Polska wprowadza stan epidemii – zapowiedział premier Mateusz Morawiecki. To zaostrzenie zasad kwarantanny i walki z koronawirusem. Jest to też powód do zawieszenia do Wielkanocy zajęć dydaktycznych oraz dalszego ograniczenia handlu w galeriach.
Wprowadzenie stanu epidemii, zgodnie z ustawą o chorobach zakaźnych, daje ministrowi zdrowia m.in. uprawnienie do ustanawiania zakazu przemieszczania się, funkcjonowania określonych instytucji i zakładów pracy. Może też kierować w drodze decyzji, do pracy przy zwalczaniu skutków epidemii – nie tylko pracowników służby zdrowia, ale także innych.
Jednak w ustawie większych różnic między działaniami w stanie zagrożenia epidemicznego a epidemią nie ma. Trudno jednak nie odnieść wrażenia, że ta druga sytuacja, oznacza większą powagę sytuacji. Tym samym można się spodziewać, że zostaną podjęte ostrzejsze działania zapobiegające transferowi wirusa.
Jakie? Tego wciąż nie wiadomo. Premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej mówił o tym oględnie: - Nasze kwarantanna narodowa nie oznacza, że będziemy luzowali reguły. Ten czas do świąt musi być pełny społecznej dyscypliny. Chrońmy jedni drugich. Społeczna izolacja pomaga – tłumaczył.