Banki przeciw frankowiczom. RPO proponuje SN, jak to rozstrzygnąć

Rzecznik Praw Obywatelskich przedstawił składowi 7 sędziów Izby Cywilnej SN propozycję rozstrzygnięcia w sprawie dotyczącej skutków nieważności umów kredytowych frankowych oraz sposobu wyliczania zwrotów należnych kredytobiorcom.

Publikacja: 20.02.2024 14:33

Banki przeciw frankowiczom. RPO proponuje SN, jak to rozstrzygnąć

Foto: Adobe Stock

„W przypadku uznania za nieważną umowy kredytu udzielonego w walucie polskiej, indeksowanego do waluty obcej, spłaconego przez kredytobiorców, kwotę ewentualnego wzbogacenia kredytodawcy należy wyliczyć, uwzględniając wyłącznie nominalną wysokość rat kredytu” - o podjęcie uchwały tej treści wnosi do SN RPO Marcin Wiącek. 

W jego ocenie, dopuszczenie dalej idących roszczeń przedsiębiorcy, który stosował niedozwolone klauzule umowne, np. żądania zwaloryzowanej kwoty wypłaconego kredytu czy wynagrodzenia za okres korzystania z kapitału na mocy umowy uznanej ostatecznie za nieważną z powodu klauzul abuzywnych, godziłoby w istotę ochrony konsumenta wynikającej z unijnej dyrektywy 93/13. Jej celem jest to, by konsument znalazł się w takiej sytuacji faktycznej i prawnej, w jakiej by był, gdyby nieuczciwy warunek umowy nie istniał, a eliminacja klauzuli musi mieć skutek zniechęcający dla przedsiębiorcy. Innymi słowy, poziom ochrony osiągnięty po stwierdzeniu abuzywności postanowienia umownego i wyciągnięciu z tego skutków w postaci unieważnienia umowy nie może zostać zaprzepaszczony na etapie rozliczania świadczeń stron.

- Prawo krajowe nie może dowolnie kształtować sytuacji konsumenta, a sądy krajowe zobowiązane są do jego prounijnej wykładni — wskazuje RPO.

Czytaj więcej

Banki szykują kontrpozwy dla frankowiczów

O co frankowicze toczą spór z bankiem

RPO jest uczestnikiem postępowania zainicjowanego skargą kasacyjną od wyroku Sądu Apelacyjnego z 2018 r. Frankowicze pozwali w 2014 r. Bank o zwrot ok. 100 tys. zł –  kwoty, którą jak twierdzą, nadpłacili przy spłacie dwóch kredytów hipotecznych indeksowanych kursem franka szwajcarskiego. Nadpłata wynika z faktu, że bank zastosował w umowie zapisy niedozwolone. Wskazali, że postanowienia w ich umowach, są takie same, jak te, które znajdują się w rejestrze klauzul niedozwolonych Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta (nr wpisu: 3178 i 3179).

Sąd Okręgowy w 2015 r. oddalił powództwo. Wskazał, że choć jedna z klauzul dotycząca mechanizmu indeksacji jest tożsama z postanowieniami uznanymi za niedozwolone (nr 3178), to stwierdzenie to nie przesądza o bezskuteczności tychże postanowień”. Inne postanowienie umowy sąd uznał za uzgodnione z powodami.

Wyrok został zaskarżony, ale Sąd Apelacyjny w 2018 r. zmienił go tylko częściowo. Zasądził od banku dla powodów ponad 11 tys. zł z odsetkami — w pozostałej części apelację oddalił.

Wyrok SN musi uwzględniać prawo i orzecznictwo unijne

W skardze kasacyjnej do SN powodowie wnieśli o uwzględnienie powództwa w całości. Także RPO wniósł o jej uwzględnienie. Zwrócił uwagę, że w prawie polskim brak jest przepisów, z których jednoznacznie wynikałoby, że w razie spełnienia świadczenia pieniężnego na podstawie nieważnej umowy można domagać się zapłaty z tytułu bezumownego korzystania z tego świadczenia pieniężnego.

Jest jednak orzecznictwo unijnego Trybunału Sprawiedliwości, które wiąże nie tylko sąd zadający pytanie prejudycjalne. Chodzi przede wszystkim o wyrok z 15 czerwca 2023 r. w sprawie C-520/21, w którym TSUE po raz pierwszy wypowiedział się wprost w kwestii rozliczeń między stronami po unieważnieniu umowy kredytu.

Zdaniem TSUE nie ma przeszkód, by kredytobiorca miał prawo domagać się od banku wynagrodzenia za bezprawne korzystanie z kapitału, a jednocześnie niedopuszczalne jest analogiczne żądanie ze strony banku wobec konsumenta. Stanowisko to zostało potwierdzone przez TSUE w wyroku z 7 grudnia 2023 r. w sprawie C-140/22.

Czytaj więcej

Pozytywny wyrok TSUE w sprawie kredytów frankowych

Czytaj więcej

Namawiają frankowiczów do sprzedaży kredytu. Czy to się opłaca?

Czytaj więcej

Izba Cywilna SN zajmie się uchwałą frankową

„W przypadku uznania za nieważną umowy kredytu udzielonego w walucie polskiej, indeksowanego do waluty obcej, spłaconego przez kredytobiorców, kwotę ewentualnego wzbogacenia kredytodawcy należy wyliczyć, uwzględniając wyłącznie nominalną wysokość rat kredytu” - o podjęcie uchwały tej treści wnosi do SN RPO Marcin Wiącek. 

W jego ocenie, dopuszczenie dalej idących roszczeń przedsiębiorcy, który stosował niedozwolone klauzule umowne, np. żądania zwaloryzowanej kwoty wypłaconego kredytu czy wynagrodzenia za okres korzystania z kapitału na mocy umowy uznanej ostatecznie za nieważną z powodu klauzul abuzywnych, godziłoby w istotę ochrony konsumenta wynikającej z unijnej dyrektywy 93/13. Jej celem jest to, by konsument znalazł się w takiej sytuacji faktycznej i prawnej, w jakiej by był, gdyby nieuczciwy warunek umowy nie istniał, a eliminacja klauzuli musi mieć skutek zniechęcający dla przedsiębiorcy. Innymi słowy, poziom ochrony osiągnięty po stwierdzeniu abuzywności postanowienia umownego i wyciągnięciu z tego skutków w postaci unieważnienia umowy nie może zostać zaprzepaszczony na etapie rozliczania świadczeń stron.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP