Będzie łatwiej się zadłużyć na naukę

Spłatę kredytów studenckich za najuboższych studentów poręczy budżet państwa

Publikacja: 08.06.2010 02:05

Będzie łatwiej się zadłużyć na naukę

Foto: Fotorzepa, Dziennik Wschodni DzW Dziennik Wschodni

Rozporządzenie w tej sprawie i umowa między Bankiem Gospodarstwa Krajowego a ministrem finansów już zostały podpisane – ogłosiła prof. Barbara Kudrycka, minister nauki.

Kredyt studencki ma niemal co szósty student. To pożyczka na naukę na preferencyjnych zasadach, której spłatę zaczyna się dwa lata po studiach. Banki w porozumieniu z Bankiem Gospodarstwa Krajowego przyznają ją od 12 lat. O 600 zł miesięcznie może się ubiegać student, którego dochód w rodzinie nie przekroczy 2,5 tys. zł na osobę.

– Ale w ostatnich latach nie był pomocą dla naprawdę potrzebujących. Mogli z niego skorzystać tylko średnio zamożni – mówi Bartłomiej Banaszak, szef Parlamentu Studentów. Dlaczego? Bo aby go uzyskać, potrzebne było poręczenie spłaty. – Rodzice studentów o niskich dochodach nie mogli tego zrobić.

A trudno znaleźć kogoś spoza rodziny, kto podżyruje pożyczkę – tłumaczy Maria Golińska, szefowa samorządu studentów UW.

Resort podaje, że w tym roku akademickim ok. 3 tys. studentów na blisko 24 tys. ubiegających się o kredyt nie mogło go dostać z powodu braku poręczenia spłaty. Od 1 października 2010 r. obowiązywać ma nowy system. Za studentów z rodzin o dochodach do 600 zł netto na osobę i tych bez opieki rodzicielskiej w 100 proc. poręczy państwo. Jeśli dochód wynosi 601 – 1000 zł – w 70 proc.

Reklama
Reklama

Studenci się obawiają, że kredyty i tak nie trafią do wszystkich potrzebujących, bo dolny próg dochodów jest za niski. Wiceminister nauki prof. Witold Jurek tłumaczy, że kwotę poręczeń ustalono m.in. na podstawie analizy studenckich wniosków składanych do banków i to osoby z dochodami poniżej

600 zł miały problem z poręczeniami. Łatwiej ma też przebiegać obsługa kredytu. Nie trzeba będzie co semestr przedstawiać w banku zaświadczenia o studiowaniu. Do potwierdzenia statusu studenta wystarczyć ma legitymacja. Spłatę kredytu będzie można zawiesić na rok.

Rozporządzenie w tej sprawie i umowa między Bankiem Gospodarstwa Krajowego a ministrem finansów już zostały podpisane – ogłosiła prof. Barbara Kudrycka, minister nauki.

Kredyt studencki ma niemal co szósty student. To pożyczka na naukę na preferencyjnych zasadach, której spłatę zaczyna się dwa lata po studiach. Banki w porozumieniu z Bankiem Gospodarstwa Krajowego przyznają ją od 12 lat. O 600 zł miesięcznie może się ubiegać student, którego dochód w rodzinie nie przekroczy 2,5 tys. zł na osobę.

Reklama
Sądy i trybunały
Coraz więcej wakatów w Trybunale Konstytucyjnym. Prawnicy mówią, co trzeba zrobić
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Prawnicy
Prof. Marcin Matczak: Dla mnie to podważalny prezydent
Zawody prawnicze
Rząd zmieni przepisy o zawodach adwokata i radcy. Projekt po wakacjach
Matura i egzamin ósmoklasisty
Uwaga na świadectwa. MEN przypomina szkołom zasady: nieaktualne druki do wymiany
Podatki
Rodzic może stracić ulgi w PIT, jeśli dziecko za dużo zarobi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama