Reklama
Rozwiń

Zakazane klauzule w umowach Octopus Adventures

Do uznania, że klauzula wpisana do rejestru i ta z nią porównywana są tożsame, nie jest konieczna ich identyczność. Mogą być podobne

Publikacja: 08.11.2010 03:48

Zakazane klauzule w umowach Octopus Adventures

Foto: www.sxc.hu

Warszawskie biuro podróży Octopus Adventure stosowało w warunkach uczestnictwa umowy postanowienia podobne do tych, które znalazły się już w rejestrze klauzul niedozwolonych – zdecydował prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Doliczył się aż 13 zakazanych postanowień. Uznał, że naruszają one zbiorowe interesy konsumentów, i nałożył na przedsiębiorcę karę w wysokości 9,3 tys. zł.

Jedno z zakwestionowanych postanowień mówiło, że wzrost ceny imprezy o więcej niż 10 proc. upoważnia jego uczestnika do rezygnacji z niej bez kosztów.

– Cena imprezy to istotny warunek umowy zawieranej z klientem, dlatego jakakolwiek jej zamiana powinna przyznawać mu prawo do odstąpienia od umowy – stwierdził prezes.

Inna klauzula mówiła, że Octopus zastrzega sobie prawo do odwołania imprezy z przyczyn od niego niezależnych (strajki itp.). Według UOKiK katalog zdarzeń wyłączających odpowiedzialność cywilną biura jest otwarty (itp.) i z tego powodu podlega jego jednostronnej interpretacji. Przyznaje więc kontrahentowi konsumenta prawo do stwierdzenia zgodności świadczenia z umową.

Kolejne postanowienie stwierdzało, że reklamację wraz z roszczeniem należy złożyć na piśmie, wyłącznie listem poleconym, w terminie siedmiu dni od daty zakończenia imprezy. Wyznaczanie krótszego terminu na reklamację niż miesięczny ogranicza – w myśl kodeksu cywilnego – uprawnienia konsumenta do skorzystania z rękojmi za wady – uznał urząd. Podobnie negatywnie prezes UOKiK ocenił postanowienie mówiące o możliwości wydłużenia o kolejne 30 dni miesięcznego okresu rozpatrywania reklamacji. Przepisy ustawy o usługach turystycznych mówią, że jeżeli organizator nie ustosunkuje się do reklamacji na piśmie w ciągu 30 dni, to uważa się, że ją uznał – wywodził prezes.

Właściciel Octopusa wniósł odwołanie od decyzji prezesa do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Właśnie zostało oddalone.

– Decyzja jest prawidłowa, dotyczy stanu faktycznego w chwili zamknięcia postępowania administracyjnego. Powód nie wykazał, gdy trwało, zaniechania niedozwolonej praktyki ani też wyraźnie okoliczności tej nie podnosił – stwierdził sędzia.

Ernest Makowski, specjalista z UOKiK, tłumaczy, że do uznania, iż klauzula wpisana do rejestru i ta z nią porównywana w toku postępowania są tożsame w treści, nie jest konieczna dokładna, literalna ich identyczność.

– Rozbieżność użytych wyrażeń, zmiana szyku zdań czy zastosowanie synonimów nie eliminują jej zakazanego charakteru, jeżeli cel, w jakim została wprowadzona, jest tożsamy – tłumaczy Ernest Makowski.

Warszawskie biuro podróży Octopus Adventure stosowało w warunkach uczestnictwa umowy postanowienia podobne do tych, które znalazły się już w rejestrze klauzul niedozwolonych – zdecydował prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Doliczył się aż 13 zakazanych postanowień. Uznał, że naruszają one zbiorowe interesy konsumentów, i nałożył na przedsiębiorcę karę w wysokości 9,3 tys. zł.

Jedno z zakwestionowanych postanowień mówiło, że wzrost ceny imprezy o więcej niż 10 proc. upoważnia jego uczestnika do rezygnacji z niej bez kosztów.

W sądzie i w urzędzie
Nowa funkcja w mObywatelu. Przyda się na starość
Prawo drogowe
Trudniej będzie zdać egzamin na prawo jazdy. Wchodzi w życie "prawo Klimczaka"
Prawo w Polsce
Ponad pół tysiąca głosów na Nawrockiego przypisanych niesłusznie Trzaskowskiemu
Edukacja i wychowanie
Jakie są najlepsze uczelnie w Polsce? Opublikowano ranking Perspektywy 2025
Zawody prawnicze
Ranking kancelarii prawniczych 2025. Znamy zwycięzców