Kampanijna supersobota mogła zostawić wyborców z przekonaniem, że podziały polityczne przebiegają nie między prawicą a resztą sceny politycznej, ale między – z jednej strony – liberalnymi i skierowanymi do przedsiębiorców PO i Trzecią Drogą a – z drugiej – socjalnymi i mówiącymi do pracowników PiS i Lewicą. Przynajmniej jeśli wyborca wsłuchał się w postulaty gospodarcze, a jednak na tym właśnie zależało politykom – by to pieniądze przemówiły do Polaków.
Wszystkie pomysły Lewicy dotyczyły pracowników
Co ciekawe, najmocniej na kwestie gospodarcze postawiła Lewica, która w zasadzie całą swoją poznańską konwencję poświęciła pracy – „Dobrej pracy dla dobrego życia". – Lewica jest reprezentacją pracowników w polskiej polityce – mówił Adrian Zandberg.
Czytaj więcej
Krótszy tydzień pracy, dłuższe urlopy, jeszcze wcześniejsze emerytury, ale też niższe podatki i ułatwienia w prowadzeniu biznesu obiecują przed wyborami największe ugrupowania polityczne.
I wszystkie pomysły gospodarcze Lewicy rzeczywiście dotyczyły pracowników: 35-godzinny tydzień pracy, 35 dni urlopu, 100 proc. płatnego L4, obowiązkowo płatne staże, 20-proc. podwyżka w budżetówce, ułatwienie organizowania się w związki zawodowe i negocjowania podwyżek, wzmocnienie Państwowej Inspekcji Pracy oraz zwiększenie i lepsze egzekwowanie kar za łamanie prawa pracy. Oraz crème de la crème – likwidacja umów „śmieciowych”.
Platforma mówi do przedsiębiorców i klasy średniej
Na konwencji Koalicji Obywatelskiej w Tarnowie też padały postulaty socjalne, ale skierowane jednak do zupełnie innych wyborców. To m.in. pomysł nowego urlopu, ale dla przedsiębiorców. Ułatwienia podatkowe, ale przy opłacaniu faktur. Do tego powrót do ryczałtowego rozliczania składki zdrowotnej, pomoc mikroprzedsiębiorcom, zdjęcie z głowy pracodawców zasiłków chorobowych dla pracowników, ograniczenie czasu kontroli mikroprzedsiębiorców do sześciu dni w skali roku. Generalnie sporo miejsca poświęcono obniżeniu obciążeń fiskalnych, a nawet pojawił się pomysł zniesienia podatku od zysków kapitałowych (podatek Belki) - wszystko w imię oszczędności i inwestycji.