„Oszust, nie kupujcie u niego” – napisał jeden z klientów e-sklepu handlującego poprzez Allegro i teraz za to będzie musiał opublikować przeprosiny w gazecie. Dlaczego? Bo oceny formułowane przez konsumentów powinny być rzeczowe, a krytyka konstruktywna. Wypowiedź wartościująca może bowiem prowadzić do naruszenia dóbr osobistych, jeśli nie znajduje oparcia w prawdziwym zdarzeniu. Naruszają reputację firmy wypowiedzi, które w sposób nieuzasadniony zarzucają niewłaściwe postępowanie w prowadzonej przez nią działalności, wskutek czego zostaje ona narażona na utratę potrzebnego jej zaufania. Co istotne, [b]Sąd Najwyższy w wyroku z 10 maja 2007 r. (sygn. III CSK 73/07)[/b] podkreślił, że przekonanie naruszającego cudze dobra osobiste, że korzysta z wolności wypowiedzi, nie jest wystarczającą podstawą, aby jego działanie uznać za uprawnione.
[srodtytul]Nie wszystko napiszesz[/srodtytul]
Portale z reguły dopuszczają umieszczanie w serwisie opinii użytkowników bez dokonywania wcześniejszej weryfikacji ich treści przez administratorów. Dzięki temu mogą skorzystać z wyłączenia odpowiedzialności cywilnej i karnej, gdyby się okazało, że komentarz pochodzący od użytkownika ma charakter bezprawny. Możliwość taką daje im art. 14 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=166837]ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną (DzU z 2002 r. nr 144, poz. 1204 ze zm.)[/link].
– Wyłączenie to obowiązuje jednak tylko do chwili otrzymania przez administratora urzędowej lub wiarygodnej wiadomości o bezprawnym charakterze wpisu, utrzymywanie komentarza w serwisie może już bowiem skutkować odpowiedzialnością jako np. pomocnika w rozumieniu art. 422 k.c. – mówi Xawery Konarski, adwokat z kancelarii Traple Konarski Podrecki.
Dlatego na stronie www.glupi-klient.pl użytkownicy zobowiązują się do umieszczania jedynie prawdziwych informacji, które mogą poświadczyć konkretnymi dowodami. Portal Opineo.pl podkreśla, że w razie bardzo niskiej oceny klient powinien wskazać numer zamówienia albo bardzo dokładnie opisać całą sytuację. Portal przekazuje krytykę e-sklepowi, a ten może się do niej ustosunkować. Do tego czasu komentarz nie jest wystawiany. Krytykowany może też replikować na stronie. Także Ceneo.pl zastrzega sobie możliwość usuwania bezprawnych wpisów.
[ramka] [b]Komentuje Michał Wawrykiewicz, radca prawny prowadzący kancelarię w Warszawie[/b]