Rosjanie przygotowują się do rusyfikacji ukraińskich szkół. Szantażują rodziców

Rodzice i nauczyciele z okupowanych przez Rosję obszarów południowej Ukrainy twierdzą, że władze okupacyjne stosują szantaż, aby zmusić ich do współpracy z promoskiewskimi szkołami tworzonymi przed zbliżającym się nowym rokiem szkolnym.

Publikacja: 10.07.2022 07:06

Rosjanie przygotowują się do rusyfikacji ukraińskich szkół. Szantażują rodziców

Foto: AFP

Źródła powiedziały RFE/RL, że władze okupacyjne mówią rodzicom, iż mogą stracić prawa rodzicielskie, jeśli nie uzyskają rosyjskich paszportów i nie poślą swoich dzieci do wyznaczonych szkół.

- Miejscowi nie chcą posyłać swoich dzieci do tych szkół, ale boją się - powiedział Serhij Szyszkowski, nauczyciel historii w obwodzie chersońskim. - Ludzie boją się utraty swoich dzieci i nie wiedzą, jak odpowiedzieć na te żądania - dodał.

- W mieście Enerhodar (w północno-zachodniej części kontrolowanego przez Rosjan obwodu zaporoskiego), zdecydowanie wywierano presję na rodziców i dzieci w sprawie przestrzegania (rosyjskich) przepisów w nadchodzącym roku akademickim - powiedziała jedna z nauczycielek, która prosiła o nieujawnianie jej tożsamości w obawie przed reperkusjami ze strony Rosjan.

Czytaj więcej

Steinmeier w rozmowie z Zełenskim żądał wyjaśnień, czemu jego wizyta w Kijowie została odwołana

Ta sama nauczycielka powiedziała, że władze okupacyjne rekrutują nauczycieli i inny personel do tworzonych przez siebie szkół.

- Szukają personelu, ale chciałabym zwrócić uwagę na brak współpracy ze strony naszych nauczycieli - powiedziała. - Możemy być z tego dumni. Obecnie mają niedobór nauczycieli. Powiedziano mi, że dzwonili do nauczycieli, a nawet odwiedzali ich domy - dodała. Doi tej pory tylko dwoje nauczycieli wyraziło taką zgodę.

Władze w Kijowie zarzucają Moskwie, że przygotowuje się do długotrwałej okupacji lub nawet aneksji obszarów Ukrainy łączących Donbas z Krymem, który Moskwa siłą zaanektowała w 2014 roku.

W rozmowie z agencją Reutera przeprowadzoną 8 lipca ambasador Rosji w Wielkiej Brytanii Andriej Kulin powiedział, że jest mało prawdopodobne, by Rosja wycofała swoje siły "z południowej części Ukrainy".

Pod koniec czerwca wojskowe władze okupacyjne w obwodzie chersońskim ogłosiły, że przygotowują "referendum" w sprawie przyłączenia do Rosji.

Czytaj więcej

Rosjanie zmuszeni do korzystania z transporterów opancerzonych z lat 50-tych

4 lipca Moskwa powołała "rząd" okupacyjny dla kontrolowanych przez Rosję części obwodu chersońskiego, mianując Michaiła Rodikowa, urzędnika miejskiego z obwodu moskiewskiego, "ministrem edukacji i nauki".

Rodikow kierował departamentem edukacji rządu w Sewastopolu po aneksji tego regionu przez Rosję.

Według ukraińskiej dziennikarki śledczej Walentyny Samar, Rodikow był zamieszany w kilka skandali podczas swojej kadencji w latach 2015-18 w Sewastopolu, po jednym z nich został zmuszony do rezygnacji i powrotu do Rosji.

- To dziwna nominacja, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że Rodikow ma 64 lata i powinien wkrótce przejść na emeryturę - powiedziała Samar. - Ale chyba jeszcze zostało mu trochę prochu, więc przyjeżdża do Chersonia, aby stworzyć system rosyjskiej edukacji - dodała.

W Mariupolu administracja okupacyjna wysyłała nauczycieli do Moskwy w celu "certyfikacji" - poinformował Petro Andriuszczenko, doradca mera miasta. We wpisie z 2 lipca w serwisie Telegram przekazał, że władze okupacyjne w sposób nieformalny zakazały wszystkim nauczycielom opuszczania miasta.

W maju ówczesna rzeczniczka praw człowieka Ukrainy Ludmiła Denysowa twierdziła, że administracja okupacyjna w Mariupolu, który został w dużej mierze zniszczony i wyludniony w wyniku zaciętych walk przed zdobyciem go przez wojska rosyjskie w maju, opracowała plany "całkowitej rusyfikacji edukacji poprzez wprowadzenie swoich standardów" w nadchodzącym roku akademickim.

Maksym Borodin, pro-kijowski członek Rady Miasta Mariupol, powiedział RFE/RL, że rosyjski program edukacyjny jest przesiąknięty "lekcjami propagandy".

- Oni bezpośrednio uczą dzieci nienawiści do Ukrainy - powiedział Borodin.

- Na tak zwanych lekcjach 'historii' mówią, że Ukraina jest winna rozpoczęcia obecnej wojny, zaprzeczają, że Rosja zaatakowała Ukrainę i Mariupol - dodał.

Według ukraińskiej Prokuratury Generalnej, od czasu inwazji Rosji na Ukrainę 24 lutego, uszkodzonych zostało 1971 szkół. Około 194 z nich zostało zniszczonych całkowicie

Konflikty zbrojne
Rosja ogłosiła, że tworzy „pas bezpieczeństwa” na terytorium Ukrainy
Konflikty zbrojne
Statek z pomocą humanitarną dla Gazy ostrzelany u wybrzeży Malty. Nadał sygnał SOS
Konflikty zbrojne
Izraelski atak powietrzny na Damaszek. Ostrzeżenie dla nowych władz Syrii
Konflikty zbrojne
Władimir Putin tymczasowo zmienia cele wojny na Ukrainie?
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1163
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne