Reklama

Brexit: Brytyjczycy mogą mieć naśladowców

Londyn znalazł się w głębokim kryzysie politycznym. Ale brexit to też rachunek za słabość samej Unii i jej często postrzeganych jako aroganckie instytucji, których urzędnicy nigdy nie ponoszą odpowiedzialności przed wyborcami.

Aktualizacja: 01.01.2019 22:32 Publikacja: 01.01.2019 18:38

Brexit: Brytyjczycy mogą mieć naśladowców

Foto: AFP

Nie ma na świecie kraju, który miałby dłuższą tradycję demokracji niż Wielka Brytania. Ale dziś nikt nie jest w stanie powiedzieć, co czeka Zjednoczone Królestwo w najbliższych tygodniach: zatwierdzenie przez Izbę Gmin umowy rozwodowej, „dziki” brexit, przedterminowe wybory i przejęcie władzy przez radykalnego laburzystę Jeremy’ego Corbyna, a może ponowne referendum i jednak pozostanie w Unii? Ten rozstrzał opcji jest miarą głębokiego kryzysu politycznego, w jakim znalazł się Londyn.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Komentarze
Jędrzej Bielecki: Macron wycofuje się. Po angielsku
Komentarze
Estera Flieger: W sprawie Franka Sterczewskiego Koalicja Obywatelskiego jest partią obciachu
Komentarze
Bogusław Chrabota: Czy Szymon Hołownia uwierzy w opowieść PiS o tym, że jest ofiarą Donalda Tuska?
Komentarze
Bogusław Chrabota: Mirek Chojecki – pionier wolnego słowa
Komentarze
Jerzy Haszczyński: Pokojowy Nobel dla Machado. Wenezuelskie obsesje Donalda Trumpa
Reklama
Reklama