Żyjemy w świecie newsów, z których nic nie wynika i które nie niosą żadnych następstw. Podniecamy się trzeciorzędnymi sprawami, wyreżyserowanymi sesjami fotograficznymi polityków i ich długimi, pompatycznymi przemowami napisanymi przez speechwriterów wspieranych przez sztuczną inteligencję. Komentujemy, analizujemy, próbujemy zrozumieć i wyciągać wnioski na przyszłość. I szybko o tym zapominamy, bo jutro podrzuca nam nowego newsa, nową rzeczywistość. Ale w tym potopie pustych informacji łatwo jest wyłowić jedno wydarzenie, które może przesądzić o przyszłości nie tylko naszego regionu, ale i całego świata. To niewątpliwie poniedziałkowe rozmowy pokojowe w Stambule.
Czytaj więcej
Decyzja Rosji o wysłaniu delegacji niskiego szczebla na zbliżającą się rundę rozmów pokojowych w...
Rozmowy pokojowe w Stambule. Mocarstwa znów znów ulepią przyszły świat?
Dzień 24 lutego 2022 roku wywrócił znany nam świat do góry nogami. Najważniejsze instytucje zostały sparaliżowane, prawo międzynarodowe ostatecznie przestało obowiązywać. Ścigany międzynarodowym listem gończym Władimir Putin nie trafił do aresztu, nie został też obalony. Przeciwnie, wraz z wielkimi tego świata negocjuje obecnie projekt przyszłego układu sił.
Czytaj więcej
Trump uważa, że prezydent Rosji „całkowicie oszalał”. A rządzący na Kremlu dyktator wierzy w to,...
W poniedziałek w Stambule rusza kolejna runda rozmów rosyjsko-ukraińskich. Ale tym razem, oprócz władz tureckich i przedstawicieli USA, w rokowaniach będą uczestniczyć również wysłannicy Niemiec, Francji i Wielkiej Brytanii. Najpierw poinformował o tym specjalny wysłannik prezydenta USA, emerytowany generał Keith Kellogg, a następnie w piątek potwierdził to szef ukraińskiej dyplomacji Andrij Sybiha na konferencji prasowej z ministrem spraw zagranicznych Turcji Hakanem Fidanem.