O. Paweł Gużyński porównał sytuację w Kościele do dysfunkcyjnej rodziny alkoholika, w której ani żona, ani dzieci nie mają odwagi powiedzieć ojcu, że jest alkoholikiem. Tak właśnie powinno się usunąć "tego czy owego biskupa".
79 proc. ankietowanych uważa, że w związku z tuszowaniem przypadków pedofilii wśród księży powinno dojść do dymisji wśród biskupów. Przeciwnego zdania jest jedynie 7 proc. badanych, a 14 proc. respondentów nie ma zdania w tej kwestii.
- Częściej za dymisjami wśród biskupów są kobiety (81 proc.), osoby o wykształceniu średnim (81 proc.), dochodzie netto poniżej 1000 zł (84 proc.) oraz badani z miast od 100 do 199 tys. mieszkańców (82 proc.). Wraz ze wzrostem wieku rośnie odsetek osób, które uważają, że powinno dojść do dymisji biskupów – z 70 proc. wśród najmłodszych badanych, do 82 proc. wśród ankietowanych powyżej 50 lat - zwraca uwagę Piotr Zimolzak z agencji badawczej SW Research.
"Nie ma sensu nakłanianie biskupów, by podali się do dymisji. Trzeba na nich naciskać, by tworzyli zespoły, które ocenią działania w konkretnych sprawach" – ocenia Tomasz Krzyżak.