Prawna luka pozwala wyłudzić polisę OC

Oszuści wykorzystują przepisy konsumenckie. Pozwalają one na rezygnację z umowy w ciągu 30 dni. Proceder może uderzyć w uczciwych kierowców

Publikacja: 16.06.2010 05:00

Prawna luka pozwala wyłudzić polisę OC

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys

Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, który zajmuje się nakładaniem na kierowców kar za brak ubezpieczenia OC, rozpoczął właśnie kontrolę polis wykupywanych za pośrednictwem Internetu i telefonu.

Z informacji, jakie uzyskaliśmy z firm specjalizujących się w takich ubezpieczeniach, wynika bowiem, że coraz więcej kierowców, korzystając ze swoich uprawnień konsumenckich, w ciągu 30 dni od wykupienia odstępuje od tych ubezpieczeń. UFG podejrzewa, że mogą być wśród nich także nieuczciwi kierowcy, którzy wykorzystują lukę w przepisach, by za darmo zapewnić sobie legalne dokumenty ubezpieczenia OC, które mogliby okazywać w razie potrzeby.

Takie prawo daje im [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=8C1391038AD89EBB7725B706293C82F6?id=80633]ustawa z 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za produkt niebezpieczny[/link]. W myśl art. 16c każdy konsument ma prawo do wypowiedzenia umowy zawartej na odległość (przez Internet, telefon), bez podania przyczyny. Na rezygnację z umowy ubezpieczeniowej konsumenci mają 30 dni. Wtedy ubezpieczyciel musi zwrócić wszelkie składki, jakie zapłacili za ubezpieczenie.

[srodtytul]Wysokie kary[/srodtytul]

Osoby znające ten przepis mogą więc najpierw kupić sobie polisę, bez strachu przed kontrolą policji jeździć przez miesiąc z ważnym ubezpieczeniem OC, a później odstąpić od tej umowy i odzyskać zapłacone składki. Dotychczas ten mechanizm można było stosować w nieskończoność. Czasy naciągaczy się już jednak skończyły. Okazuje się bowiem, że konsumenckie uprawnienia nie są dla nich tak korzystne, jak by się wydawało. [b]Odstąpienie od obowiązkowego ubezpieczenia oznacza bowiem, że od strony prawnej trzeba traktować taką umowę jakby jej nigdy nie zawarto. Wtedy UFG ma prawo nałożyć karę za brak ubezpieczenia OC.[/b]

W zależności od okresu, w jakim kierowca nie miał takiej polisy, musi zapłacić od 410 zł, gdy polisa została unieważniona przed upływem trzech dni od jej zawarcia, do 2050 zł, gdy kierowca jeździł z takim ubezpieczeniem powyżej dwóch tygodni.

[srodtytul]Trzeba uważać[/srodtytul]

Kary mogą spotkać także uczciwych kierowców. Zdarza się bowiem, że właściciel auta najpierw kupuje pierwsze z brzegu ubezpieczenie, a później znajdzie lepszą ofertę. Musi wtedy liczyć się z tym, że UFG wlepi mu nawet do 2 tys. zł kary. Odstąpienie także w tym wypadku oznacza unieważnienie takiego ubezpieczenia od dnia wykupienia. Skutek tego jest taki, że Fundusz ma pełne prawo uznać, że kierowca był przez ten czas bez ubezpieczenia i musi go ukarać.

Dla innych ta regulacja jest jednak ratunkiem. – [b]Trafia do nas wiele osób, które nieopatrznie zawarły drugą polisę OC podczas sprawdzania oferty ubezpieczyciela na stronie internetowej lub podczas rozmowy telefonicznej z konsultantem firmy ubezpieczeniowej[/b] – mówi Krystyna Krawczyk, dyrektor Biura Rzecznika Ubezpieczonych.

Dla nich te regulacje są korzystne, gdyż mogą zrezygnować z niechcianej i niepotrzebnej polisy OC. UFG nie może wtedy nałożyć na nich kary, gdyż ciągle będą ubezpieczeni ze świadomie wykupionej polisy.

[ramka][srodtytul]Opinia[/srodtytul]

[b]Magdalena Barcicka[/b] | [i]wiceprezes UFG[/i]

Zwróciliśmy się do wszystkich firm ubezpieczeniowych o to, by informowały nas o odstąpieniach od umowy ubezpieczenia OC zawartej przez Internet lub telefon. Będziemy sprawdzać, czy taki klient miał inną polisę OC. Jeśli nie, to będziemy musieli nałożyć na niego karę za brak obowiązkowego ubezpieczenia pojazdu, która maksymalnie wynosi 2050 zł. Ucierpieć mogą nie tylko nieuczciwi kierowcy, którzy w ten sposób chcieli zapewnić sobie za darmo dokumenty ubezpieczeniowe wymagane przez policję podczas kontroli drogowej. Kary mogą spaść także na osoby, które odstąpiły od dotychczasowej umowy ubezpieczenia OC, bo np. znalazły tańszą ofertę. Zależy nam na tym, aby zmienić przepisy w taki sposób, by nie dochodziło do sytuacji, w których powstaje luka w ubezpieczeniu.[/ramka]

[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autora [mail=m.rzemek@rp.pl]m.rzemek@rp.pl[/mail][/i]

W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"