Minimum formalności, szybko i łatwo – tak ma przebiegać upadłość konsumencka. Ministerstwo Sprawiedliwości chce też, by koszty postępowania jak najmniej obciążały osoby, które i tak są niewypłacalne.
Resort przyspiesza prace nad tzw. upadłością konsumencką. Dlatego nowe propozycje zostaną przeniesione z projektowanych przepisów o restrukturyzacji do projektu nowej ustawy o upadłości osób fizycznych. A zmiany są konieczne.
– Od początku funkcjonowania upadłości konsumenckiej na blisko 2 tys. wniosków w tej sprawie ogłoszono zaledwie 60 upadłości. Obecne prawo jest martwe, m.in. za sprawą surowych przesłanek ogłoszenia upadłości – tak argumentuje potrzebę zmian Jerzy Kozdroń, wiceminister sprawiedliwości.
Wiele wniosków jest oddalanych, a ponad połowę sądy zwracają. Dlatego procedura upadłościowa zostanie odformalizowana. Ma zostać wprowadzony choćby prosty formularz ułatwiający składanie wniosku.
Ogłoszenie o upadłości pojawi się w internetowym Centralnym Rejestrze Upadłości. Dzięki temu konsumentowi odejdzie wydatek na publikację ogłoszenia w prasie. Ponadto Skarb Państwa będzie mógł wypłacić tymczasową zaliczkę na poczet całego postępowania. Na jej zwrot będą trzy lata. Jeżeli dana osoba ulegnie ciężkiemu wypadkowi, to sąd będzie mógł umorzyć zobowiązania.