Umowy z konsumentami: UOKiK skarży UEFA za umowy dotyczące biletów

Federacja mogła złamać polskie prawo przy sprzedaży biletów na Euro 2012 – uważa UOKiK i idzie do sądu. Rozprawa odbędzie się podczas mistrzostw

Aktualizacja: 16.03.2012 12:00 Publikacja: 16.03.2012 07:35

Stadion Narodowy w Warszawie

Stadion Narodowy w Warszawie

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Zasady sprzedaży biletów na Euro 2012 od dawna budziły wątpliwości, i to nie tylko kibiców. Dlatego zareagował Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, kierując pozew przeciwko UEFA.

Z dokumentu, do którego dotarła „Rz", wynika, że UOKiK kwestionuje kilkadziesiąt zapisów regulaminu, dzięki którym UEFA w zasadzie nie ponosi odpowiedzialności za ewentualne problemy przy sprzedaży biletów.

– Zauważyliśmy wiele klauzul, które są naszym zdaniem niedozwolone. Dlatego złożyliśmy przeciwko UEFA pozew – mówi Małgorzata Cieloch, rzecznik UOKiK.

– Zdajemy sobie sprawę, że sąd może nie zdążyć z rozpatrzeniem pozwu jeszcze przed mistrzostwami, jednak sprawa musi zostać wyjaśniona – dodaje.

Co skarży UOKiK

Zarzutów jest sporo. Jeden na postanowienie, że UEFA nie jest odpowiedzialna za nieprawidłowo udostępniane przez Internet informacje, za jego awarie techniczne bądź brak możliwości skontaktowania się z klientem. Tymczasem niektóre awarie mogą być zawinione przez UEFA. UOKiK kwestionuje także zasadę niezwracania konsumentowi ceny biletu po rezygnacji z uczestnictwa w widowisku, bez wskazania warunków uzasadniających odmowę.

Z kolei w postanowieniu, że na żądanie nabywcy biletów powinni dostarczyć UEFA wszelkie dane swoich gości (nazwisko, adres), a jeżeli ich nie podadzą, UEFA może odmówić przyznania biletów bądź wstępu na stadion, nie zwracając pieniędzy, użyto nieprecyzyjnych określeń, np. „wszelkie dane", za to przewidziano surowe sankcje.

Kwestionuje też postanowienia mniej finansowe: że wstęp na stadion i obecność na meczu będą podlegały regułom regulaminu stadionu, z którym w chwili zawarcia umowy kibic nie ma możliwości się zapoznać. Oraz postanowienie zobowiązujące kibica, na żądanie służb porządkowych, stewardów lub policji, do zmiany miejsca, bez wskazania przyczyn, czego skutkiem może być zmuszenie gościa do zajmowania mniej atrakcyjnego (tańszego) miejsca.

UOKiK kwestionuje także postanowienie, że wszystkie spory będą rozstrzygane przez sąd szwajcarski (w Nyon), gdyby jednak ją wszczynała UEFA, to może wybrać między sądem swojej siedziby a polskim – w miejscu konsumenta.

Jedno jest już pewne: tę sprawę rozpatrzy Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w Warszawie, a jak powiedział „Rz" sędzia Andrzej Turliński, jego przewodniczący, pierwsza rozprawa jest wyznaczona na 22 czerwca, a więc już podczas mistrzostw.

Gdyby nawet proces skończył się na pierwszej rozprawie i gdyby nawet nie było odwołania, to wyrok uprawomocni się już po mistrzostwach.

– Jeśli wyrok uprawomocni się dopiero po mistrzostwach i odpowiednie postanowienia znajdą się w rejestrze klauzul niedozwolonych, to poszkodowany klient będzie mógł liczyć na odszkodowanie – wyjaśnia mec. Paweł Bohatyrewicz z Kancelarii Adwokackiej Prawa Konkurencji.

Twardy partner

Także firmy, które negocjowały umowy na zostanie partnerem UEFA przy organizacji Euro 2012, przyznają, że rozmowy z nią są bardzo trudne.

– Skłonność do ustępstw jest minimalna. Wcześniejsze doświadczenia nauczyły ich już, że mogą robić w zasadzie co chcą – przyznaje nieoficjalnie prezes jednej z firm. – System jest tak rozwiązany, że już na etapie starań o organizację Euro trzeba w aplikacji zgodzić się na wiele elementów, np. w kwestii praw patentowych czy innych. W momencie wyboru konkretnego państwa aplikacja staje się automatycznie umową – mówi Elżbieta Jakubiak, była minister sportu.

Portugalii udało się wynegocjować jedynie 5 proc. od wpływów z biletów. Prawdziwe pieniądze UEFA zarabia jednak na sprzedaży praw do transmisji telewizyjnych oraz z umów ze sponsorami.

– To w zasadzie przedsiębiorstwo nastawione na zyski, a warunkami umów powinni się zająć ministrowie sportu z wszystkich państw oraz Komisja Europejska. Tym bardziej że podobne zasady zaczynają się pojawiać także w innych dyscyplinach sportu – dodaje Jakubiak.

Sytuacji nie chciał komentować Polski Związek Piłki Nożnej.

Opinia dla „Rz"

Marcin Kolasiński radca prawny z kancelarii Baker & McKenzie Krzyżowski i Wspólnicy, pełnomocnik UEFA

Nasz klient nie chce sprawiać wrażenia, że  swymi wypowiedziami  wywiera wpływ  na wyrok sądu, dlatego zdecydował, że nie będzie komentował merytorycznych aspektów sprawy,  przedstawi tylko ogólne oświadczenie: „Dobro kibiców jest priorytetem dla UEFA. Dotyczy to przede wszystkim warunków sprzedaży biletów na turnieje organizowane przez UEFA. UEFA nie zamierza komentować merytorycznych aspektów sprawy przed wydaniem ostatecznej decyzji przez sąd. Niemniej wierzymy, że sąd dogłębnie rozważy i uwzględni argumenty przedstawione przez UEFA w toku procesu.

W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"