Czy kablówka może nagle odciąć sygnał?

Publikacja: 08.06.2009 11:05

[b]Czy dostawca sieci kablowej ma prawo odłączyć sygnał po 2 miesiącach zaleganie z zapłatą, bez uprzedniego poinformowania i wysłania przypomnienia lub nakazu zapłaty?[/b]

Kwestii tych nie reguluje precyzyjnie prawo telekomunikacyjne, dlatego odpowiedzi na nie trzeba szukać w [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=D6540A614A19C46F4BF1667AC3D73561?id=70928]kodeksie cywilnym[/link]. Sprawę tę reguluje art. 491 k.c. Wynika z niego, że jeśli jedna ze stron zwleka w wykonaniu swojego zobowiązania (czyli np. konsument nie płaci rachunku), to druga strona musi najpierw jej wyznaczyć odpowiedni dodatkowy termin z zagrożeniem, że gdy on bezskutecznie upłynie, to mogłaby odstąpić od umowy.

Warto też przeczytać regulamin świadczenia usług, który ma każdy operator kablowy, bo tam znajdzie się doprecyzowanie regulacji ustawowych.

Z reguły kablówki, przed odstąpieniem od umowy dają klientom „ostatnią szansę”, czyli tylko zawieszają przesyłanie sygnału i uruchamiają go znowu, gdy klient pozbawiony swoich ulubionych seriali, kanałów lub widowisk sportowych zapłaci zaległości.

[srodtytul]Odsetki dla nierzetelnych[/srodtytul]

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów stoi na stanowisku, że gdy konsument nie opłaca terminowo rachunków za kablówkę, to firma może żądać zapłaty odsetek za czas opóźnienia. Nie wolno jednocześnie (zgodnie z art. 481 kodeksu cywilnego) żądać dodatkowych opłat o stałej wysokości, swoistych kar.

Gdy natomiast operator poniósł szkodę z powodu opóźnienia klienta w zapłacie, to może skorzystać z możliwości, jaką daje art. 361 k.c. i dochodzić odszkodowania.

UOKiK nie kwestionuje jednak blokowania lub zawieszania świadczenia usług.

[srodtytul]Dodatkowe opłaty[/srodtytul]

W grudniu 2008 r. UOKiK opublikował raport o niedozwolonych klauzulach w umowach z konsumentami, w którym ocenił też umowy z kablówkami. Krytyka kontrolerów dotyczyła m.in. pobierania różnych opłat dodatkowych. Nie wolno ich pobierać np. przy zmianie przez klienta taryfy z droższej na tańszą. Zdaniem UOKiK kablówka chce w ten sposób zrekompensować sobie utracone korzyści. To naruszenie art. 385[sup]1[/sup] kodeksu cywilnego, bo kształtuje obowiązki konsumentów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interes klienta.

UOKiK podkreśla też, że kablówki nie powinny pobierać opłat dodatkowych za ponowną aktywację usługi po jej wyłączeniu np. z powodu niepłacenia rachunków. Nie ma znaczenia, czy do zawieszenia lub wyłączenia usług doszło z przyczyn zawinionych przez klienta.

Kablówki nie mają też prawa zawierać w regulaminach i umowach postanowień, które przewidują możliwość obciążenia konsumentów kosztami wezwań do zapłaty i windykacji zaległych należności.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara