W grudniu 2021 roku – na trzy miesiące przed agresją – firma współpracująca z rosyjskim ministerstwem obrony nagle zaczęła kupować ciężarówki służące do przewozu ziaren zbóż oraz trzy statki do transportu sypkich ładunków.
Takie dane opublikowała grupa prawników Global Rights Compliance mająca siedzibę w holenderskiej Hadze i specjalizująca się w międzynarodowym prawie humanitarnym.
Czytaj więcej
Moskwa zrezygnowała z zemsty i nie będzie tamować ruchu statków z ukraińskim ziarnem.
Wojna Rosji z Ukrainą: Grabież na rozkaz
Według niej już na samym początku inwazji rosyjska armia celowo zajmowała największe ukraińskie elewatory z ziarnem (zarówno w obwodzie ługańskim, jak i w okupowanej części zaporoskiego). Wojsko obstawiało obiekty (również bronią pancerną), a potem konwoje ciężarówek z wymalowanymi na burtach literami „Z” (symbolami rosyjskiej armii) wiozły zboże na Krym, do portów w Sewastopolu i Kerczu.
Rosyjska firma CMC zajmująca się przed wojną dostarczaniem platform do przenoszenia bardzo ciężkich ładunków przemysłowi wydobycia ropy i gazu niespodziewanie kupiła masowce o zanurzeniu pozwalającym wpływać do handlowego portu Sewastopola. Stamtąd skradzione zboża wywożono do tureckich portów.