Afganistan. Talibowie kontra ISIS

W USA przyjęto z zadowoleniem wiadomość, że zginął jeden z liderów Państwa Islamskiego odpowiedzialny za atak w czasie amerykańskiej ewakuacji z Afganistanu.

Publikacja: 26.04.2023 21:00

Afganistan. Talibowie kontra ISIS

Foto: AFP

Największą tragedią w czasie chaotycznej ewakuacji sił amerykańskich z Kabulu był samobójczy atak w pobliżu jednej z bram prowadzących na lotnisko. Zginęło 170 Afgańczyków oraz 13 amerykańskich marines. Ustalono już dawno, że zamachowcem był bojownik Państwa Islamskiego Prowincji Chorasan, czyli afgańskiej filii ISIS znanej jako IS-K.

Zabity niedawno jeden z liderów IS-K miał być odpowiedzialny za przygotowanie tej operacji. Talibowie nie podali jednak ani jego nazwiska, ani też okoliczności jego śmierci. Nie czynią tego także Amerykanie, którzy zweryfikować mieli informacje talibów. Mało jednak prawdopodobne, aby chodziło o przywódcę IS-K Sanaullaha Ghafariego, za którego Amerykanie wyznaczyli nagrodę 10 mln dolarów po zamachu pod bramą kabulskiego lotniska.

Rządzący Afganistanem talibowie zapewniają, że zwalczają zawzięcie IS-K będące zagrożeniem dla ich władzy w kraju. Jak twierdzi rzecznik rządu talibów, od momentu przejęcia władzy w sierpniu 2021 r. siły bezpieczeństwa aresztowały oraz wyeliminowały fizycznie 1700 dżihadystów.

Czytaj więcej

Talibowie zabili organizatora zamachu w Kabulu, w którym zginęli Amerykanie

Liczb tych nie sposób zweryfikować. Zdaniem amerykańskich ekspertów pod hasłem walki z dżihadystami talibowie eliminują także swych przeciwników politycznych. Gen. Michael Kurilla, szef Centralnego Dowództwa Stanów Zjednoczonych (CENTCOM), oceniał w połowie marca, że IS-K w ciągu sześciu miesięcy może osiągnąć zdolność do atakowania celów w Europie i Azji. Nie miał wątpliwości, że takie próby podejmie. Może też w USA.

Amerykanie są więc żywotnie zainteresowani eliminacją zarówno afgańskiej filii ISIS, jak i komórek tej organizacji działających nadal w Syrii oraz Iraku. Ich członkowie są tam regularnie eliminowani za pomocą dronów i przy współpracy z siłami kurdyjskimi w obu tych krajach. Z informacji CENTCOM wynika, że jedynie w marcu tego roku w Iraku zlikwidowano siedmiu bojowników ISIS, a w Syrii dwu.

Z Afganistanem jest inaczej, gdyż Amerykanie nie mają tam żadnego oparcia. Są tam nie tylko dżihadyści z ISIS, ale i niedobitki Al-Kaidy, największego wroga USA. To Al-Kaida zorganizowała zamachy na USA w 2001 r., działając w Afganistanie, gdzie u władzy, tak jak dzisiaj, byli talibowie.

Współorganizatorem tego ataku był Ajman Zawahiri, zastępca Osamy bin Ladena, a potem, po jego śmierci w 2011 r., szef Al-Kaidy.

Amerykańska rakieta dosięgnęła w sierpniu ubiegłego roku Zawahiriego na tarasie jego domu w jednej z dzielnic Kabulu. Jak się okazuje, korzystał z ochrony talibów, chociaż ci zobowiązali się wobec Amerykanów przed wycofaniem sił USA, że nie będą wspierać terrorystów. Słowa nie dotrzymali.

Zdaniem niektórych amerykańskich ekspertów nie wiadomo, jaki jest prawdziwy charakter relacji talibów z IS-K.

Konflikty zbrojne
Niezidentyfikowane drony nad bazą Ramstein i koncernem Rheinmetall. Niemieckie służby postawione na nogi
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Konflikty zbrojne
Zawieszenie broni na Ukrainie? Jasne stanowisko Rosji
Konflikty zbrojne
Izrael zbombardował budynek poczty, w którym chronili się palestyńscy uchodźcy
Konflikty zbrojne
Trump nie popiera członkostwa Ukrainy w NATO. Ale chce, aby była silna i dobrze uzbrojona
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Konflikty zbrojne
Kanclerz Niemiec chce rozmawiać z Putinem. Ale nie ma złudzeń