Michał Płociński: Spot PO o Powstaniu Warszawskim. Odzyskany patriotyzm III RP

Filmik Platformy Obywatelskiej przygotowany na rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego z hasłem „Wywieś flagę, uczcij Bohaterów!” jest kolejnym przykładem pozytywnej zmiany w podejściu do patriotyzmu, po morzu biało-czerwonych flag na marszu 4 czerwca.

Publikacja: 01.08.2023 03:00

Kadr ze spotu PO, przygotowanego na rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego z hasłem „Wywieś flagę,

Kadr ze spotu PO, przygotowanego na rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego z hasłem „Wywieś flagę, uczcij Bohaterów!”.

Foto: matpras/PO

Dobrze, że po latach uciekania od historii i pamięci, co dziś można określić jako niemowlęcą chorobę III RP, w środowisku liberalnym i młodej lewicy patriotyzm przestał się kojarzyć przede wszystkim z nacjonalizmem, a politycy wszelkiej maści nauczyli się po niego sięgać, rozumiejąc potrzebę umacniania narodowej wspólnoty. Kolejnym przykładem tej zmiany, po morzu biało-czerwonych flag na marszu 4 czerwca, jest najnowszy spot Platformy Obywatelskiej przygotowany na rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego z hasłem „Wywieś flagę, uczcij Bohaterów!”.

Spot tym bardziej celny, że buduje międzypokoleniową więź – symbolicznie zestawia wypowiedzi dwojga powstańców, Haliny Dziatko i Zbigniewa Rylskiego, z tym, jak biało-czerwone barwy rozumieją młodzi Polacy. A takiej więzi bardzo dziś nam potrzeba, w końcu to młodzi muszą przejąć pałeczkę w sztafecie pokoleń, jaką nieuchronnie staje się pamięć o powstaniu. W przyszłym roku czeka nas w końcu ostatnia okrągła rocznica jego wybuchu, której doczekają jeszcze żyjący powstańcy. Będziemy ją obchodzić na szczęście już po serii najważniejszych wyborów – parlamentarnych i samorządowych – jest więc szansa, że łatwiej nam będzie się tego dnia zjednoczyć.

Czytaj więcej

Jan Ołdakowski: Powstanie Warszawskie nas łączy

Na razie wydaje się, że to nie wchodzi w grę. Bo skoro historia i pamięć świetnie nadają się do umacniania wspólnoty, to można z nich korzystać także po to, by umacniać podziały na „my” i „oni”. Dlatego naiwnością byłoby sądzić, że 1 sierpnia będzie inaczej i na dwa miesiące przed wyborami politycy – zresztą wszystkich opcji – oszczędzą nam żenujących spektakli z instrumentalizowaniem tragicznej historii Powstania Warszawskiego. Choć obawiam się, że z jeszcze większym upolitycznieniem pamięci możemy mieć do czynienia już we wrześniu przy okazji hucznego otwarcia Muzeum Historii Polski, wprawdzie wciąż będącego w powijakach, ale oddawanego na siłę przed wyborami.

Skoro więc już się zgadzamy co do tego, że pamięć jest ważna i buduje wspólnotę, to może jeszcze kiedyś przyjdzie nam się zgodzić, że nie można jej traktować instrumentalnie.

Czytaj więcej

79. rocznica wybuchu powstania warszawskiego. Powstańcy apelują o godne uczczenie

Dobrze, że po latach uciekania od historii i pamięci, co dziś można określić jako niemowlęcą chorobę III RP, w środowisku liberalnym i młodej lewicy patriotyzm przestał się kojarzyć przede wszystkim z nacjonalizmem, a politycy wszelkiej maści nauczyli się po niego sięgać, rozumiejąc potrzebę umacniania narodowej wspólnoty. Kolejnym przykładem tej zmiany, po morzu biało-czerwonych flag na marszu 4 czerwca, jest najnowszy spot Platformy Obywatelskiej przygotowany na rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego z hasłem „Wywieś flagę, uczcij Bohaterów!”.

Komentarze
Jerzy Haszczyński: Zamach na Roberta Ficę. Upiorna symbolika po zabójstwie Jána Kuciaka
Komentarze
Artur Bartkiewicz: Jeśli jest wtorek, to Donald Tusk zestawia PiS z Rosją. Jaki ma cel?
Komentarze
Bogusław Chrabota: Nocny wpis Donalda Tuska. Dlaczego badanie wpływów Rosji jest niezbędne?
Komentarze
Michał Płociński: Zaraz się okaże, że ruscy agenci, którzy podpalili Marywilską, to politycy PiS
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Czas totalnej kohabitacji, czyli dlaczego nie ma chemii między Tuskiem a Dudą