Dostawca wody zapłaci za opieszałość

Przedsiębiorcy mają obowiązek przystąpić do wykonania decyzji niezwłocznie po jej uprawomocnieniu się

Aktualizacja: 21.07.2010 04:47 Publikacja: 21.07.2010 03:30

Dostawca wody zapłaci za opieszałość

Foto: Fotorzepa, Rob Robert Gardziński

Wodociągi Ziemi Cieszyńskiej nie wykonały decyzji prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów stwierdzającej, że spółka ogranicza konkurencję na rynku zaopatrzenia w wodę i odprowadzania ścieków. Zapłaci za to ponad 16 tys. zł kary.

Chodziło o zakwestionowany przez prezesa zapis w regulaminie i umowach, w myśl którego konsument może się domagać obniżenia należności za wodę o 10 proc. w stosunku do stawek określonych w taryfie, jeżeli ma ona pogorszoną jakość. Spółka wprowadziła nowy zapis stanowiący, że odbiorca może za dostarczanie mu wody o niższej jakości domagać się 15-proc. upustu z ceny. W tej sytuacji prezes wszczął postępowanie wyjaśniające, podczas którego stwierdził, że spółka ustanowiła wprawdzie nowe zapisy, ale nie takie, jakich zażądał UOKiK.

Spółka twierdziła, że przeciętnie konsument zużywa 100 litrów wody, z czego tylko 4 litry do zaspokajania potrzeb konsumpcyjnych, a resztę do celów higieniczno-sanitarnych.

– Upust nie narusza więc zasady ekwiwalentności – podnosili przedstawiciele spółki. – Nikt nie oprotestował jego wysokości. Nikt też spośród 26 tys. odbiorców nie zgłaszał roszczeń i nie pozwał spółki za pogorszenie jakości wody.

Prezes UOKiK uznał jednak, że zarzut niewykonania decyzji może zostać postawiony, zarówno gdy nie wykonano jej w całości, jak i wtedy, gdy wykonano ją częściowo lub w terminie późniejszym. Przedsiębiorcy mają obowiązek przystąpić do wykonania decyzji niezwłocznie po jej uprawomocnieniu się.

W ocenie prezesa UOKiK poczynione w umowach zmiany nie czyniły zadość obowiązkowi nałożonemu na spółkę. W dalszym ciągu ograniczała ona swoją odpowiedzialność wobec odbiorcy, określając maksymalną wysokość upustu.

– Jego nowa wysokość nie gwarantuje, że w każdym przypadku rabat będzie adekwatny do stopnia pogorszenia się jakości wody. Wprowadzenie do obrotu prawnego z odbiorcami wody nowego postanowienia wywołuje skutki identyczne z już zakwestionowanymi – uzasadnił prezes UOKiK.

Spółka celowo i świadomie nie wykonała decyzji, która powinna być wdrożona bez zbędnej zwłoki. Nie dokonała takich zmian w umowach, jakich wymagał UOKiK. Pozostawała w zwłoce przez 409 dni.

Zapłaci za to 10 euro za każdy dzień, czyli w sumie ponad 16 tys. zł.

– Głównym celem kary pieniężnej jest przymuszenie do wykonania prawomocnych decyzji prezesa UOKiK lub wyroków sądowych w sprawach dotyczących praktyk ograniczających konkurencję. Pełni ona jednak także funkcję wychowawczą. Ma oddziaływać na wszystkich innych przedsiębiorców, którzy w przyszłości ewentualnie nie wykonywaliby decyzji prezesa – tłumaczy Agnieszka Majchrzak z Biura Prasowego UOKiK.

Spółka może się teraz odwołać od tej kary do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Prawo karne
Morderstwo na Uniwersytecie Warszawskim. Obrońca podejrzanego: nie przyznał się
Ubezpieczenia i odszkodowania
Rekordowe odszkodowanie dla pacjenta. Miał operację kolana, wypisano go bez nogi
Prawo dla Ciebie
Jest decyzja SN ws. wytycznych PKW. Czy wstrząśnie wyborami?
Prawo karne
Mieszkanie Nawrockiego. Nieprawdziwe oświadczenia w akcie notarialnym – co na to prawo karne?
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem