Z apelem o przyjmowanie uchodźców w parafiach i diecezjach zwrócił się w niedzielę papież Franciszek. Ogłosił, że w Watykanie zostaną przyjęte dwie rodziny uchodźców.
Dzień wcześniej podobny apel wystosował abp Stanisław Gądecki, metropolita poznański. – Każda parafia powinna okazać rzeczywistą pomoc uchodźcom – stwierdził przewodniczący episkopatu Polski.
Ale, jak dowiedziała się „Rzeczpospolita", rozmowy na temat przyjęcia uchodźców w polskich diecezjach i parafiach toczą się już od kilku tygodni. – To nie zaczęło się po apelu papieża – wyjaśnia Paweł Kęska, rzecznik prasowy Caritas Polska. – Pomagamy i będziemy pomagali uchodźcom, bo to jest nasze zadanie i nasza misja. Ale w tej chwili potrzebne są decyzje i uregulowania ze strony państwa.
Pomoc dla poszkodowanych na Bliskim Wschodzie płynie z Polski od kilku lat. Tylko w latach 2013–2015 Caritas Polska na pomoc dla Syrii przekazała ponad 400 tys. dol. Pieniądze wydano m.in. na opłacenie działania Centrum Medycznego Bab Sharki w Damaszku, a także na paczki dla dzieci.
We współpracy z resortem spraw zagranicznych udzielono też wsparcia dzieciom uchodźców syryjskich znajdujących się w Jordanii. Na zajęcia edukacyjne w latach 2012–2013 wydano ok. 450 tys. dol. Z kolei w tym roku za 20 tys. dol. kupiono leki dla Mobilnej Kliniki im. ks. Jerzego Popiełuszki w Iraku.