Zgodnie z ustawą o prawach konsumenta, wyrażenie zgody konsumenta na płatne usługi powinno się odbyć najpóźniej w chwili wyrażenia przez niego woli zawarcia umowy. UOKiK przyglądał się, czy i jak najwięksi operatorzy telefonii komórkowej informują klientów o aktywacji dodatkowo płatnych serwisów. Prezes Urzędu wydał już dwie decyzje, które zostały podtrzymane przez sądy, a niedawno wszczął dwa postępowania, w których postawił operatorom zarzuty.
- Już wcześniej praktyki uruchamiania płatnych usług telekomunikacyjnych bez świadomej zgody konsumenta kończyły się karami nakładanymi na przedsiębiorców, utrzymywanymi następnie przez sądy – podkreśla Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.
W czerwcu 2021 r. Sąd Apelacyjny oddalił apelację T-Mobile Polska. Operator naruszył zbiorowe interesy konsumentów włączając im bez ich wyraźnej zgody dodatkowe, płatne usługi, takie jak „Granie na czekanie", „Szafa Gra" czy „Prenumerata". Sąd podtrzymał nałożoną karę finansową – 15 mln zł.
Z kolei w maju br. Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów oddalił odwołanie Polkomtelu od decyzji UOKiK o nałożeniu kary w wysokości prawie 40 mln zł. Prezes UOKiK uznał za praktyki naruszające zbiorowe interesy konsumentów pobieranie przez Polkomtel opłat za aktywowane usługi pomimo nieuzyskania wyraźnej zgody konsumenta. Chodziło o np.: „Czasoumilacz", „Ochrona Internetu", „Gdzie Jest Bliski", „Bezpieczny Internet".
To nie jedyne działania w tego typu sprawach. Prezes UOKiK wszczął dwa postępowania właściwe w sprawie praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów wobec Orange Polska i P4. Zarzuty dotyczą pobierania od konsumentów płatności za aktywację usług dodatkowych bez uzyskania ich wyraźnej zgody.