Reklama

Frankowicze czekają na rozstrzygnięcie Sądu Najwyższego

Choć 2 września o godz. 10 pewnie zbierze się większość liczącej 27 sędziów Izby Cywilnej Sądu Najwyższego, nie wiadomo, czy dojdzie do jakiejś konkluzji w sprawach frankowych.

Aktualizacja: 02.09.2021 00:10 Publikacja: 01.09.2021 20:13

Sąd Najwyższy

Sąd Najwyższy

Foto: Fotorzepa / Jerzy Dudek

Jedno jest pewne: oczekiwane odpowiedzi są ważne nie tylko dla frankowiczów. Sąd rozpatruje sześć pytań pierwszej prezes SN Małgorzaty Manowskiej, kluczowych dla sporów o kredyty frankowe.

Pierwsze: czy w razie uznania, że postanowienie umowy kredytu frankowego określające sposób ustalania kursu franka do złotego jest abuzywne i nie wiąże konsumenta, sąd może tę lukę wypełnić, określając kurs na podstawie prawa cywilnego lub zwyczajów? Na wypadek odpowiedzi przeczącej są dwa kolejne pytania dotyczące kwestii: czy umowa kredytowa może wiązać strony w pozostałym zakresie. Czwarte pytanie jest o to, czy w razie nieważności umowy kredytowej powstają odrębne roszczenia za spełnione nienależne świadczenia na rzecz drugiej strony, czy tylko jedno, o zapłatę nadwyżki. To spór o sposób rozliczenia umowy: czy według tzw. teorii dwóch kondykcji czy salda. Piąte pytanie jest o to, czy bieg przedawnienia roszczenia banku o zwrot wypłaconych kwot rozpoczyna się od ich wypłaty czy później.

Czytaj też:

Warszawskie sądy proszą o uchwałę frankową

Szóste pytanie jest chyba najważniejsze: czy jeśli konsumentowi lub bankowi przysługuje roszczenie o zwrot zapłaconych pieniędzy (kredytu, rat), to mogą oni również żądać wynagrodzenia za korzystanie z tych pieniędzy, czyli odsetek?

Reklama
Reklama

Podczas pierwszego majowego posiedzenia Izby Cywilnej nie spełnił się czarny scenariusz, że starzy sędziowie, którzy w tej izbie mają większość, mogliby swoją absencją zablokować posiedzenie, ale wtedy obradowano przy jednym stole, co było precedensem w okresie sporu o sądy i pisowskie reformy, i wspólnie przegłosowano, by zasięgnąć opinii w sprawie tych pytań u: rzecznika praw obywatelskich, rzecznika finansowego, NBP, KNF, a nawet rzecznika praw dziecka. Wszyscy już odpowiedzieli SN, a pytanych przez nas kilku sędziów powiedziało, że zapoznało się ze sprawą i będzie na posiedzeniu.

– Już dawno SN powinien podjąć tę uchwałę, a jeśli nie chce tego uczynić, to niech to powie, aby sądy cywilne nie zawieszały procesów frankowych – mówi „Rzeczpospolitej" Arkadiusz Szcześniak, prezes stowarzyszenie frankowiczów.

– Dla konsumentów pokrzywdzonych działaniami banków przedłużające się oczekiwanie na uchwałę SN i częste zawieszanie postępowań z tej przyczyny to bez wątpienia problem. Nie poprawia on również wizerunku sądownictwa – mówi z kolei Marcin Szymański, adwokat z kancelarii Drzewiecki, Tomaszek i Wspólnicy. – Być może najlepszym rozwiązaniem byłoby udzielenie przez SN odpowiedzi na pierwsze pięć pytań, zwłaszcza że na większość z nich odpowiedział już w mniejszych składach.

Natomiast odpowiedź na pytanie szóste dotyczące wynagrodzenia za korzystanie z cudzych środków SN mógłby wstrzymać do czasu wydania przez TSUE wyroku dotyczącego tego samego zagadnienia – dodaje mec. Szymański.

Sygnatura akt: III CZP 11/21

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Spadki i darowizny
Czy darowizna sprzed lat liczy się do spadku? Jak wpływa na zachowek?
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama