Reklama

USA i Wielka Brytania znów zaatakowały cele w Jemenie (WIDEO)

Stany Zjednoczone i Wielka Brytania przeprowadziły kolejne ataki na cele w Jemenie, biorąc na cel podziemne magazyny rebeliantów Huti, a także pociski i systemy obserwacyjne wykorzystywane do ataków na statki na Morzu Czerwonym.

Publikacja: 23.01.2024 05:07

Huti atakowały m.in. myśliwce USA startujące z pokładu lotniskowca

Huti atakowały m.in. myśliwce USA startujące z pokładu lotniskowca

Foto: AFP

arb

Informację o atakach na Huti w Jemenie podał Pentagon.

Reklama
Reklama

Dlaczego rebelianci Huti z Jemenu atakują statki na Morzu Czerwonym?

Rebelianci Huti uczestniczą w wojnie domowej, która toczy się w Jemenie od 2014 roku. Huti, podobnie jak walczący z Izraelem w Strefie Gazy Hamas, są wspierani przez Iran.

Czytaj więcej

Amerykanie ponownie zaatakowali cele w Jemenie. Dowództwo USA pisze o samoobronie

Huti od listopada przeprowadzają ataki na statki na Morzu Czerwonym w geście solidarności z Hamasem. Rebelianci domagają się zaprzestania izraelskiej ofensywy w Strefie Gazy.

Reklama
Reklama

W związku z atakami Huti na statki cywilne USA i Wielka Brytania w nocy z 11 na 12 stycznia przeprowadzili pierwszy atak na cele w Jemenie. Od tamtego czasu Jemen był bombardowany ośmiokrotnie.

W odpowiedzi Huti ogłosili, że będą atakować na Morzu Czerwonym nie tylko statki związane z Izraelem, ale też jednostki amerykańskie i brytyjskie. Huti podejmują też próby ataków na okręty USA w rejonie Morza Czerwonego i Zatoki Adeńskiej.

Ataki Huti na statki na Morzu Czerwonym wywołały globalne zaniepokojenie o bezpieczeństwo żeglugi na trasie, którą przepływa 15 proc. towarów transportowanych drogą morską. Ominięcie Morza Czerwonego przy transporcie morskim z Azji do Europy oznacza konieczność opłynięcia Afryki, co wydłuża czas transportu o 10-14 dni.

Czytaj więcej

Huti trafili w amerykański kontenerowiec. USA potwierdzają

Atak USA i Wielką Brytanię na Jemen w nocy z 22 na 23 stycznia wspierany przez cztery inne państwa

W ataku na Jemen, przeprowadzonym w nocy z 22 na 23 stycznia, brały udział siły USA i Wielkiej Brytanii, wspierane przez Australię, Bahrajn, Kanadę i Holandię - głosi wspólne oświadczenie sześciu krajów. Zaatakowanych zostało osiem różnych miejsc w częściach Jemenu kontrolowanych przez Huti.

Reklama
Reklama

Wysokiej rangi przedstawiciel amerykańskiej armii twierdzi, że w kierunku celów w Jemenie wystrzelono od 25 do 30 pocisków. Jemen był atakowany m.in. przez samoloty, które wystartowały z amerykańskiego lotniskowca.

Joe Biden w ubiegłym tygodniu powiedział, że ataki na Jemen będą trwały, nawet jeśli nie powstrzymają Huti przed atakowaniem statków na Morzu Czerwonym

Przedstawiciele USA twierdzą, że ataki zmniejszają potencjał Huti w zakresie przeprowadzania ataków na statki. Amerykanie nie podali jednak jak dotąd jak duże straty zadali Huti swoimi atakami.

- Osiągamy zamierzony efekt — poinformował jedynie przedstawiciel Pentagonu.

Brytyjski minister obrony, Grant Shapps, w wydanym oświadczeniu zapewnił, że najnowszy atak na cele w Jemenie został przeprowadzony w samoobronie.

- To działanie to kolejny cios dla ich ograniczonych zapasów i możliwości zagrażania światowemu handlu — podkreślił Shapps.

Reklama
Reklama

Prezydent Joe Biden w ubiegłym tygodniu powiedział, że ataki na Jemen będą trwały, nawet jeśli nie powstrzymają Huti przed atakowaniem statków na Morzu Czerwonym.

Konflikty zbrojne
USA zatopiły kolejne łodzie na Pacyfiku
Konflikty zbrojne
Putin spieszy się z rusyfikacją okupowanych ziem Ukrainy
Konflikty zbrojne
Kolejny Brytyjczyk skazany przez Rosjan za udział w wojnie na Ukrainie
Konflikty zbrojne
Jak dużej pomocy finansowej potrzebuje Ukraina? Na armię wydaje niemal 30 proc. PKB
Konflikty zbrojne
Rosja nadal przegrywa z Ukrainą wojnę na morzu
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama