Od początku czerwca do Europejskiego Centrum Konsumenckiego wpłynęło 1727 zgłoszeń. 35 proc. z nich to sprawy powiązane z turystyką i podróżami (opóźnione i odwołane loty, problem z bagażem, zakup usług turystycznych, noclegi, wypożyczanie aut). Aż 23 proc. dotyczyło wyłącznie odwołanych i opóźnionych lotów.
W porównaniu z zeszłym rokiem liczba zgłoszeń jest niższa. Wówczas w tym samym okresie ECK odnotowało 2511 skarg. Jednak w poprzednim roku ponad 40 proc. z nich było powiązanych z koronawirusem. Wśród tegorocznych skarg zaledwie 123 zgłoszenia konsumentów dotyczą problemów wywołanych przez pandemię.
Czytaj więcej
Jeśli w miejscu zaplanowanego wypoczynku szaleje żywioł, turysta może zrezygnować z wycieczki. Otrzyma wpłacone na wakacje pieniądze.
Europejskie Centrum Konsumenckie przypomina, że niezadowoleni turyści mają jeszcze czas, by złożyć reklamację. Jednak terminy na dochodzenie swoich praw mogą się różnić w zależności od problemu. Np. zgodnie z polskim prawem na złożenie reklamacji na opóźniony lub odwołany lot jest rok, reklamowanie uszkodzonego bagażu – zaledwie siedem dni, a za opóźnienie lub zgubienie walizki na lotnisku – 21 dni od jej otrzymania. Najlepiej jednak zrobić to od razu. Na reklamację opóźnionego lub odwołanego przejazdu pociągiem jest rok. Jeśli zaś opóźnienie lub odwołanie dotyczą przejazdu autokarem – trzy miesiące, a w przypadku rejsu statkiem – dwa. Roszczenia dotyczące usługi turystycznej przedawniają się po trzech latach.
Okres przedawnienia może się jednak różnić w zależności od przepisów danego kraju, które mają zastosowanie w konkretnej sytuacji.
