Odwołany mecz z FC Barceloną – jakie prawa mają kibice

W przypadku odwołania meczu piłkarskiego w myśl polskiego prawa odszkodowanie obejmuje rekompensatę za szkodę, czyli np. zwrot ceny biletu, ale także kosztów podróży, noclegu, utraconego zarobku.

Aktualizacja: 21.07.2013 23:27 Publikacja: 21.07.2013 12:53

PGE Arena w Gdańsku. To tutaj w sobotę miał odbyć się mecz Lechii z FC Barceloną.

PGE Arena w Gdańsku. To tutaj w sobotę miał odbyć się mecz Lechii z FC Barceloną.

Foto: Fotorzepa, Piotr Wittman

Mecz pomiędzy Lechią Gdańsk a hiszpańską FC Barceloną na PGE Arenie w Gdańsku miał się odbyć w sobotę. W piątek został jednak odwołany z uwagi na fakt, iż trener Katalończyków - Tito Vilanova - zrezygnował z dalszego prowadzenia piłkarzy Barcelony.

Przypomnijmy, iż organizator imprezy, którą zatytułowano "SuperMecz", przygotował 41 tys. wejściówek w sześciu kategoriach cenowych. Za najtańsze bilety w sektorze rodzinnym trzeba było zapłacić 95 zł. Pozostałe kosztowały 200, 280, 400, 450, 700 a nawet 1000 zł za bilety w strefie VIP. Jak podaje tvn24.pl, do piątku sprzedano ok. 32 tys. wejściówek.

Na razie nie wiadomo, jak będzie wyglądać zwrot pieniędzy za bilety. Szczegóły mają zostać podane w środę. Rp.pl pokusiła się o analizę prawną takiej sytuacji, którą przygotował dla nas Mateusz Dróżdż – prawnik specjalizujący się w ustawie o bezpieczeństwie imprez masowych.

Jak tłumaczy, z chwilą kupna biletu zawieramy umowę o udostępnienie określonej imprezy masowej, która umożliwia widzowi uczestnictwo w określonej imprezie zorganizowanej przez organizatora osobiście lub z osobami trzecimi, zaś organizator zobowiązany jest do udostępnienia powyższej imprezy. - Umowa ta najbardziej przypomina popularną umowę o dzieło – wskazuje prawnik i wykładowca Uczelni Łazarskiego.

- Jeżeli wykażemy szkodę, zdarzenie, które je spowodowało, oraz związek przyczynowy pomiędzy szkodą a tym zdarzeniem, a przede wszystkim udowodnimy niedochowanie należytej staranności przez organizatora tej imprezy masowej, to mamy pełne prawo domagać się odszkodowania od organizatora takiej imprezy masowej, ponieważ nie wykonał on należycie zawartej umowy – wyjaśnia Mateusz Dróżdż.

Odszkodowanie obejmuje rekompensatę za szkodę (strata i utracone korzyści), czyli np. zwrot ceny biletu, ale także kosztów podróży, noclegu, utraconego zarobku. Wszystkie z nich muszą być uzasadnione i mieścić się w granicach cen powszechnie przyjętych. - I tak np. zasadnym wydaje się ubieganie o koszt podróży klasą ekonomiczną, samolotem z Londynu (osoby, która ma tam miejsce zamieszkania). Niezasadnym jednak wydaje się już być żądanie odszkodowanie za podróż mieszkańca Warszawy, samolotem z Warszawy do Gdańska – podaje prawnik.

Mateusz Dróżdż zaznacza, jednak, iż w praktyce, rzadko orzekana jest rekompensata za szkody moralne, które nie zasądza się za samo niewykonanie umowy, ale za szkodę niemajątkową. Do tego potrzebne jest nam naruszenie dobra osobistego, szkoda niemajątkowa będąca skutkiem naruszenia oraz zgodnie z dominującym w nauce poglądem wina sprawcy. - Jest to sprawa niezwykle trudna do udowodnienia, aczkolwiek w zeszłym roku zapadły wyroki, które wskazywały m.in., że w przypadku odmowy wejścia na stadion, mogą zostać naruszone dobra osobiste kibica – zauważa prawnik.

Najpierw w przypadku zasadności naszego roszczenia należałoby wezwać do zapłaty organizatora imprezy masowej, potem dopiero ewentualnie dochodzić swoich praw przed sądem.

Mecz pomiędzy Lechią Gdańsk a hiszpańską FC Barceloną na PGE Arenie w Gdańsku miał się odbyć w sobotę. W piątek został jednak odwołany z uwagi na fakt, iż trener Katalończyków - Tito Vilanova - zrezygnował z dalszego prowadzenia piłkarzy Barcelony.

Przypomnijmy, iż organizator imprezy, którą zatytułowano "SuperMecz", przygotował 41 tys. wejściówek w sześciu kategoriach cenowych. Za najtańsze bilety w sektorze rodzinnym trzeba było zapłacić 95 zł. Pozostałe kosztowały 200, 280, 400, 450, 700 a nawet 1000 zł za bilety w strefie VIP. Jak podaje tvn24.pl, do piątku sprzedano ok. 32 tys. wejściówek.

W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"