Bogusław Chrabota: Szansa przychodzi z Warszawy

W innych warunkach można by powiedzieć, że Aleksander Łukaszenko otrzyma szansę, by wycofać się z konfliktu ze swoim narodem z twarzą. Tyle że Łukaszenko nie ma już twarzy.

Aktualizacja: 17.09.2020 16:06 Publikacja: 16.09.2020 21:00

Bogusław Chrabota: Szansa przychodzi z Warszawy

Foto: AFP

Rozbiły ją na miazgę maltretujące swoich rodaków oddziały OMON-u, wykrzywiło szyderstwo z liderów zbuntowanego narodu, ośmieszyły kałasznikow i kuloodporna kamizelka przed kamerami reżimowej telewizji.

Łukaszenko to nikt inny jak brat bliźniak Kaddafiego, Assadów, Ceausescu i całej reszty najbardziej brutalnych dyktatorów. I nic mu się od świata ani historii nie należy. A jednak możliwe, że Europa złoży mu propozycję, co więcej, autorstwa znienawidzonej przez niego Polski. Mógłby mieć spokój, a Białoruś poważne wsparcie krajów zjednoczonej Europy.

Pozostało jeszcze 81% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
9zł za pierwszy miesiąc.

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
9 zł pierwszy miesiąc, a potem 39 zł/msc
Komentarze
Kazimierz Groblewski: Ktoś powinien mocniej zareagować na antysemityzm Grzegorza Brauna
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Ważne wnioski po debacie prezydenckiej. Trzaskowski wygrywa, zadyszka Nawrockiego i kompromitacja ekstremum
Komentarze
Zuzanna Dąbrowska: Wysoka cena za Grzegorza Brauna
Komentarze
Bogusław Chrabota: Debata prezydencka „Super Expressu” na trupie dziennikarstwa
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Komentarze
Jerzy Surdykowski: Rów północnoatlantycki się pogłębia. Rozstanie z Ameryką