacja papieża Leona XIV koncentruje się wokół troski o ubogich, sprawiedliwej gospodarki, problemu migracji, edukacji i przemocy wobec kobiet.

Publikacja: 10.10.2025 08:00

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Foto: REUTERS/Remo Casilli

4 października to data szczególna dla wiernych Kościoła katolickiego – to bowiem wspomnienie św. Franciszka z Asyżu – patrona Włoch, ale również świętego, który wybrał „ewangeliczne ubóstwo”. Tego dnia Leon XIV podpisał swoją pierwszą Adhortację Apostolską „Dilexi te” (czyli „Umiłowałem Cię”)), która koncentruje się wokół troski o ubogich, co stanowi kluczowy element braterskiej miłości. Co zatem chce nam przekazać Papież w swoim pierwszym, tak istotnym z punktu widzenia Kościoła, dokumencie?

Leon XIV niewątpliwie oddaje nim hołd zmarłemu Papieżowi Franciszkowi, który zainicjował dzieło troski o ubogich, a obecny Papież czyni go również swoim priorytetem. Adhortacja Leona XIV to kontynuacja dzieła Bergoglio „Dilexit nos” z 2024 r. Pomimo istniejących między nimi  różnic, obaj papieże stanowią w tym aspekcie ciągłość.

Czytaj więcej

Jakie encykliki napisze Leon XIV? Cztery ważne tematy dla Kościoła

Leon XIV wielokrotnie wspominał już, że „największym ubóstwem jest brak poznania Boga”, a samo ubóstwo ma wymiar nie tylko materialny, ale również duchowy. Zdaniem Papieża, „wszelkie formy ubóstwa, bez wyjątku, są wezwaniem do konkretnego życia Ewangelią i dawania skutecznych znaków nadziei”. Również we wrześniu, podczas kanonizacji Pier Giorgio Frassati i Carlo Acutis podkreślił, że przeżywali oni tę miłość do Jezusa Chrystusa przede wszystkim w Eucharystii, ale także w ubogich, swoich braciach i siostrach.

W czasie swojego pontyfikatu Papież Franciszek podpisał pięć adhortacji. Leon XIV, po niespełna półrocznym okresie bycia Papieżem, wydaje swój pierwszy taki dokument. „Adhortatio” to po łacinie napomnienie, zachęta, skierowane do wiernych Kościoła katolickiego; przy czym w strukturze hierarchicznej, znajduje się poniżej konstytucji apostolskich i encyklik. Niewątpliwie jednak dokument ten stanowi prolog do jego pierwszej encykliki, a temat ubóstwa ma w nim centralne znaczenie.  

Reklama
Reklama

Czego dotyczy pierwsza adhortacja Leona XIV?

Papież w swoim 121-punktowym dokumencie wspomniał o „gospodarce, która zabija”, a także o braku sprawiedliwości, przemocy, niedożywieniu, kryzysie edukacyjnym, konieczności pomocy migrantom oraz zapewnienia troski o chorych i cierpiących. Kwestia ubóstwa ma w niej szczególne znaczenie.

Zdaniem Leona XIV ubóstwo nie ma jednego oblicza. Dotyczy bowiem ono zarówno tych, którzy nie mają środków do życia”, „tych, którzy są społecznie wykluczeni”, mówi o ubóstwie „moralnym”, „duchowym”, „kulturowym”, ale również podkreśla, że istnieją także „bardziej subtelne i niebezpieczne” formy ubóstwa, które są skorelowane z zasadami ekonomicznymi zwiększającymi bogactwo, a nie sprawiedliwość. Papież uznaje bowiem, że „brak sprawiedliwości jest korzeniem chorób społecznych”.

Leon XIV przyznał również, że duże znaczenie dla walki z ubóstwem ma fakt, iż ONZ uznało ją za jeden z celów milenijnych, podkreślając jednocześnie, że w czasach „dyktatury gospodarki, która zabija” i utrzymywania się kultury odrzucenia, pozwalającej na śmierć głodową i nieludzkie dla istoty ludzkiej warunki, przed światem stoi duże wyzwanie i długa droga do przebycia. Duże niebezpieczeństwo związane jest także z tym, że w dzisiejszym świecie „prawa człowieka nie są równe dla wszystkich” i niezbędne jest natychmiastowe działanie na rzecz poszanowania godności każdego.

Papież dużo miejsca poświęcił również kwestii migrantów, którzy giną w okrutnych warunkach przedostając się do Europy. A niestety takie zdarzenia „stają się coraz mniej istotne jako wiadomości marginalne”. Ta ambiwalentność i obojętność jest szczególnie niebezpieczna. Leon XIV wyraźnie podkreślił znaczenie działania Kościoła na rzecz tej grupy – „Kościół, jak matka, idzie z tymi, którzy idą. Tam, gdzie świat widzi zagrożenia, on widzi dzieci; tam, gdzie buduje się mury, on buduje mosty. (…) Wie, że w każdym odrzuconym migrancie jest sam Chrystus, który kołacze do drzwi wspólnoty”. W tym miejscu Papież odwołuje się do słów swojego poprzednika, Papieża Franciszka, który podkreślił, że w stosunku do migrantów, jako „nauczycieli Ewangelii” świat musi przyjąć postawę: „przyjmować, chronić, promować i integrować”

Leon XIV, zwracając uwagę na konieczność opieki nad chorymi, odwołuje się do matczynej miłości oraz wspomina o wielu kobietach konsekrowanych – Siostrach Miłosierdzia św. Wincentego à Paulo, Siostrach Szpitalnych, Małych Siostrach Bożej Opatrzności i innych żeńskich zgromadzeniach, które „wniosły matczyną i dyskretną obecność do szpitali, domów opieki i domów spokojnej starości”. To szczególne dzieło, dowód boskiej miłości, jest obecnie „kontynuowane w szpitalach katolickich, w ośrodkach zdrowia otwieranych w odległych regionach, w misjach medycznych działających w lasach, w ośrodkach wsparcia dla osób uzależnionych od narkotyków oraz w szpitalach polowych na terenach objętych wojną (…), a chrześcijańska obecność przy chorych pokazuje, że zbawienie nie jest ideą abstrakcyjną, ale konkretnym działaniem”.

Papież w swoim dokumencie nie pomija również problemu wykluczenia i przemocy wobec kobiet. Uważa, że nawet chrześcijanie błędnie zaczynają „zarażać się postawami naznaczonymi światowymi ideologiami lub orientacjami politycznymi i ekonomicznymi, które prowadzą do niesprawiedliwych uogólnień i mylnych wniosków”. Przejawia się to postawą, która sprowadza się do odsunięcia tego problemu wyłącznie na barki rządów, a szczególnie ważna jest przecież postawa chrześcijańska w formie jałmużny – „Potrzebujemy praktykować jałmużnę, by dotknąć cierpiącego ciała ubogich”, a zatem jałmużna pozostaje niezbędnym etapem kontaktu, spotkania i wczuwania się w sytuację drugiej osoby”.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Jan Maciejewski: Ten najważniejszy z wyborów

Ta obojętność, o której wspomina Papież, musi się zakończyć, a drogą ku temu ma być wzór świętości (Papież wspomina m.in. o św. Franciszku z Asyżu, św. Augustynie, Matce Teresie) czy działalność misjonarska (w tym pomoc zakonów dla chorych, bezdomnych, sierot). Zdaniem Papieża – „Kto twierdzi, że miłuje Boga, a nie ma współczucia dla potrzebujących, ten nie mówi prawdy”. A ludzkość staje przecież przed coraz nowszymi formami niewolnictwa – handlem ludźmi, pracą przymusową, przemocą seksualną, uzależnieniami, a w obliczu tego „Chrześcijańskie miłosierdzie, gdy jest wcielane w życie, staje się wyzwalające.”

Duże znaczenie, zdaniem Papieża, ma również edukacja ubogich, którą należy „traktować jako obowiązek, a nie jako przysługę”. Już Franciszek niejednokrotnie mówił o tym, że edukacja jest „jednym z najwznioślejszych wyrazów chrześcijańskiej miłości”. Prawo do wiedzy stanowi warunek uznania godności osoby ludzkiej. Nawiązując do tego, Leon XIV podkreślił rolę pracy w życiu człowieka mówiąc: „Z jednej strony powtarzam, że najważniejszą pomocą dla osoby ubogiej jest pomoc w znalezieniu dobrej pracy, aby mogła zarabiać na życie w sposób bardziej zgodny z jej godnością, rozwijając swoje umiejętności i oferując swój osobisty wysiłek”. 

Podsumowując…  

Św. Augustyn pisał: „Dilexi te tarde”, co oznacza: „Późno cię umiłowałem, ukochałem”. Papież, w swojej adhortacji, wyraźnie wskazuje analogię do tych słów patrona Augustianów. Leon XIV podkreślił, że „w Kościele, który w ubogich rozpoznaje oblicze Chrystusa, a w dobrach narzędzie miłosierdzia, myśl augustyńska pozostaje niezawodnym światłem”.

Czytaj więcej

Tomasz P. Terlikowski: Mocne słowa Leona XIV. I to już na początku pontyfikatu

Papież wezwał do tego, by „wszyscy pozwolili się ewangelizować przez ubogich”, gdyż „nie są oni (…) jedynie problemem społecznym, lecz są „w samym centrum Kościoła”. Troska o ubogich to Tradycja Kościoła, to sedno wiary.

Reklama
Reklama

Papież Franciszek rozpoczął Rok Jubileuszowy. Ten jakże szczególny rok dla Kościoła katolickiego, to również pierwsze miesiące pontyfikatu Leona XIV, który swoimi słowami i czynami niewątpliwie oddaje hołd zmarłemu Papieżowi i jego dorobkowi ewangelicznemu. Leon XIV podkreślał, że liczy, iż „ten Rok Jubileuszowy zachęci do opracowania polityk zwalczających stare i nowe formy ubóstwa, a także nowych inicjatyw wspierających i pomagających najuboższym. Praca, edukacja, mieszkanie i zdrowie to warunki bezpieczeństwa, którego nigdy nie da się osiągnąć siłą oręża”.

Stanie na czele Kościoła katolickiego wymaga zatem jasnego przekazu, a Rok Jubileuszowy i działania Leona XIV w tym czasie to preludium dla jego dalszych decyzji i polityki. Adhortacja Leona XIV to wyraźne wezwanie do zmian, to głos głowy Kościoła katolickiego, który ma obudzić absolutnie wszystkich – zarówno rządzących, ale też każdego z nas z osobna, że trzeba zwalczać niesprawiedliwość i zło tego świata.

Przemysław Kulawiński

historyk Kościoła, prawnik, kanonista, ekspert ds. międzynarodowych. Przez kilka lat pracował w Watykanie oraz kilku rzymskich kancelariach prawnych. Pasjonuje się nauką, archeologią oraz kulturą antyczną. Mieszka w Rzymie.

Tomasz Krzyżak

dziennikarz i publicysta Rzeczpospolitej, prawnik, kanonista, ekspert ds. Kościoła.

 

4 października to data szczególna dla wiernych Kościoła katolickiego – to bowiem wspomnienie św. Franciszka z Asyżu – patrona Włoch, ale również świętego, który wybrał „ewangeliczne ubóstwo”. Tego dnia Leon XIV podpisał swoją pierwszą Adhortację Apostolską „Dilexi te” (czyli „Umiłowałem Cię”)), która koncentruje się wokół troski o ubogich, co stanowi kluczowy element braterskiej miłości. Co zatem chce nam przekazać Papież w swoim pierwszym, tak istotnym z punktu widzenia Kościoła, dokumencie?

Pozostało jeszcze 95% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Kościół
Kolejna wypowiedź papieża Leona XIV, która nie spodoba się Donaldowi Trumpowi
Kościół
Papież Leon XIV twierdzi, że poparcie dla kary śmierci „nie jest pro-life”
Archeologia
Ważne odkrycie archeologów w Egipcie. Rzuca nowe światło na początki chrześcijaństwa
Kościół
Wielka Brytania: Lesbijka została arcybiskupem. Pierwszy taki przypadek
Kościół
Papież Leon XIV o eskalacji konfliktu między Izraelem a Iranem. Mówił o rozsądku
Reklama
Reklama