Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 350

Scholz był w przeszłości wielokrotnie krytykowany za zbytnią powściągliwość w pomocy militarnej dla Ukrainy i zwlekanie z decyzją o dostawach na Ukrainę m.in. wozów bojowych Marder i czołgów Leopard 2 (ostatecznie Niemcy zdecydowały się dostarczyć Ukrainie zarówno swoje wozy bojowe, jak i swoje czołgi podstawowe).

Tymczasem sam kanclerz Niemiec, w Bundestagu, przekonywał iż Niemcy "zachowują i wzmacniają jedność między sojusznikami najpierw przygotowując, poufnie, decyzje ws. dostaw dla Ukrainy, a dopiero potem je komunikując".

Czytaj więcej

Ukraińscy piloci będą się szkolić na myśliwcach zgodnych ze standardami NATO

Kanclerz Niemiec mówił też, że w kwestii dostaw czołgów podstawowych na Ukrainę Niemcy współpracowały z prezydentem USA, Joe Bidenem.

Niemcy ogłosiły decyzje o dostawie czołgów Leopard 2 Ukrainie i zgodę na reeksport tych czołgów przez inne kraje, które je posiadają (w tym Polskę, która chce przekazać Ukrainie 14 takich czołgów) tego samego dnia, w którym Joe Biden zapowiedział, że USA dostarczą Ukrainie 31 czołgów Abrams.

Niemcy zachowują i wzmacniają jedność między sojusznikami najpierw przygotowując, poufnie, decyzje ws. dostaw dla Ukrainy, a dopiero potem je komunikując

Olaf Scholz, kanclerz Niemiec

- Tym co szkodzi naszej jedności jest publiczna rywalizacja w prześciganiu się na czołgi bojowe, okręty podwodne, samoloty - kto zaapeluje o więcej - przekonywał Scholz.

O tym, że Ukraina mogłaby otrzymać zachodnie myśliwce F-16 mówił szef MSZ Holandii, a także Francuzi, ale też przedstawiciele władz Polski i krajów bałtyckich. Dostaw zachodnich samolotów dla Ukrainy nie wyklucza też Wielka Brytania.

Z kolei o tym, że Niemcy mogłyby dostarczyć Ukrainie okręty podwodne, mówił wiceszef MSZ Ukrainy, Andrij Melnyk.