Reklama

Bogusław Chrabota: Brzydka twarz polskiego antysemityzmu

Jeśli ktoś spyta, czy polski antysemityzm istnieje, to owszem, Europa, świat i my sami dostaliśmy na to kolejny dowód. W osobie europosła, którego nazwiska obiecałem sobie kiedyś nie wymieniać. Jednak wymienię: polski antysemityzm nosi nazwisko Braun.

Publikacja: 29.01.2025 17:02

Grzegorz Braun

Grzegorz Braun

Foto: EP, Jan VAN DE VEL

Przez wielu jest uznawany za wariata, co mogłoby być jakimś ponurem wytłumaczeniem jego licznych, haniebnych zachowań. Ale nie, ten człowiek nie jest wariatem, jest do szpiku kości cynicznym politykiem, który wziął sobie za cel zdobycie popularności kosztem ożywienia demonów z przeszłości. Wsławił się już „happeningami” z gaszeniem w Sejmie świec chanukowych, zdarciem z Kopca Kościuszki ukraińskiej flagi. Dziś stał się pierwszym w historii Parlamentu Europejskiego deputowanym, którego usunięto z sali obrad wskutek zakłócenia minuty ciszy. Hańba, jakiej się dopuścił, jest tym większa, że minuta ciszy upamiętniała ofiary Holokaustu, który dokonano na polskiej ziemi. Jego symbolem jest były obóz Auschwitz. Ledwie dwa dni temu w podniosłej uroczystości świat opłakiwał na jego terenie jedną z największych zbrodni w historii ludzkości. Jedynym, co można w jej rocznicę wyrazić, jest cisza. Braun brutalnie naruszył tę świętość.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Komentarze
Jędrzej Bielecki: Pakt migracyjny to papierowy tygrys
Komentarze
Artur Bartkiewicz: Donald Tusk może odebrać KO zdolność koalicyjną
Komentarze
Bogusław Chrabota: Historia templariuszy wciąż jest aktualna
Komentarze
Jerzy Haszczyński: Wielka ceremonia ku czci Donalda Trumpa w Szarm el-Szejk. Bez udziału Polski
Komentarze
Stefan Szczepłek: Litwa – Polska 0:2. Polonez opus 2
Reklama
Reklama