[b]Czy dostawca sieci kablowej ma prawo odłączyć sygnał po 2 miesiącach zaleganie z zapłatą, bez uprzedniego poinformowania i wysłania przypomnienia lub nakazu zapłaty?[/b]
Kwestii tych nie reguluje precyzyjnie prawo telekomunikacyjne, dlatego odpowiedzi na nie trzeba szukać w [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=D6540A614A19C46F4BF1667AC3D73561?id=70928]kodeksie cywilnym[/link]. Sprawę tę reguluje art. 491 k.c. Wynika z niego, że jeśli jedna ze stron zwleka w wykonaniu swojego zobowiązania (czyli np. konsument nie płaci rachunku), to druga strona musi najpierw jej wyznaczyć odpowiedni dodatkowy termin z zagrożeniem, że gdy on bezskutecznie upłynie, to mogłaby odstąpić od umowy.
Warto też przeczytać regulamin świadczenia usług, który ma każdy operator kablowy, bo tam znajdzie się doprecyzowanie regulacji ustawowych.
Z reguły kablówki, przed odstąpieniem od umowy dają klientom „ostatnią szansę”, czyli tylko zawieszają przesyłanie sygnału i uruchamiają go znowu, gdy klient pozbawiony swoich ulubionych seriali, kanałów lub widowisk sportowych zapłaci zaległości.
[srodtytul]Odsetki dla nierzetelnych[/srodtytul]